Ponad siedem tysięcy złotych straciła mieszkanka Zielonej Góry, która zareagowała na SMS-a od oszustów - poinformowała w piątek Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Oszuści, którzy okradli zielonogórzankę wysłali do niej SMS-a z informacją o drobnej niedopłacie faktury - w treści był link, pod którym można było szybko uregulować płatność.
- Oczywiście było to przekierowanie do fałszywej strony, której zadaniem było wyłudzenie danych do logowania do konta bankowego. Oszuści przy ich pomocy natychmiast zalogowali się na konto pokrzywdzonej i ukradli z niego ponad siedem tysięcy złotych - dodała Barska.
Fałszywe konkursy
Dodała, że nie ma tygodnia, by oszuści, chcący wyłudzić pieniądze nie próbowali nowych metod, by sięgać po cudze pieniądze.
- Fałszywe konkursy, których celem jest zebranie danych, zachęcanie do wysyłania SMS-ów premium czy maile, których celem jest wejście w posiadania haseł do konta bankowego właściciela - to tylko kilka z przykładów. Zawsze należy być ostrożnym, jeśli ktoś pyta o dane bankowe czy prosi o pieniądze - powiedziała Barska.
Policja przestrzega przed otwieraniem maili od nieznanych osób czy instytucji, stron z załączonych linków do wiadomości mailowych czy SMS-owych. Zaleca, by zawsze sprawdzać numer, z którego wysłano wiadomość i adres mailowy. Radzi również, by nie oddzwaniać pod nieznane numery telefonów.
340 tysięcy złotych
Kilka dni temu przedsiębiorca z Łukowa dostał mail z ponagleniem do zapłaty zaległości w kwocie 1 złoty 36 groszy. Kliknął na link do systemu płatności elektronicznej i trafił na stronę banku. Uregulował płatność, a później dowiedział się, że z jego kont zniknęło ponad 340 tysięcy złotych. Trzy dni po internetowej kradzieży policjanci zatrzymali 28-latka podejrzewanego o kradzież.
Autor: kris / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock