W najbliższych dniach powinny się rozpocząć konsultacje społeczne założeń do nowej Ordynacji podatkowej – poinformował w poniedziałek minister finansów Mateusz Szczurek. Powtórzył, że rząd ma przyjąć założenia we wrześniu, tak jak wcześniej zapowiadano.
- Ordynacja jest apolityczna. Ordynacja powinna być dobra i będzie dobra bez względu na to, kto będzie premierem, kto będzie prezydentem, kto będzie przewodniczącym komisji kodyfikacyjnej ogólnego prawa podatkowego - powiedział z kolei przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Ogólnego Prawa Podatkowego rektor Uniwersytetu w Białymstoku prof. Leonard Etel.
- Chcemy, żeby było tak, żeby od września, po zaakceptowaniu kierunkowych założeń przez nas przygotowanych, przez wszystkie gremia, które muszą to zaakceptować, rozpocząć prace nad projektem i prace będą trwały maksymalnie dwa lata - zapowiedział Etel.
Po staremu
Profesor wraz z ministrem Szczurkiem w poniedziałek złożyli wizytę w Augustowie (Podlaskie). Szef MF również wyraził opinię, że w harmonogramie prac nad projektem nie będzie żadnych zmian w związku z nową sytuacją polityczną po wyborze prezydenta RP: - Dobre zmiany w systemie podatkowym są właściwe i są do zaakceptowania niezależnie od tego kto rządzi, kto jest prezydentem, kto jest premierem.
- Dlatego nie widzę żadnego powodu dla którego prace, które rozpoczęliśmy nad nową Ordynacją podatkową, aby w jakikolwiek sposób modyfikować ich cykl, czy terminy przyjęcia kolejnych etapów prac legislacyjnych (…) jestem pewien, że rząd będzie przyjmował te założenia jeszcze we wrześniu" - zaznaczył minister Szczurek. Jak powiedział, kierownictwo resortu finansów przyjęło już kierunkowe założenia do nowej Ordynacji podatkowej, a wątpliwości ministerstwa rozstrzygnęła w ubiegłym tygodniu komisja kodyfikacyjna prawa podatkowego powołana do przygotowania nowej Ordynacji. - W ciągu najbliższych dni sądzę, że ten dokument już bardziej konkretny, nie tylko kierunkowy zostanie przedstawiony opinii publicznej i wtedy się rozpoczną konsultacje społeczne - zapowiedział minister.
Ponad podziałami
Szczurek podkreślił, że prace nad nową Ordynacją podatkową zawsze miały trwać dłużej niż kadencja Sejmu i cała procedura jest po to, by ustawa byłą w stanie "obronić się i funkcjonować niezależnie od tego, kto jest prezydentem, kto jest premierem". Kalendarz prac nad ordynacją - podsumował - "się absolutnie nie zmienia”. Zatem ustawa ma być gotowa za dwa lata. Prof. Leonard Etel przypomniał, że jednym z głównych zadań nowej Ordynacji podatkowej ma być zmiana społecznego przekonania, że "organy podatkowe są złe". - To duży problem, bo każdy postrzega organ podatkowy jako coś złego (...) Żeby to wyobrażenie zmienić, to trzeba zadbać o prawa podatnika w jego relacjach z organem podatkowym - wyjaśnił Etel. Drugie ważne zadanie nowej Ordynacji - wymienił - to większa efektywność realizacji zobowiązań podatkowych. Jak bowiem podał, zaległości z tytułu zobowiązań podatkowych sięgają ok. 34 mld zł. - To nie chodzi już o etap kłócenia się podatnika z organem podatkowym. Chodzi o etap egzekwowana tego, co wynika z decyzji albo z deklaracji - mówił Etel. Dodał, że jeżeli podatnik nie zgadzający się z decyzją ws. podatku przeszedł całą przysługującą mu drogę odwoławczą ( wyrok sądu) i ostatecznie ma zapłacić - musi to zrobić. - Oczywiście nie jest to popularne - przyznał profesor.
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu