Państwowa Inspekcja Pracy skierowała do sądu 64 wnioski o ukaranie właścicieli sklepów Żabka, którzy handlowali w niedzielę, powołując się na status placówki pocztowej. "W przygotowaniu jest kolejnych 50 wniosków" - podaje PIP. Sieć odpowiada: nie ma do tego żadnych podstaw.
Państwowa Inspekcja Pracy przedstawiła wyniki majowej kontroli sieci sklepów Żabka. Inspektorzy sprawdzali, czy ich właściciele powierzają pracę pracownikom lub innym zatrudnionym w dni objęte zakazem niedzielnego handlu, powołując się przy tym na status placówki pocztowej.
Wyniki kontroli w sklepach
Jakie są wyniki kontroli? Inspektorzy pracy ustalili, że niektóre placówki prowadziły działalność w niedzielę objętą zakazem handlu, a tylko część z nich powoływała się na posiadanie statusu placówki pocztowej. "W pozostałych handel prowadzony był przez przedsiębiorców lub członków ich najbliższej rodziny. Część sklepów korzystała też z innych wyłączeń, gdy przeważająca działalność polega np. na handlu prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych" - czytamy w komunikacie PIP. Jak ocenili inspektorzy, powoływanie się na posiadanie statusu placówki pocztowej budziło istotne wątpliwości (np. ze względu na znikomą, lub niektórych przypadkach zerową, skalę odbioru paczek), dlatego kierowali do sądów wnioski o ukaranie właścicieli. "Na dzień 30 maja skierowano 64 wnioski, w przygotowaniu jest kolejnych 50" - poinformował PIP.
Jakie decyzje sądów?
Z danych PIP wynika, że do 14 czerwca zapadło 6 wyroków nakazowych, uznających obwinionych winnymi złamania zakazu handlu. W każdej w tych spraw Żabka wniosła jednak formalny sprzeciw. W jednym przypadku sąd odmówił wszczęcia postępowania stwierdzając, że franczyzobiorca powinien być traktowany jako placówka pocztowa. "W innym przypadku sąd zwrócił wniosek celem uzupełnienia postępowania dowodowego, sugerując, że jeżeli franczyzobiorcę łączy umowa z operatorem pocztowym, powinien zostać uznany za placówkę pocztową i korzysta z wyłączenia spod zakazu handlu" - podaje PIP.
Odpowiedź Żabki
O komentarz do informacji podanych przez Państwową Inspekcję Pracy poprosiliśmy Żabkę. Biuro prasowe sieci w odpowiedzi przesłanej tvn24bis.pl podkreśliło, że "nie ma żadnych podstaw, aby kwestionować uprawnienia franczyzobiorców do korzystania z wyłączenia z uwagi na status placówki pocztowej, o ile posiadają oni umowę z operatorem pocztowym".
Jak wyjaśniono, taki status obowiązuje w większości sklepów sieci od 2012 roku.
"Franczyzobiorcy Żabki w większości starają się skorzystać z możliwości, którą daje wyłączenie dla małych przedsiębiorców i udostępniają swoje sklepy dla klientów, samemu realizując sprzedaż. Jest to zgodne z intencją Ustawy, zgodnie z którą podstawowym celem zmian prawnych było wsparcie drobnych przedsiębiorców" - dodano.
Przedstawiciele biura prasowego wskazali, że zostały złożone sprzeciwy do sądu w sprawie sześciu wyroków. "Co oznacza, że straciły one moc, a sprawy podlegają rozpoznaniu na zasadach ogólnych" - wyjaśniono.
Sieć zapewnia ponadto, że franczyzobiorcy mogą liczyć na pomoc prawną.
"Franczyzobiorcy jako drobni przedsiębiorcy mają ograniczone możliwości rozstrzygania ewentualnych wątpliwości powstających w konsekwencji wizyt organów kontrolnych, zatem staramy się ich wesprzeć prawnie za każdym razem, jeżeli pojawia się taka konieczność" - czytamy w odpowiedzi przesłanej tvn24bis.pl.
Zakaz handlu
Ustawa ograniczająca handel w niedziele weszła w życie 1 marca br. Przepisy regulacji stanowią, że handel w niedziele jest dozwolony jedynie w pierwszą i ostatnią niedzielę każdego miesiąca. W przepisach przewidziano jednak katalog 32 wyłączeń spod tego zakazu. Zakaz handlu nie obowiązuje m.in. w piekarniach, cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z pamiątkami, z prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych oraz właśnie w placówkach pocztowych. Jeśli chodzi o sklepy działające na zasadzie franczyzy - właściciel może otworzyć w niedzielę placówkę, gdy sprzedaż będzie prowadził "we własnym imieniu i na własny rachunek". Taka sama reguła dotyczy pozostałych właścicieli innych sklepów. To, czy sprzedawcy przestrzegają obowiązującego prawa, sprawdza Państwowa Inspekcja Pracy. Przyjmuje ona zarówno zgłoszenia telefoniczne dotyczące łamania tego zakazu, jak i przeprowadza kontrole terenowe. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od 1000 do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.
Firma Żabka Polska jest właścicielem największej w Polsce sieci sklepów typu convenience (małych lokalnych sklepów). W całej Polsce ma ponad 5 tys. placówek handlowych.
Autor: msz//dap / Źródło: tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock