Nowy, pływający gazoport w okolicach Trójmiasta oraz gazociąg Baltic Pipe to dwie inwestycje, które w przyszłości uniezależnią Polskę od dostaw gazu ze Wschodu - mówił w środę na konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Olsztynie prezes Jarosław Kaczyński.
Szef PiS zauważył, że województwo warmińsko-mazurskie bezpośrednio graniczy z Rosją, dlatego właśnie w Olsztynie należy mówić o kwestiach bezpieczeństwa. - Bezpieczeństwa w różnych wymiarach, ale też w wymiarze militarnym - zaznaczył. - Nie dlatego, że spodziewamy się czegoś złego, że chcemy złych stosunków z naszym wielkim sąsiadem, tylko dlatego, że uwzględniamy realia, a te są takie, jakie są - mówił Kaczyński.
- Nasz rząd, rząd PiS przywiązuje do spraw bezpieczeństwa ogromne znaczenie, ogromną wagę - oświadczył.
"Umocnienie bezpieczeństwa energetycznego"
Prezes PiS mówił, że w planach rządu jest między innymi budowa drugiego, pływającego gazoportu. - I tego gazu płynnego będzie w Polsce już więcej. Będziemy go nawet mogli eksportować na zewnątrz, wspierając inne kraje, także te na wschód od naszych granic, także Ukrainę - zapowiedział Kaczyński.
Ponadto, wskazywał, za jakiś czas będziemy mieli w Polsce hub - ośrodek rozprowadzania gazu w szerszej skali, także poza terytorium naszego kraju. - I to jest wielkie umocnienie naszego bezpieczeństwa energetycznego, ale także wielkie umocnienie naszej pozycji w tej części Europy, a nawet mogę chyba zaryzykować stwierdzenie, że naszego statusu. A więc bezpieczeństwo przede wszystkim - podkreślał Kaczyński.
W swym wystąpieniu szef PiS nawiązał też do projektu budowy gazociągu Baltic Pipe, który ma umożliwić transport gazu z Norwegii na rynki duński i polski, a także do użytkowników końcowych w sąsiednich krajach.
- Doprowadzenie tej inwestycji do końca ostatecznie uniezależni nas od wschodniego gazu - ocenił Kaczyński. Dodał, że już dziś Polska jest bezpieczna pod względem dostaw gazu.
- Idziemy w tym kierunku, żeby to pełne bezpieczeństwo było i będziemy energetykę rozbudowywać we wszystkich jej wymiarach, także tym supernowoczesnym, którego do tej pory w Polsce nie ma, ale bezwzględnie potrzebne, jeżeli wziąć pod uwagę wymogi Unii Europejskiej, na które my nie jesteśmy w stanie nic poradzić - podkreślił.
Kaczyński, mówiąc z kolei o terminalu LNG w Świnoujściu, wyraził pogląd, że w czasach rządów PO-PSL realizacja tej inwestycji "wlokła się". - Myśmy tę budowę skończyli, gazoport działa, gazoport imienia Lecha Kaczyńskiego, i jest rozbudowywany - stwierdził prezes PiS.
Terminal LNG w Świnoujściu w październiku 2015 roku otworzyła ówczesna premier Ewa Kopacz.
Przekop Mierzei Wiślanej
Prezes PiS mówił również o przekopie Mierzei Wiślanej. - To stary plan, nasz plan, od początku nasz, mówiliśmy o tym wielokrotnie, mówiliśmy o tym, kiedy poprzednio rządziliśmy, ale zawsze było tak, że nie byliśmy w stanie tego podjąć w praktyce - stwierdził. Zaznaczył, że jest wielu przeciwników przekopu. - Jest tylko pytanie, czym oni się kierują - pytał Kaczyński. Dodał, że w sprawie Mierzei Wiślanej chodzi o suwerenność Polski.
- Przecież przez wiele lat na naszym terytorium nie mogliśmy robić tego, co z punktu widzenia naszych interesów było konieczne i dzisiaj pokazujemy, że możemy, że tamten czas, tamten czas, który się skończył z jednej strony 30 lat temu, ale jego elementy ciągle trwały i trwają, naprawdę się kończy, kończy się postkomunizm - zaznaczył Kaczyński.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP | Tomasz Waszczuk