Proponujemy program budowy 300 tysięcy mieszkań na wynajem w ciągu najbliższych pięciu lat. Właścicielami tych mieszkań będzie państwo, będą samorządy - mówił współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
Czarzasty w poniedziałek w Koszalinie (Zachodniopomorskie) podkreślił na konferencji prasowej, że dla Polaków bezpieczeństwo to nie tylko obrona granic i zbrojenie, ale także bezpieczeństwo socjalne, mieszkaniowe. Tymczasem w Polsce - jak mówił - brakuje ok. 1,5 mln mieszkań. Na dowód przekazał dane, z których wynika, że 60 proc. młodych Polaków w wieku 25-30 lat mieszka z rodzicami, podczas gdy w Danii tylko 4 proc., a w Niemczech - 18 proc.
Budowa mieszkań - zapowiedź Lewicy
W jego ocenie kredyty na kupno mieszkania to "nie jest dobry pomysł", bo, jak wynika z jego spotkań z młodymi ludźmi, ci nie mają zdolności kredytowej i nie mają mieszkań.
- My mamy inny pomysł (…). Budowanie mieszkań do taniego wynajmu. (…) Proponujemy program budowy 300 tysięcy mieszkań w ciągu najbliższych 5 lat. Chcemy, żeby pieniądze państwa z podatku zostały przeznaczone na rozwiązanie problemu mieszkalnictwa w Polsce i jednocześnie mówimy bardzo twardo – właścicielami tych mieszkań będzie państwo, będą samorządy – mówił Czarzasty.
Zaznaczył, że ze współprzewodniczącym partii Razem Adrianem Zandbergiem przyjrzał się takiemu rozwiązaniu zrealizowanemu w Wiedniu, gdzie - jak mówił - problem mieszkaniowy "właściwie zażegnany".
Podkreślił, że własność mieszkania przestaje być w Polsce lokatą kapitału. Jak zauważył, młodzi ludzie zmieniają miejsce zamieszkania, miejsce pracy. - Młodzi ludzie chcą mieć bezpieczeństwo, może być wynajęte, byle kosztowało mało i było w dobrym standardzie – wskazał Czarzasty. Ocenił, że ten jeden z kluczowych punktów programowych Nowej Lewicy pod hasłem "Mieszkanie jest prawem nie towarem" im to zapewni.
"Jedynka" Nowej Lewicy do Sejmu w okręgu koszalińskim Małgorzata Prokop-Paczkowska przywołała dane z Koszalina dotyczące niewykorzystania 114 pustostanów oraz niskiego standardu lokali miejskich, z których 392 nie mają wydzielonej łazienki, ta jest wspólna dla kilku mieszkań, a dla 21 lokali mieści się ona na zewnątrz. Wspomniała także o bezdomnych, którzy gromadzą się przy ul. Dworcowej.
- O tych ludziach też trzeba myśleć, bo bezdomność może przyjść nagle – powiedziała, podając swój przykład, gdy w 2019 r. straciła swoje mieszkanie w wyniku podpalenia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Damian Lugowski / Shutterstock.com