Na ponad 2,1 tys. zezwoleń wydanych na działalność w specjalnych strefach ekonomicznych prawie 50 proc. otrzymały polskie firmy. Opinie, że strefy to eldorado dla zagranicznych firm, są nieprawdziwe - mówiła w poniedziałek wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik.
Jak powiedziała na briefingu prasowym Antoniszyn-Klik, wartość polskich inwestycji w specjalnych strefach ekonomicznych (SSE) na koniec 2006 r. wyniosła 7,2 mld zł, natomiast w połowie tego roku było to już ok. 20 mld zł. Jednocześnie całkowita wartość inwestycji - i polskich, i zagranicznych - w strefach w połowie tego roku sięgnęła ok. 107 mld zł.
- Mówienie więc, że strefy to eldorado dla zagranicznych firm, jest nie tylko nieprawdziwe, ale krzywdzące dla tych przedsiębiorców, którzy podjęli się inwestowania. Strefy to nie żadne eldorado, tylko zobowiązanie do zatrudnienia i zainwestowania odpowiedniej sumy pieniędzy w zamian za ulgi podatkowe - przekonywała.
Ponad tysiąc zezwoleń
Dodała, że na 2015 r. ważnych zezwoleń na działalność w strefach polskie firmy mają 1047, czyli prawie 50 proc. W 2015 r. na 136 zezwoleń polskie firmy otrzymały 80. - Promowanie tezy, że strefy są dla zagranicznych przedsiębiorców, jest promowaniem obrazu sprzed 10 lat - zaznaczyła. Podkreśliła, że na koniec czerwca inwestorzy utworzyli w strefach prawie 230 tys. nowych miejsc pracy. Wyjaśniła, że skumulowana wartość inwestycji polskich firm w SSE jest mniejsza niż zagranicznych, bo w przypadku polskich przedsiębiorstw są to w dużej części mniejsze firmy. Jak zaznaczyła, w następnym tygodniu uruchomiony zostanie nowy program - "Strefa+". Wyjaśniła, że dotyczy to m.in. wsparcia innowacyjnych przedsiębiorstw w SSE. - Najważniejsze dla nas będzie wsparcie średnich miast - przekierowywanie inwestycji do średnich miast. Uważamy, że czas wspierania przez rządy dużych miast minął. Duże miasta doskonale sobie radzą, średnie miasta potrzebują wsparcia inwestycyjnego - powiedziała.
Podkreśliła, że wszystkie strefy otrzymały zadanie oceniania inwestorów pod kątem innowacyjności oraz jakości zatrudnienia. - Chodzi nie tylko o wysokość wynagrodzeń, ale też o warunki pracy i programy prospołeczne - zaznaczyła. W latach 2012–2015 Rada Ministrów – na wniosek Ministra Gospodarki – 41 razy zmieniła granice stref, w wyniku czego obszar stref zwiększył się o prawie 3763 ha. W obszar stref włączono tereny inwestycyjne w 29 miastach i 49 gminach, w których wcześniej strefy nie były obecne. SSE to wyodrębnione obszary kraju, gdzie inwestorzy mogą prowadzić biznes, uzyskując zwolnienia z podatku dochodowego. W Polsce działa ich obecnie 14.
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu