Znajdą się chętni na PLL LOT, jeśli dostaną kontrolę nad spółką - uważa nowopowołany prezes przewoźnika Sebastian Mikosz. Jego zdaniem zainteresowane mogłyby być nie tylko inne linie lotnicze, lecz także fundusze private equity.
Znajdą się chętni na PLL LOT, jeśli dostaną kontrolę nad spółką - uważa nowopowołany prezes przewoźnika Sebastian Mikosz. Jego zdaniem zainteresowane mogłyby być nie tylko inne linie lotnicze, lecz także fundusze private equity.