Niemal 10 milionów złotych - tyle wynosi suma roszczeń w sprawach przeciwko Telewizji Polskiej za materiały wyemitowane w latach 2016-2023 z powództwa osób i instytucji o naruszenie dóbr osobistych - poinformowano w komunikacie TVP.
Pozwy przeciwko TVP pod rządami Jacka Kurskiego
W toku jest ponad 120 spraw, w tym część w trakcie rozmów ugodowych - napisano w komunikacie przekazany PAP. Większość dotyczy okresu, gdy prezesem Telewizji Polskiej był Jacek Kurski, oraz audycji produkowanych przez Telewizyjną Agencję Informacyjną - dodano.
- To cena, jaką spółka, a de facto każdy z podatników zapłaci za szkodliwą działalność (b. prezesa TVP Jacka) Kurskiego i propagandystów z "Wiadomości" czy TVP Info. Za hejt i niszczenie ludzi - skomentował dyrektor generalny TVP Tomasz Sygut, cytowany w piśmie. - A przecież to tylko wyimek szkodliwej działalności, która doprowadziła do zniszczenia wizerunku Telewizji Polskiej - dodał.
Choć spółka stara się porozumiewać na drodze ugodowej, "przy obecnej sytuacji finansowej spełnienie wszystkich roszczeń majątkowych wynikających z emisji spornych materiałów jest niemożliwe" - czytamy. "W efekcie, dbając o interes Spółki, TVP jest niejednokrotnie zmuszona do dalszego występowania w procesach i próby obniżenia przed sądem kwot składających się na roszczenia finansowe. W przeciwnym wypadku obecne władze Spółki mogłyby narazić się na zarzut działania na jej szkodę" - zakomunikowano.
Według wiedzy spółki, dodano, od 20 grudnia 2023 r. wpłynęła do sądu jedna sprawa o naruszenie dóbr osobistych; "jest to pozew pani Joanny Kurskiej, dotyczący ujawnienia w jednej z audycji poziomu jej zarobków w TVP".
Zmiany w TVP
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz 19 grudnia 2023 roku zadecydował o odwołaniu dotychczasowych i powołaniu nowych rad nadzorczych TVP, Polskiego Radia i PAP, które zmieniły zarządy spółek. Nowym prezesem Telewizji Polskiej został ogłoszony Tomasz Sygut. Decyzja szefa MKiDN spotkała się z krytyką ze strony polityków PiS, którzy ocenili, że była bezprawna.
Jednocześnie w ustawie okołobudżetowej znalazł się zapis o możliwości przekazania pieniędzy z budżetu państwa dla mediów publicznych. Łącznie chodziło o blisko 3 mld zł. W ustawie napisano, że minister właściwy do spraw budżetu, czyli minister finansów, "może przekazać" takie środki, ale nie ma takiego obowiązku. Minister finansów Andrzej Domański podkreślał, że na razie wypłata jest wstrzymana.
Prezydent Andrzej Duda ostatecznie zawetował ustawę okołobudżetową, wskazując że "nie może być na to zgody wobec rażącego łamania konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa".
Następnie spółki mediów publicznych, w tym TVP, zostały postawione przez resort kultury w stan likwidacji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Albert Zawada/PAP