Likwidacja Telewizji Polskiej S.A. została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego. Decyzję skomentował w mediach społecznościowych minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz.
Sąd rejestrowy w Warszawie wpisał w poniedziałek do Krajowego Rejestru Sądowego otwarcie likwidacji Telewizji Polskiej S.A.
Minister: koniec sporu o prawomocność likwidacji
Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz skomentował decyzję sądu w mediach społecznościowych. "Koniec sporu o prawomocność likwidacji tej ohydy jaką była telewizja PiS-u. Dziękuję wszystkim, którzy w tym pomogli, a tym, którzy bronili tej patologii, mam tylko jedno do powiedzenia: walec nie dyskutuje z asfaltem, którędy ma jechać" - napisał szef MKiDN.
Likwidatorem spółki TVP S.A. w likwidacji jest Daniel Gorgosz. Gorgosz ocenił, że decyzja sądu nie jest zaskoczeniem.
"Decyzja ta nie jest dla nas zaskoczeniem. Działamy zgodnie z zasadami prawa, praworządności i uczciwości. Jeżeli ktoś uważał inaczej, to teraz nie powinien mieć żadnych wątpliwości. Tak jak wątpliwości nie powinno budzić to, że każdy może wyrobić sobie pieczątkę prezesa TVP, ale nie każdy może nim być" - zaznaczył likwidator TVP S.A. w likwidacji, cytowany w komunikacie.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wskazywało wcześniej, że weto prezydenta Andrzeja Dudy do ustawy okołobudżetowej "było bezpośrednią przyczyną postawienia spółki w stan likwidacji". "Obecne władze spółki (likwidator i rada nadzorcza) zapewniają bieżące funkcjonowanie spółki. Jednocześnie przeprowadzane są liczne analizy i audyty, które mają zbadać sytuację w latach 2016-2023" - informował resort.
Zmiany w TVP
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz 19 grudnia 2023 roku zadecydował o odwołaniu dotychczasowych i powołaniu nowych rad nadzorczych TVP, Polskiego Radia i PAP, które zmieniły zarządy spółek. Nowym prezesem Telewizji Polskiej został ogłoszony Tomasz Sygut. Decyzja szefa MKiDN spotkała się z krytyką ze strony polityków PiS, którzy ocenili, że była bezprawna.
Jednocześnie w ustawie okołobudżetowej znalazł się zapis o możliwości przekazania pieniędzy z budżetu państwa dla mediów publicznych. Łącznie chodziło o blisko 3 mld zł. W ustawie napisano, że minister właściwy do spraw budżetu, czyli minister finansów, "może przekazać" takie środki, ale nie ma takiego obowiązku. Minister finansów Andrzej Domański podkreślał, że na razie wypłata jest wstrzymana.
Prezydent Andrzej Duda ostatecznie zawetował ustawę okołobudżetową, wskazując że "nie może być na to zgody wobec rażącego łamania konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24