Powołanie byłej minister finansów Teresy Czerwińskiej w skład zarządu Narodowego Banku Polskiego było moją inicjatywą - powiedział w środę prezes NBP Adam Glapiński.
We wtorek prezydent Andrzej Duda na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego odwołał ministrów, którzy zdobyli w wyborach mandat europosła. Odwołana została też Teresa Czerwińska, minister finansów, choć nie ubiegała się o mandat w europarlamencie. Jej następcą został Marian Banaś, zaś Czerwińska - jeszcze w dniu odwołania - trafiła do zarządu Narodowego Banku Polskiego.
"Moja chęć i moja wola"
Na środowej konferencji prasowej o tej nominacji mówił prezes NBP Adam Glapiński. - Członkowie zarządu pojawiają się w ten sposób, że to prezes występuje z inicjatywą, z propozycją uzupełnienia składu zarządu daną osobą. To jest moja chęć i moja wola osobista - powiedział szef banku centralnego. - Ja kieruję odpowiednie przedłożenie do prezydenta i prezydent mianuje tę osobę, po uzyskaniu zresztą kontrasygnaty premiera. To jest jakby zbiorowe działanie, ale to ja chcę daną osobę w zarządzie albo nie chcę. Jeśli nie złożę takiej prośby i takiego pomysłu, to ani prezydent, ani premier nic w tej sprawie nie mogą zrobić. Także to jest moja wola - dodał.
Prezes NBP stwierdził, że pojawiła się okazja, by pozyskać do zarządu specjalistę o wysokich kwalifikacjach i jednocześnie z doświadczeniem ministra finansów, więc z niej skorzystał.
Dodał, że już ustalił z byłą minister, jaki departament będzie nadzorować, ale - jak powiedział - na razie nie może podać więcej szczegółów.
- Dzisiaj wprowadzałem panią minister w techniczne sprawy dotyczące funkcjonowania banku, bo to jest jednak co innego niż Ministerstwo Finansów, na szczęście coś innego - mówił Adam Glapiński.
- Warunki pracy są o wiele lepsze, jest ogromny sztab wspaniałych fachowców, równie dobrze pracują w Ministerstwie Finansów (...), ale my mamy najlepszych fachowców i najlepsze warunki do pracy, najlepszą bazę danych i warunki pracy są naprawdę bardzo dobre i myślę, że pani prezes Czerwińska będzie się tutaj bardzo dobrze czuła - stwierdził szef banku centralnego.
Glapiński poinformował, że Czerwińska już w czwartek będzie uczestniczyła w posiedzeniu zarządu Narodowego Banku Polskiego. - Będzie współdecydowała, współpodejmowała już konkretne decyzje - zapowiedział szef NBP.
Zarząd NBP
W skład kierującego działalnością Narodowego Banku Polskiego zarządu wchodzą: prezes NBP jako przewodniczący oraz od 6 do 8 członków zarządu, w tym dwóch wiceprezesów NBP. Członków zarządu banku centralnego powołuje i odwołuje prezydent na wniosek prezesa NBP.
Obecnie zarząd tworzą: prezes Adam Glapiński, wiceprezes, pierwszy zastępca prezesa Piotr Wiesiołek, wiceprezes Anna Trzecińska oraz Andrzej Kaźmierczak, Ryszard Kokoszczyński, Paweł Samecki, Paweł Szałamacha i Teresa Czerwińska.
Jak wynika z oświadczenia majątkowego złożonego przez Teresę Czerwińską, jako minister finansów zarobiła w resorcie w ubiegłym roku niecałe 96 tys. zł. W przeliczeniu na miesiące dałoby to około 8 tys. zł. Po objęciu stanowiska członka zarządu NBP jej zarobki znacznie wzrosną.
Według danych opublikowanych przez NBP członkowie zarządu banku centralnego zarabiali w 2018 r. między 43,5 a 52 tys. zł miesięcznie.
Autor: mb / Źródło: PAP, tvn24bis.pl