Nie zmieniły się warunki wyjściowe dotyczące nabycia kopalni Brzeszcze przez Tauron; powinny one spełniać założenia biznesowe spółki - wynika z czwartkowej wypowiedzi prezesa Tauron Polska Energia Dariusza Lubery.
Kopalnia Brzeszcze to jeden z dawnych zakładów Kompanii Węglowej – wydzielony z niej i przejęty przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń (SRK). Styczniowe porozumienie rządu ze związkami zapowiadało poszukiwanie dla Brzeszcz inwestora. W maju br. Tauron podpisał list intencyjny ws. ewentualnego nabycia części aktywów tej kopalni.
Zakup, ale pod pewnymi warunkami
Jak powiedział Lubera w czwartek na konferencji prasowej, na dziś Tauron jest zainteresowany Brzeszczami, ale na warunkach, "które będą dla nas spełniać założenia biznesowe". - Gdybyśmy zmienili uchwałę mówiącą o warunkach wyjściowych do transakcji, to byśmy o tym poinformowali. Ta uchwała jest obowiązująca - powiedział Lubera. Chodzi o uchwałę zarządu Tauron Polska Energia z 4 sierpnia, w której jako warunki przejęcia udziałów upadającej kopalni wskazał m.in. sprzedaż aktywów przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń (SRK) w trybie przetargu publicznego i przeprowadzenie procesu restrukturyzacji tych aktywów przez SRK. Spółka podała wtedy, że z uwagi na to ryzyko oferta zostanie złożona tylko w przypadku sprzedaży aktywów przez SRK w trybie przetargu publicznego, a oferta będzie opiewała na "symboliczną złotówkę" i zostanie złożona przez spółkę celową (SPV), do której przystąpią partnerzy, w tym Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego.
Konieczna restrukturyzacja
Zarząd Tauronu zaznaczył również, że przed ostatecznym kupnem aktywów, SRK powinna przeprowadzić ich restrukturyzację, obejmującą m.in.: obniżenie poziomu zatrudnienia stałego do 828 etatów, zatrudnienie do 715 osób w formie outsourcingu, zmianę obecnego systemu wynagrodzeń na motywacyjny (ok. 5 tys. zł części stałej wynagrodzenia plus część zmienna zależna od osiąganych wyników finansowych) oraz poniesienie wcześniej zaplanowanych - w związku z wydzieleniem aktywów - niezbędnych wydatków na system wentylacyjny. Na czwartkowej konferencji prasowej Lubera dodał też, że "spółka oczekuje na ogłoszenie przetargu, które to ogłoszenie umożliwi nam złożenie oferty", która jak zaznaczył, "oczywiście ma jeszcze pole negocjacyjne". Jak podkreślił, kierowaną przez niego spółkę interesuje "część zdrowych aktywów, z których - po dofinansowaniu - można generować dodatnie wyniki". Lubera odniósł się też do stanowiska strony społecznej w Tauronie, która domaga się spotkania z szefem resoru skarbu Andrzejem Czerwińskim. Związki są zaniepokojone wydarzeniami wokół grupy i decyzjami resortu skarbu ws. Tauronu.
Będą dymisje?
Ostatnio w mediach pojawiały się doniesienia o "poważnym spięciu na linii zarząd Tauronu - resort skarbu" - mogącym pogrzebać plan ratunkowy dla górnictwa. Jak podała "Rzeczpospolita", wkrótce ma się zebrać rada nadzorcza spółki, by omówić warunki zakupu kopalni Brzeszcze. "Rz" sugerowała, że stanowiska w związku ze sprawą mogą stracić członkowie zarządu Tauronu. "Wydarzenia te i towarzysząca im atmosfera budzą niepokój załóg naszych spółek oraz reprezentujących je organizacji związkowych o nasze miejsca pracy i stawiają pod znakiem zapytania możliwość kontynuacji inwestycji, które gwarantują rozwój naszych spółek i stabilne miejsca pracy - napisali związkowcy do ministra skarbu. Wcześniej prezydium rady społecznej grupy Tauron skierowało do ministra skarbu oświadczenie, w którym wyraziło „głębokie zaniepokojenie” wydarzeniami i ostatnimi informacjami dotyczącymi kwestii przejęcia kopalni Brzeszcze przez koncern. Jak powiedział w czwartek Lubera stanowisko związkowców to dowód na to, że "8 lat dialogu i wzajemnego edukowania się, co jest ważne dla firmy, dało efekt". Dodał, że aktualnie w Tauronie jest 11 sporów zbiorowych.
"Nie boje się o stanowisko"
- To nie jest tak, że my się tylko głaszczemy. Cieszy mnie to, że strona społeczna potrafi oddzielić ważne od ważniejszego - powiedział. Pytany czy nie obawia się utraty stanowiska Lubera odpowiedział: - Nigdy nie bałem się o swoje stanowisko. - Moją troską i zarządu Tauronu jest przede wszystkim wartość grupy dla wszystkich akcjonariuszy - powiedział dziennikarzom. Grupa Tauron wypracowała w pierwszym półroczu prawie 9,2 mld zł przychodów ze sprzedaży, na poziomie zbliżonym do ubiegłego roku. EBITDA grupy przekroczyła 1,9 mld zł, a zysk netto 720 mln zł i wyniki te były nieznacznie niższe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Tauron to jedno z największych polskich przedsiębiorstw, zatrudnia ok. 25 tys. osób. To druga - po PGE - największa zintegrowana pionowa grupa energetyczna. W I półroczu 2015 r. wydobyła 2 mln ton węgla i wyprodukowała 7,8 TWh energii elektrycznej. Posiada ok. 20 proc. zasobów energetycznego węgla kamiennego w Polsce, ma też największy - 38 proc. udział w dystrybucji energii elektrycznej do klientów końcowych. Od 2010 r. akcje Tauronu notowane są na GPW. Skarb państwa posiada 30,06 proc. akcji spółki, 10,39 proc. należy do KGHM, 5,06 proc. ING Otwarty fundusz Emerytalny, 54,49 proc. mają pozostali akcjonariusze.
Zysk Taurona o 13 proc. niższy. "Tylko" 13,5 mld zł:
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, tauron.pl