Szef NBP, przedstawiając sprawozdanie z działalności banku centralnego za rok 2021, stwierdził, że "polityka pieniężna nadal będzie prowadzona w odpowiedzialny sposób, mianowicie w taki sposób aby ograniczała inflację i jednocześnie sprzyjała utrzymaniu zrównoważonego wzrostu gospodarczego".
Glapiński mówił, że w bieżącym roku NBP kontynuował zacieśnienie polityki pieniężnej, ponieważ priorytetem banku jest obniżenie inflacji.
- Warto jednak pamiętać, że obniżenie inflacji, jaką wywołały silne szoki podażowe, musi następować stopniowo, szczególnie gdy spodziewane jest zasadnicze spowolnienie wzrostu gospodarczego, tak aby nie generowało to nadmiernych kosztów społecznych, a przede wszystkim znaczącego bezrobocia - podkreślił prezes NBP.
Stopy procentowe w górę
Szef banku centralnego przyznał, że w efekcie podnoszenia stóp procentowych wzrosło obciążenie budżetów zadłużonych gospodarstw domowych.
- Pojawiające się w mediach, a także w polityce, w sferze politycznej, oceny zagrożeń z tym związanych uznaję zdecydowanie za przesadzone. Około 4/5 kredytów hipotecznych zostało udzielonych przed okresem historycznie najniższych stóp procentowych. Tylko jedna piąta kredytów została udzielona w okresie szczególnie niskich stóp procentowych - dodał.
Glapiński podkreślił, że wszystkie banki wymagały od kredytobiorców buforów dochodowych, zabezpieczających ich zdolność do obsługi zadłużenia nawet przy wyższych stopach procentowych. Jak mówił, nastąpił relatywnie wysoki wzrost wynagrodzeń, "co w dużym stopniu rekompensuje efekt wyższych rat". - Dlatego wzrost kosztu kredytu nie musi automatycznie wywoływać problemu z jego spłatą, co widać w statystykach - powiedział.
Główna, referencyjna stopa procentowa wzrosła w lipcu do 6,50 procent. To najwyższy poziom od sierpnia 2004 roku. Pierwsza z obecnego cyklu podwyżek nastąpiła w październiku 2021 roku z 0,1 do 0,5 proc. Od tego czasu RPP podnosiła stopy co miesiąc.
Szef NBP o wakacjach kredytowych
Szef banku centralnego odniósł się także do kwestii wakacji kredytowych. - NBP przedstawił opinię, że rządowe wsparcie finansowe powinno się ograniczyć tylko do tych kredytobiorców, którzy faktycznie go potrzebują - powiedział. Jak dodał, wsparcie rządowe, "ale sfinansowane przez ustawy, ale sfinansowane przez bank". - Tylko do tych kredytobiorców, którzy faktycznie go potrzebują, a nie do wszystkich, tak jak to nastąpiło - podkreślił.
Zdaniem Glapińskiego Fundusz Wsparcia Kredytobiorców jest odpowiednim mechanizmem, który to zapewni.
- Zdaniem NBP lepsze ukierunkowanie wsparcia zmniejszyłoby pokusę nadużycia, ograniczyło koszty banków, a także byłoby korzystniejsze dla budżetu państwa - ocenił.
Autorka/Autor: /dap
Źródło: PAP