Pieniądze na mosty, w tle protest w Sejmie. "Niepełnosprawnym się mówi, że nie ma pieniędzy"

O inwestycjach musimy mówić 24 godziny na dobę, ale nie robić show po tytułem "zbudujemy w 8 lat 22 mosty". Tutaj zabrakło wrażliwości, która powinna być - oceniła w programie "Bilans" w TVN24 BiS Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekonomistka z Uniwersytetu Warszawskiego. Jak wyjaśniła, "jesteśmy w sytuacji, kiedy mamy protest osób niepełnosprawnych i ich rodzin w Sejmie". - Cały czas im się mówi, że nie ma pieniędzy w budżecie - zauważyła Starczewska-Krzysztoszek. Jak dodała, "na pewno potrzeba znacznie więcej mostów, tylko chciałabym, żeby było to robione efektywnie, a także z pewną wrażliwością społeczną".