Polska firma w tarapatach. "To jest tragedia dla ogromu ludzi"

Źródło:
tvn24.pl
Premier: na pomoc i odbudowę po powodzi zmobilizujemy do 23 miliardów złotych
Premier: na pomoc i odbudowę po powodzi zmobilizujemy do 23 miliardów złotychTVN24
wideo 2/5
Premier: na pomoc i odbudowę po powodzi zmobilizujemy do 23 miliardów złotychTVN24

Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie mierzy się ze skutkami powodzi, która nawiedziła Polskę. Skala zniszczeń jest ogromna. - Woda stała przez trzy dni - opowiada w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Andrzej Chomyszczak, prezes spółdzielni. Dodaje, że według szacunków straty sięgają 4 milionów złotych. Ale te, ma nadzieję, pokryje ubezpieczyciel. Firma jednak potrzebuje mnóstwa pracy do wznowienia produkcji i pieniędzy na przetrwanie tego czasu.

Mieszkańcy Nysy wraz z różnymi służbami walczyli w minionym tygodniu o to, by ich miasto nie zostało zalane. Walkę w wielką wodą przegrała między innymi Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie. To polska firma, która od 75 lat produkuje wyroby cukiernicze.

- Walka trwała od soboty. Zmagania z wodą trwały całą noc. Jednak ta przedostała się na teren zakładu w niedzielę w godzinach popołudniowych – opowiada w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Andrzej Chomyszczak, prezes spółdzielni. - No i niestety, zaczęła przedostawać się po kolei do pomieszczeń - dodaje.

- To jest tragedia dla ogromu ludzi. W naszej spółdzielni pracuje blisko 200 osób. Niejednokrotnie małżeństwa i ich dzieci – zaznacza prezes spółdzielni. Jak dodaje, wielu z nich przeżyło również osobistą katastrofę, bo ich domostwa także zostały zalane.

Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie. Zalany placSpółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Skala zniszczeń

- Woda w pierwszej kolejności wlała się do pomieszczeń znajdujących się przy zakładzie, m.in. do kotłowni. W niej mamy dwa piece: jeden o mocy 780 kW, drugi o mocy 225 kW. Oba służą do grzania wody do produkcji wyrobów cukierniczych, a także do ogrzewania całego zakładu. Oba zostały zalane. Zniszczeniu uległa także cała infrastruktura z nimi związana, taka jak choćby zbiorniki buforowe. Woda w kotłowni sięgała trzech metrów wysokości - opisuje prezes spółdzielni.

Skala zniszczeń w spółdzielni Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Następnie zalaniu uległa piwnica głównego budynku. - A w niej mamy całą produkcję do składania opakowań. Tu woda sięgnęła 1,8 metra wysokości. W pierwszej kolejności zalało rozdzielnię prądu na cały zakład. W piwnicy mamy również całą produkcję do sklejania kartonów, czyli maszyny zwane kartoniarkami czy podnośniki nożycowe - wylicza nasz rozmówca.

Zalany sprzęt Spółdzielnia Mieszkaniowa Cukry Nyskie

Według zakładowych elektryków dwie kartoniarki nie będą się już nadawały do użytku. Koszt jednej to około 94 tysięcy euro. - W środę przyjedzie serwis, który sprawdzi, czy można będzie je jeszcze używać. Według naszych elektryków zalana w nich została pełna elektronika - zaznacza prezes. - Patrząc na całokształt urządzeń znajdujących się w piwnicy, widzę szanse na uratowanie podnośnika nożycowego, który niedawno został zakupiony - mówi Chomyszczak.

- Woda, podchodząc coraz wyżej, zaczęła przedostawać się na halę produkcyjną. Na szczęście tę udało się ocalić, bo znajduje się na parterze. Poziom wody sięgnął tu około 10 centymetrów - relacjonuje.

Podtopiona hala Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Udało się również uratować większą część zgromadzonego w piwnicy towaru oraz materiałów. - Po tym, jak otrzymałem w sobotę wiadomość, że wałom grozi przerwanie, natychmiast zwołałem sztab kryzysowy, po czym sam ruszyłem do zakładu. A mieszkam ponad 500 km od siedziby firmy w Nysie - opowiada prezes. - Udało się nam wywieźć na drugie piętro, jeszcze wtedy niezalanymi windami, dużą ilość towaru, kartonów czy surowców - zaznacza.

Spółdzielnia w trakcie powodzi Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Dodaje, że obserwując sytuację na tamie oraz na rzece, w myślach pojawiał się najgorszy scenariusz - powtórka z wielkiej powodzi z 1997 roku, w której również zakład został zalany.

Spółdzielnia w trakcie powodzi

Prezes Chomyszczak mówi, że z soboty na niedzielę, gdy w nocy część załogi ratowała majątek firmy, kolejna ekipa miała zabezpieczać workami z piaskiem biurowiec, bramy wjazdowe. - Wysłaliśmy samochód do Ekomu (spółki Gminy Nysa, na co dzień zajmującej się gospodarowaniem odpadami na terenie miasta – red.), która rozdysponowywała worki z piaskiem. Ale wtedy sytuacja w regionie była już bardzo poważna i Ekom wyznaczał limity. Mieszkańcy mogli liczyć na 4 sztuki, a my jako firma dostaliśmy całe 10 sztuk – zaznacza.

Teren spółdzielni to blisko 3 hektary, więc worków wystarczyło na zabezpieczenie dwóch wejść do biurowca. Dzięki temu woda się tam nie przedostała.

Spółdzielnia w trakcie powodziSpółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

"Woda stała przez trzy dni"

- Woda stała przez trzy dni – mówi prezes Chomyszczak. - Kiedy zadzwoniłem w poniedziałek rano na numer alarmowy 112, otrzymałem informację, że w tej chwili trwa proces ratowania życia i zdrowia ludności Nysy, a nie proces wypompowywania wody. Zadzwoniłem na drugi dzień. Zostałem wpisany w kolejkę do wypompowywania wody. I tyle. Nikt się nie przejmował firmą - przyznaje.

Zalane pomieszczenia spółdzielni Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Pomoc przyszła od ludzi i prywatnych firm. - Kiedy wrzuciliśmy na Facebooka post z apelem o pomoc - przede wszystkim o agregaty i pompy do wypompowywania wody - bardzo szybko pojawiły się telefony. Do dzisiaj używamy bardzo duży agregator prądotwórczy 160 kW, który wypożyczył nam "tajemniczy klient" - wyjaśnia.

Wypompowywanie wodySpółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Dodaje, że te sprzęty ogromnie im pomogły. - Do piątku, do godziny 16, wypompowaliśmy całą wodę. W sobotę zaczęliśmy mycie ścian z mułu i szlamu. No i na dzień dzisiejszy w piwnicy mamy już posprzątane. W tej chwili "chodzą" tam osuszacze i wentylatory. Mamy nagrzewnicę, którą przywiozła nam prywatna firma z Warszawy, jak również firma Besel w Brzegu - opowiada.

Wypompowywanie wody w spółdzielni Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Zaznacza, że tę ogromną pracę wykonała załoga spółdzielni. - To jest ich mienie, bo to jest spółdzielnia. Więc ludzie się zmobilizowali. Wiadrami wodę wynosili, czyścili, sprzątali - wylicza.

Pracownicy usuwają zniszczeniaSpółdzielnia Mieszkaniowa Cukry Nyskie

Jak dodaje, w ten poniedziałek byli już specjaliści odnośnie projektowania i nadzoru budowlanego. Odbył się również przegląd budynków, a przede wszystkim kotłowni, która ucierpiała najbardziej. - A my bez pieca i bez ciepłej wody nie wznowimy działalności. Nawet gdy jesteśmy już tak daleko z pracami - przyznaje.

Schodząca woda

- Od środy pracę zacznie profesjonalna firma do suszenia pomieszczeń i odgrzybiania ścian, na co wyraził zgodę nasz ubezpieczyciel - zaznacza prezes. - Natomiast dopiero w środę przyjedzie rzeczoznawca. Od samego początku działamy prężnie, jesteśmy solidarni, zmobilizowani i podejmujemy niezbędne decyzje. Zarząd chwilę po zalaniu, tj. już w poprzedni poniedziałek, podjął uchwałę o powołaniu komisji ds. likwidacji szkód po zalaniu, która zweryfikowała skalę zniszczeń i obecne stany magazynowe – mówi Chomyszczak.

Cukry Nyskie po zalaniuPowódź w Spółdzielni Pracy Cukry Nyskie

Straty zostały wstępnie oszacowane na 4 miliony złotych. Firma jest ubezpieczona. - Mamy polisę, również na wypadek powodzi. Ubezpieczyliśmy zarówno budynki, jak i urządzenia. Liczę, że nasze szkody zostaną pokryte przez ubezpieczyciela - zaznacza prezes.

Na początku roku świętowali 75-lecie, dziś walczą o przetrwanie

- Jednak to, czego na pewno nie pokryje, to stałe miesięczne koszty, obejmujące między innymi wynagrodzenia. Koszty stałe, czyli wynagrodzenia, składki na ZUS, rachunki za prąd, gaz czy wodę. To kwota rzędu około dwóch milionów złotych miesięcznie – wyjaśnia Chomyszczak.

Jak zaznacza, produkcja stoi już drugi tydzień i tak będzie jeszcze przez minimum trzy tygodnie. - Nie mamy buforu bezpieczeństwa na rachunkach bankowych. Takiego, żeby nie produkować przez miesiąc. Jesteśmy firmą, która produkuje i sprzedaje i z tego się utrzymuje - tłumaczy.

- W ostatnich dniach dzwonił do mnie nasz starosta. Rozmawialiśmy. Pytał, jak może pomóc. Natomiast my, tak jak wspomniałem, zadziałaliśmy szybko sami. Zatem nie potrzebujemy już ani środków ochronnych typu rękawice czy odpompowywania wody. Obecnie dla nas najważniejsze jest zdobycie pieniędzy na pokrycie tych kosztów. A w tym starostwo nie może nam pomóc - zaznacza.

Spółdzielnia uruchomiła zbiórkę pieniędzy. Liczy również na pomoc państwa, choćby w postaci zawieszenia i umorzenia płatności składek ZUS. Firma również dostała ogromne wsparcie od swoich kontrahentów. - Po pierwsze odstąpili, na nasz wniosek, od kar za brak realizacji zamówień. Po drugie największe sieci, takie jak Lidl czy Kaufland, przystały na przyśpieszenie terminów płatności faktur za wcześniej kupione od nas towary do 7 dni. A nasze polskie Dino wypłaciło nam również 500 tysięcy zaliczki na towar, tak abyśmy mogli funkcjonować dalej, za co jesteśmy im wszystkim bardzo wdzięczni – zaznacza Chomyszczak.

Spółdzielnię czeka jeszcze mnóstwo pracy. W pierwszej kolejności musi zostać uruchomiony prąd w całym zakładzie. - Włączamy go z rozdzielni etapami. Najpierw osuszamy przewody, kable, wymieniamy bezpieczniki. To ważne, bo nie chcemy spalić sobie czegoś innego. Woda również musi zostać uzdatniona. W tej kwestii jesteśmy uzależnieni od sanepidu – zaznacza prezes.

Zalana rozdzielnia prądu Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Dodaje, że podstawą do wznowienia produkcji jest uruchomienie pieców - jeśli to możliwe, naprawa tych, które posiadają, a jeśli nie, to zakup nowych. - Odblokowanie produkcji jest przede wszystkim uzależnione od tego, jak szybko wystartuje kotłownia. Bo to piece między innymi podgrzewają wodę. A spółdzielnia potrzebuje jej jak tlenu. Jest ona niezbędna do uruchomienia produkcji, ale w pierwszej kolejności umożliwi umycie całego zakładu raz jeszcze, czego wymaga sanepid. Następny proces to wejście firmy, która przeprowadzi dezynfekcję wszystkich urządzeń czy podłóg. Po tym procesie należy wszystko zmyć. Więc tu znowu potrzebujemy wody. Oczywiście niezbędne będzie również uruchomienie czy też zakupienie wszystkich maszyn i urządzeń, które uległy zniszczeniu. Nadal nie działają również windy, w których zalaniu uległy silniki - wylicza prezes.

- Chciałbym, żebyśmy ruszyli z produkcją jak najszybciej. Jednak najpierw musimy przetrwać finansowo ten ogromnie trudny dla nas czas - podsumowuje Andrzej Chomyszczak.

O spółdzielni

Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie to firma z siedzibą w Nysie, zajmująca się produkcją wyrobów cukierniczych, przede wszystkim herbatników, wafli, markiz i krakersów. Zaliczana jest do większych polskich przedsiębiorstw cukierniczych. Zaopatruje sieci handlowe takie jak Kaufland, Lewiatan czy Dino. Działa na polskim rynku od 1949 roku, obecnie w formie spółdzielni pracy.

Cukry Nyskie w NysieSpółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie

Pozostałe wiadomości

Na wniosek Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wydało decyzję o wpisaniu na listę sankcyjną spółki Torgservis PL oraz jej udziałowców, Siergieja i Andrieja Sznejderów. Objęta sankcjami spółka prowadzi na polskim rynku sieć dyskontów MyPrice.

Rosyjska sieć sklepów wróciła do Polski pod nową nazwą. Reakcja rządu

Rosyjska sieć sklepów wróciła do Polski pod nową nazwą. Reakcja rządu

Źródło:
PAP

W 2024 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) odnotował w całej Polsce 25,5 miliona zaświadczeń lekarskich dotyczących czasowej niezdolności do pracy, co przełożyło się na łącznie 253,5 miliona dni absencji chorobowej. Z danych ZUS wynika, że nastąpił wyraźny wzrost zachorowań na krztusiec.

Miliony dni na L4. Jedna choroba zanotowała ostry wzrost

Miliony dni na L4. Jedna choroba zanotowała ostry wzrost

Źródło:
PAP

Oszuści wysyłają wiadomości, w których nakłaniają do zaktualizowania danych z powodu podejrzanej aktywności na "koncie Blik" - informuje spółka Polski Standard Płatności (PSP), operator Blika, w swoich mediach społecznościowych. Jak przekazano, to próba kradzieży danych i środków finansowych.

Nowy atak oszustów. "Czerwona flaga"

Nowy atak oszustów. "Czerwona flaga"

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę 27 kwietnia nie obowiązuje zakaz handlu. Oznacza to, że otwarte mogą być wszystkie sklepy.

Tego dnia będzie można zrobić zakupy

Tego dnia będzie można zrobić zakupy

Źródło:
PAP

Według badania Polskiej Organizacji Turystycznej 43 procent Polaków planuje w tym roku wyjazd na majówkę. Spośród nich 21 procent zamierza spędzić ten czas w kraju, 7 procent za granicą, a reszta jeszcze nie podjęła decyzji.

Gdzie na majówkę? Wyniki badania

Gdzie na majówkę? Wyniki badania

Źródło:
PAP

Unijny komisarz do spraw gospodarki Valdis Dombrovskis po spotkaniu z amerykańskim sekretarzem skarbu Scottem Bessentem powiedział, że rozmowy z USA "nie są jeszcze w zbyt dojrzałej fazie". - Wciąż potrzeba wiele pracy, by dojść do porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi i uniknąć wzajemnych ceł - podkreślał. Dombrovskis zabrał głos także w sprawie działań Chin.

Unijny komisarz o rozmowach z USA. Ostrzega Chiny

Unijny komisarz o rozmowach z USA. Ostrzega Chiny

Źródło:
PAP

Premier Australii Anthony Albanese zapowiada, że jeśli jego partia wygra nadchodzące wybory, to doprowadzi do zainwestowania 1,2 miliarda dolarów w metale ziem rzadkich. Stacja BBC zastanawia się, czy blokada Chin na eksport tych metali jest szansą dla Canberry.

Blokada Chin szansą dla Australii

Blokada Chin szansą dla Australii

Źródło:
BBC

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 420 milionów złotych. W Polsce odnotowano dwie wygrane w wysokości około miliona złotych. Oto wyniki losowania Eurojackpot i liczby, które padły 25 kwietnia 2025 roku.

Dwie duże wygrane w Eurojackpot w Polsce

Dwie duże wygrane w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Zespół CSIRT KNF ostrzega przed rosnącym zagrożeniem "płynącym z grupowych wiadomości SMS od cyberprzestępców". Podkreśla także, że działania oszustów są "coraz bardziej niebezpieczne".

"Ich działania są nie tylko coraz bardziej niebezpieczne". Ostrzeżenie

"Ich działania są nie tylko coraz bardziej niebezpieczne". Ostrzeżenie

Źródło:
tvn24.pl

Rząd Chin rozważa zwolnienie części towarów z USA z ceł w wysokości 125 procent - podały źródła Reutersa. Chiński resort spraw zagranicznych nie potwierdził tych informacji.

Wolta Pekinu. Zmiana podejścia w wojnie celnej

Wolta Pekinu. Zmiana podejścia w wojnie celnej

Źródło:
PAP

Prezydent Donald Trump przekazał w rozmowie z magazynem "Time", że umowy handlowe są oczekiwane za trzy do czterech tygodni. Zaznaczył, że USA prowadzą rozmowy z Chinami na temat umowy celnej, choć Pekin zaprzecza.

Donald Trump: uważam to za stratę

Donald Trump: uważam to za stratę

Źródło:
PAP

Unia Europejska przyjęła środki, które mają zniechęcać firmy żeglugowe z krajów członkowskich do sprzedaży starych statków na rzecz rosyjskiej "floty cieni" - poinformował Olof Gill, rzecznik Komisji Europejskiej.

Walka z "flotą cieni". Przyjęte środki

Walka z "flotą cieni". Przyjęte środki

Źródło:
PAP

Od maja turyści w Salzburgu będą mogli korzystać z darmowej komunikacji miejskiej. Warunkiem jest zameldowanie się w obiekcie turystycznym. Bilet Mobilności Gościnnej ma promować ekologiczne środki transportu.

Komunikacja miejska za darmo. Jest jeden warunek

Komunikacja miejska za darmo. Jest jeden warunek

Źródło:
PAP

Rata kredytu z oprocentowaniem zmiennym na 500 tysięcy złotych może spaść nawet o ponad 700 złotych. Dlaczego? Instytucje finansowe spodziewają się, że wskaźnik WIBOR 3M za dziewięć miesięcy może wynieść tylko 3,64 procent. Wszystko przez gołębie głosy płynące z Rady Polityki Pieniężnej i banku centralnego. Pierwsze spadki rat mają się jednak pojawić już w przyszłym miesiącu - wynika z analizy Rankomat.pl. Z kolei w przypadku kredytów z oprocentowaniem stałym na spadek raty często trzeba będzie poczekać kilka lat.

Rata kredytu niższa o 700 złotych? Wszystkie oczy na kluczowy wskaźnik

Rata kredytu niższa o 700 złotych? Wszystkie oczy na kluczowy wskaźnik

Źródło:
tvn24.pl

W lutym 2025 roku Polacy byli drugą najliczniejszą grupą turystów z Unii Europejskiej na Maderze - podają lokalne władze. Rosnąca popularność wyspy sprawiła, że po raz pierwszy w historii Polacy zagłosują tam w wyborach prezydenckich.

Polacy pokochali tę wyspę. Zapadła ważna decyzja

Polacy pokochali tę wyspę. Zapadła ważna decyzja

Źródło:
PAP

Agencja Rozwoju Przemysłu chce przejąć spółkę Skarbu Państwa - Fabrykę Przewodów Energetycznych z siedzibą w Będzinie. Taką informację podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Jest chętny na przejęcie fabryki, która "mocno podupadła"

Jest chętny na przejęcie fabryki, która "mocno podupadła"

Źródło:
PAP

Główny Inspektor Farmaceutyczny wstrzymał na terenie całego kraju obrót produktem leczniczym o nazwie Clatra. Powodem jest stwierdzenie wady jakościowej. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

Wszystkie serie leku wstrzymane w obrocie

Wszystkie serie leku wstrzymane w obrocie

Źródło:
tvn24.pl

Choć sama kara Komisji Europejskiej dla Apple i Mety nie jest zaskoczeniem, to jej relatywnie niska wysokość wydaje się być związana z napięciami w relacjach transatlantyckich - oceniła Aleksandra Wójtowicz, analityczka do spraw cyfrowych Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).

"Symboliczna" kara w wysokości pół miliarda euro

"Symboliczna" kara w wysokości pół miliarda euro

Źródło:
PAP

Rząd na posiedzeniu 6 maja zajmie się ułatwieniem procedury rozwodowej - przekazał w czwartek premier Donald Tusk podczas spotkania ze stroną społeczną w sprawie deregulacji. Według propozycji małżeństwo mógłby rozwiązać, po spełnieniu określonych warunków, urzędnik stanu cywilnego lub notariusz.

Szykują się zmiany w rozwodach

Szykują się zmiany w rozwodach

Źródło:
PAP

Kalifornia została czwartą co do wielkości gospodarką na świecie - oświadczył gubernator tego amerykańskiego stanu Gavin Newsom, cytowany w piątek przez stację BBC. W 2024 roku kalifornijski PKB wyniósł 4,10 bln dolarów. To więcej niż PKB Japonii, które wynosiło 4,01 bln dolarów.

Kalifornia wyprzedziła Japonię

Kalifornia wyprzedziła Japonię

Źródło:
PAP

To na pewno nie jest czas na takie zmiany - mówi prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk, odnosząc się do pomysłu wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy. - Przyjmując takie przepisy zakładamy po prostu, że firmy muszą pogodzić z się ze spadkiem efektywności produkcyjnej, czyli mniejszymi przychodami lub muszą zatrudnić dodatkowe osoby - dodała.

Mocna krytyka czterodniowego tygodnia pracy

Mocna krytyka czterodniowego tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Koncern Apple planuje przenieść montaż wszystkich iPhone'ów sprzedawanych w USA z Chin do Indii już w 2026 roku - informuje gazeta "Financial Times". Decyzja ta wynika z zaostrzenia wojny handlowej między Pekinem a Waszyngtonem.

Chcą przenieść produkcję do innego kraju. Wszystko przez cła Trumpa

Chcą przenieść produkcję do innego kraju. Wszystko przez cła Trumpa

Źródło:
PAP

Za rządów PiS stadnina w Janowie Podlaskim straciła najlepsze konie i zasoby genetyczne - stwierdził wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak. Dodał, że odbudowa hodowli koni arabskich jest procesem, który zajmie kilka lat.

"Zamilknijcie na ten temat, bo ja nie wytrzymam takiej bezczelności"

"Zamilknijcie na ten temat, bo ja nie wytrzymam takiej bezczelności"

Źródło:
PAP

PKO BP, Bank Pekao, ING Bank Śląski, mBank, Nest Bank - te banki zaplanowały prace serwisowe w najbliższych dniach. W niektórych przypadkach mogą pojawić się trudności z płatnościami online, a także płatnościami BLIK.

Utrudnienia dla klientów dużych banków

Utrudnienia dla klientów dużych banków

Źródło:
tvn24.pl

Rosnącą popularność elektronicznych rozliczeń z fiskusem "Twój e-PIT" bezwzględnie wykorzystują cyberprzestępcy - wynika z badania przeprowadzonego przez serwis ChronPESEL.pl i Krajowy Rejestr Długów. Oszuści podszywają się pod urzędy skarbowe, Ministerstwo Finansów czy Krajową Administrację Skarbową pod pretekstem zwrotu nadpłaty podatku. "Ich celem jest przejęcie milionów numerów PESEL" - alarmują autorzy raportu.

Wykorzystują gorący okres. "Celem jest przejęcie milionów numerów PESEL"

Wykorzystują gorący okres. "Celem jest przejęcie milionów numerów PESEL"

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Finansów ostrzega przed oszustami podszywającymi się pod oficjalne serwisy, takie jak Twój e-PIT, e-TOLL czy e-Urząd Skarbowy. Cyberprzestępcy próbują wyłudzić dane podatników za pomocą SMS-ów, e-maili i fałszywych stron.

"Apelujemy o wzmożoną ostrożność, zwłaszcza teraz". Resort ostrzega

"Apelujemy o wzmożoną ostrożność, zwłaszcza teraz". Resort ostrzega

Źródło:
PAP

- Niszczymy markę, którą są USA - uważa prezes firmy inwestycyjnej Citadel Ken Griffin. Miliarder wcześniej wspierał Donalda Trumpa i przekazywał niezwykle hojne datki na kampanie republikanów - opisuje portal stacji CNN.

Najpierw wspierał, teraz krytykuje Donalda Trumpa. "Niszczymy tę markę"

Najpierw wspierał, teraz krytykuje Donalda Trumpa. "Niszczymy tę markę"

Źródło:
CNN

Jeżeli nadal trwałaby wojna celna i handlowa, to i w Polsce rozpocznie się większa fala drożyzny i inflacji. - Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my - stwierdził w rozmowie z tvn24.pl prof. dr hab. Bogdan Góralczyk, politolog, sinolog, dyplomata. - Czeka nas dużo niepewności - dodał Piotr Dzierżanowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

"Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my"

"Jeśli dwa słonie walczą, to trawa będzie zdeptana. Tą trawą jesteśmy my"

Źródło:
TVN24+