Santander Bank Polska ostrzega klientów przed oszustami podszywającymi się pod bank. Przestępcy wysyłają klientom SMS-y z fałszywą informacją.
"Przestępcy wysyłają klientom fałszywe SMS-y, w których proszą o wykonanie opłaty" - poinformował bank w komunikacie.
Jak dodano, link w takiej wiadomości kieruje do nieprawdziwej strony szybkich płatności.
Kilka scenariuszy
Przestępcy wykorzystują kilka scenariuszy ataku:
- konieczność dopłaty do kuriera, bo paczka jest za ciężka,
- nadawcą jest komornik, który informuje o zadłużeniu na kilka złotych,
- potrzeba uregulowania zaległości na portalu aukcyjnym, aby twoje ogłoszenie nie znikło,
- informacja o zablokowanym dostępie do bankowości elektronicznej.
"Podobnych schematów jest jeszcze więcej i wciąż powstają nowe. Wystarczy jedno nieprzemyślane kliknięcie w nieznany link, aby ułatwić przestępcom dostęp do twojego rachunku bankowego" - podkreślił Santander Bank Polska.
Aby uchronić się przed atakiem, należy uważnie czytać wszystkie wiadomości. "Nasz bank nigdy w mailach i SMS-ach nie przekierowuje do stron logowania do bankowości elektronicznej" - czytamy w komunikacie.
Przedstawiciele Santandera radzą, by w razie wątpliwości skontaktować się z bankiem.
Przykładowa treść fałszywego SMS-a:
Kolejne ostrzeżenie
Komunikat Santandera nie jest pierwszym bankowym ostrzeżeniem. Na początku października PKO BP informował o mailach rozsyłanych przez oszustów z linkami do formularzy kredytowych.
Wcześniej informowaliśmy o ostrzeżeniu wydanym przez ING Bank Śląski. "Możesz otrzymać SMS-a, którego nadawca podszywa się pod nasz bank lub inną instytucję finansową. W SMS-ie znajduje się informacja, że ktoś wysłał Ci przelew na telefon, kod, kwota oraz link do odbioru pieniędzy" - mogliśmy przeczytać w komunikacie na stronie.
Przed oszustami wysyłającymi wiadomości ze złośliwym oprogramowaniem ostrzegał także mBank.
Autor: tol / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock