Załogi zakupionych w 2016 roku VIP-owskich samolotów Boeing B737-800 wciąż zdobywają doświadczenie lotnicze. Certyfikowano już cześć personelu naziemnego, który ma obsługiwać te maszyny oraz personel pokładowy - wynika z odpowiedzi resortu obrony na interpelację poselską.
Opowiadając na interpelację poselską grupy posłów PO-KO i Nowoczesnej, wiceszef resortu obrony Wojciech Skurkiewicz podał informację dotyczącą wyszkolenia załóg niedawno zakupionych samolotów VIP. "W przypadku samolotu Boeing B737-800 załogi wciąż zdobywają doświadczenie lotnicze. Piloci samolotów VIP realizują szkolenia na symulatorach lotniczych według obowiązujących światowych standardów, a także doskonalą swoje umiejętności podczas realnego szkolenia lotniczego w powietrzu" - poinformował posłów Skurkiewicz.
"Ponadto do zabezpieczenia samolotów do przewozu najważniejszych osób w państwie w certyfikowanych przez producentów samolotów ośrodkach szkoleniowych w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, przeszkolonych zostało 38 osób naziemnego personelu technicznego (docelowo: ponad 50 specjalistów) oraz personel pokładowy (steward/stewardesa) w ilości 23 osób" - dodał wiceminister.
Jeden z trzech boeingów, który nosi imię marszałka Józefa Piłsudskiego, wylądował w Warszawie w listopadzie 2017 roku. Były wiceminister obrony Bartosz Kownacki, na kilka dni przed jej odbiorem, wskazywał, że testy i przygotowanie potrwają kilka miesięcy. - To jest czas około pół roku szkolenia, tak żeby była gotowość operacyjna w połowie 2018 roku - przewidywał ówczesny wiceminister. Nadal nie można jednak wykonywać lotów tą maszyną.
PLL LOT pomaga
Z odpowiedzi Skurkiewicza wynika też, że do lotów o statusie HEAD w pełni wyszkolonych jest pięć załóg mniejszych samolotów Gulfstream G550. Loty HEAD są już wykonywane na tych maszynach. Status HEAD nadaje się lotom z prezydentem RP, marszałkiem Sejmu, marszałkiem Senatu i premierem. Obecnie potrzeby te częściowo realizują załogi samolotów cywilnych czarterowanych od Polskich Linii Lotniczych LOT, o czym informowaliśmy w styczniu br.
"Biorąc pod uwagę terminy dostaw kolejnych samolotów oraz proces szkolenia załóg lotniczych i co za tym idzie bezpieczeństwo przewozu pasażerów, a także uwzględniając poziom zapotrzebowania dysponentów w zakresie transportu specjalnego podjęto decyzję o kontynuacji czarteru samolotów od PLL LOT S.A. w latach 2019-2020" - wskazało Ministerstwo Obrony Narodowej w odpowiedzi przesłanej tvn24bis.pl.
Ostatnia umowa czarteru, którą resort zawarł pod koniec ubiegłego roku, dotyczy dwóch samolotów Embraer ERJ-175 w 2019 roku i jednego takiego samolotu w 2020 roku za kwotę 157,6 mln zł.
Samoloty dla VIP-ów
Umowę o dostawie dwóch 16-miejscowych transatlantyckich samolotów dla VIP podpisano w listopadzie 2016 roku. Wartość kontraktu wyniosła około 440,5 mln zł netto, a z podatkiem ponad 538 mln zł. Maszyny zostały dostarczone w czerwcu i lipcu ubiegłego roku. Do każdej z nich MON przewidziało przeszkolenie trzech załóg - łącznie 18 osób. MON zakupiło także trzy średniej wielkości samoloty Boeing 737-800NG w wersji BBJ2 (Boeing Business Jet). Pierwszy z nich wylądował w Warszawie w listopadzie ubiegłego roku. Wnętrze samolotu wymaga przebudowy z seryjnej konfiguracji pasażerskiej do wariantu VIP. Kolejne dwa samoloty tego typu mają zostać dostarczone w 2020 roku. Po katastrofie smoleńskiej i rozformowaniu 36. specjalnego pułku lotnictwa transportowego, wojsko wykonywało przeloty z VIP śmigłowcami należącymi do 1. Bazy Lotnictwa Transportowego, która zastąpiła specpułk, oraz samolotami transportowymi, wykorzystywanymi m.in. w rejonach, dokąd niemożliwe są loty cywilne. Transport na większe odległości odbywa się czarterowanymi od PLL LOT samolotami pasażerskimi. Osoby pełniące najwyższe funkcje, w tym prezydent RP, korzystają też z połączeń rejsowych.
Autor: mb / Źródło: PAP, tvn24bis.pl