Prawo i Sprawiedliwość szykuje wielkie zmiany w działalności Komisji Nadzoru Finansowego. Rozważane są dwa warianty, na które zielone światło dali prezes Jarosław Kaczyński oraz wicepremier Mateusz Morawiecki - pisze "Puls Biznesu".
Gazeta przypomina, że dla Adama Glapińskiego, który w lipcu zasiadł w fotelu prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP), jednym z najważniejszych zadań jest utrzymanie stabilności finansowej. Jego zdaniem, aby to się udało, bank centralny musi mieć więcej do powiedzenia, co wymaga nadzoru nad bankami. Wszystko wskazuje na to, że życzenie szefa NBP się spełni, i to w większym stopniu, niż zakładał.
- Prezes PiS dał zielone światło, żeby cała Komisja Nadzoru Finansowego trafiła do NBP - mówi informator gazety. Do rozstrzygnięcia pozostaje jednak to, czy zlikwidować obecną KNF i stworzyć specjalne departamenty w NBP, czy zostawić KNF, a nadzór nad nią zamiast premiera oddać prezesowi NBP.
Według informacji "PB", pomysł reorganizacji nadzoru finansowego ma także pełne poparcie wicepremiera Mateusza Morawieckiego, który jako minister finansów i rozwoju ma koordynować całą politykę gospodarczą.
Wicepremier Mateusz Morawiecki szykuje się do pracy w dwóch resortach. Zobacz materiał "Faktów" TVN (30.09.2016):
Autor: mb / Źródło: Puls Biznesu
Źródło zdjęcia głównego: Adrian Grycuk/Wikipedia (CC-BY-SA-3.0-PL)