Górnicy kontra państwowy gigant. "Robi z ludzi idiotów"

Źródło:
TVN24 Biznes
Górnik o działaniach PGG (wideo z października 2023)
Górnik o działaniach PGG (wideo z października 2023)TVN24
wideo 2/3
Górnik o działaniach PGGTVN24

Polska Grupa Górnicza (PGG) musi wypłacać odszkodowania górnikom w wysokości nawet ponad 20 tysięcy złotych. Sądy stają po stronie pracowników i wskazują na nieprawidłowe ewidencjonowanie czasu pracy przez państwowego giganta. PGG od co najmniej sześciu lat przegrywa sprawy w sądzie, mimo to, spółka do tej pory nie zdecydowała się na zmiany w regulacjach. PGG w oświadczeniu przesłanym TVN24 wyjaśnia, że problem dotyczy niektórych pracowników, przede wszystkim pracowników dozoru ruchu.

Jerzy Korczyński, reporter TVN24, alarmuje, że Polska Grupa Górnicza, czyli największy producent węgla energetycznego w Europie, "od lat świadomie obniża pensje swoim pracownikom". Dzieje się tak, mimo że spółka od co najmniej sześciu lat przegrywa wszystkie batalie sądowe w tych sprawach - dodaje.

Na czym polega problem? Górnik idący na szychtę ma płaconą dniówkę od zjazdu pod ziemię do wyjazdu na powierzchnię, a nie od wejścia i wyjścia z terenu kopalni. W ten sposób - jak wynika z szacunków reportera TVN24 - górnik pracujący 25 lat pod ziemią traci średnio od 150 do 250 tys. zł.

Górnicy kontra Polska Grupa Górnicza

Zdecydowana większość, bo ponad 90 proc. pracowników decyduje się na dochodzenie swoich roszczeń w sądzie po przejściu na emeryturę. Rocznie na emeryturę z PGG przechodzi do 2 tys. osób. To z kolei oznacza, że sądy są zalewane takimi sprawami.

Zgodnie z przepisami, górnicy mogą dochodzić roszczeń do trzech lat wstecz. Jak wskazuje Jerzy Korczyński, sądy w każdym przypadku przyznają górnikom odszkodowanie za godziny nadliczbowe. Odszkodowanie wynosi około 20 tys. zł, w zależności od zarobków. PGG pokrywa też koszty procesu, pełnomocników i biegłych. To kolejny wydatek dla spółki, sięgający 5 tys. zł w przypadku jednej sprawy - dodaje reporter TVN24.

- Interpretacja przepisów prawa pracy dokonywana przez Polską Grupę Górniczą (...) nie jest prawidłowa. Powód pozostawał w dyspozycji pracodawcy od wejścia na teren kopalni do wyjścia z terenu kopalni. Zgodnie z artykułem 128 Kodeksu pracy czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje do dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu przeznaczonym do wykonywania pracy - mówiła pod koniec września w uzasadnieniu do jednego z wyroków sędzia Magdalena Niemiec z Sądu Rejonowego Katowice-Zachód.

Sędzia zwracała przy tym uwagę, że "sąd w licznych już uzasadnieniach wyroków w podobnych sprawach konsekwentnie wskazywał na nieprawidłowości, Polska Grupa Górnicza (...) nie dokonuje zmian w systemie ewidencjonowania czasu pracy i prawidłowego naliczania wynagrodzenia górnikom".

Sędzia o nieprawidłowym ewidencjonowaniu czasu pracy przez Polską Grupę Górniczą
Sędzia o nieprawidłowym ewidencjonowaniu czasu pracy przez Polską Grupę GórnicząTVN24

Zdziwienia nie ukrywają również sami górnicy. - Ja myślałem, że to jest płacone od razu, a okazało się, że Polska Grupa Górnicza robi z ludzi idiotów i nie wypłaca. To, co im się należy powinna wypłacać, a im nie wypłaca - mówił w rozmowie z TVN24 górnik Krzysztof Gawęda z KWK Halemba w Rudzie Śląskiej, który aktualnie przebywa na urlopie górniczym, tuż przed emeryturą.

Jak wyjaśniał, przed zjechaniem pod ziemię, górnik wykonuje dużo czynności, aby przygotować się do pracy. - Trzeba przyjść przebrać się, pobrać narzędzia, majzel naostrzyć. To wszystko trwa. Potem trzeba przyjść to zdać, wykąpać się (...). Pracodawca tego nie uwzględniał. Pracodawca myśli, że my przychodzimy już przebrani do roboty, gotowi. Pracodawca jest nie fair. To powinno być z automatu, a nie, że człowiek ciąga się po sądach, prawie rok czeka na sprawę, a oni sobie siedzą w biurach i kawę piją - wskazał Gawęda.

PGG przegrywa również w sądach drugiej instancji.

Z danych pozyskanych przez Korczyńskiego wynika, że do Sądu Okręgowego w Katowicach w 2022 roku trafiło 109 odwołań od wyroków w sądach pracy. Wszystkie odrzucono, co oznacza, że PGG musi pokrywać kolejne koszty sądowe. W okresie od stycznia do września 2023 roku takich odwołań i apelacji Sąd Okręgowy w Katowicach rozpatrywał już 106. Wszystkie rozstrzygnięcia również były na korzyść górników. To jednak tylko część spraw. Odwołania trafiają również do Sądu Okręgowego w Gliwicach.

PGG odpowiada

Wysłaliśmy pytania do PGG. Jerzy Korczyński zapytał spółkę górniczą, dlaczego mimo tylu przegranych spraw w sądach, do tej pory nie zdecydowano się na zmianę zapisów. Reporter TVN24 zapytał też, dlaczego PGG pozwala sobie na niegospodarność i wypłacanie odszkodowań, które wraz z kosztami sądowymi, mogą kosztować spółkę nawet 50 mln zł rocznie.

PGG w przesłanym nam oświadczeniu wyjaśniła, że "w kopalniach i zakładach PGG S.A. obowiązują wewnętrzne regulacje prawne określające zasady pracy w godzinach nadliczbowych". "Regulacje te określają, jakie formalne obowiązki poszczególni pracownicy powinni wykonać, jeżeli pracują w nadgodzinach (zarówno osoby kierujące pracownikami, jak też pracownicy zatrudnieni w godzinach nadliczbowych). Najczęstszą przyczyną nieprawidłowości w tym zakresie jest niedopełnienie tych formalnych obowiązków (niezłożenie wniosku o wypłatę nadgodzin)" - czytamy w odpowiedzi spółki.

Według zapewnień PGG, "jeżeli pracownik pracuje w godzinach nadliczbowych i wystąpi o wypłatę wynagrodzenia z tego tytułu, otrzymuje je na bieżąco".

"Problem pojawia się dlatego, iż niektórzy pracownicy (przede wszystkim osoby dozoru ruchu), tych obowiązków nie dopełniają, a występują o wypłatę wynagrodzenia za przepracowane godziny nadliczbowe dopiero po rozwiązaniu stosunku pracy" - dodała firma.

Polska Grupa Górnicza zatrudnia ponad 36 tys. osób. Skarb Państwa jedynym właścicielem akcji PGG.

Autorka/Autor:mb/ToL

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: pgg.pl

Pozostałe wiadomości

Dobra wiadomość dla frankowiczów. Narodowy Bank Szwajcarii (SNB) obniżył stopy procentowe o 50 pb. - poinformował bank w czwartkowym komunikacie. Po największej od 10 lat obniżce główna stopa wynosi teraz 0,50 proc.

To największa obniżka od 10 lat. Dobre wiadomości dla frankowiczów

To największa obniżka od 10 lat. Dobre wiadomości dla frankowiczów

Źródło:
PAP, Reuters

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyjaśnił przepisy dotyczące niezależności krajowego organu ds. restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji oraz skarg na jego decyzje wobec instytucji finansowych znajdujących się na progu upadłości. To odpowiedzi na pytania Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, w którym czekają na rozpatrzenie tysiące spraw kredytobiorców. Jak komentuje Maciej Sokołowski, korespondent TVN24 z Brukseli "nie ma tu jednoznacznych wskazówek, czy decyzje ws. Getin Banku były prawidłowe czy nie".

TSUE wydał ważny wyrok dla klientów Getin Noble Banku

TSUE wydał ważny wyrok dla klientów Getin Noble Banku

Źródło:
tvn24.pl

Nie będzie kredytu 0 procent. Program mieszkaniowy rządu zostanie zaprezentowany w pierwszym kwartale przyszłego roku - zapowiedział w czwartek minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk.

Kredyt zero procent. Minister zapowiedział wycofanie się z pomysłu

Kredyt zero procent. Minister zapowiedział wycofanie się z pomysłu

Źródło:
PAP

W listopadzie koszt codziennych zakupów w sklepach urósł w ujęciu rocznym o 5,5 procent - wynika z raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych". Najbardziej podrożały warzywa – o 16,6 procent, a najmniej karmy dla zwierząt - 0,2 procent.

Nie tylko masło drożeje. Dwucyfrowe wzrosty cen niektórych produktów

Nie tylko masło drożeje. Dwucyfrowe wzrosty cen niektórych produktów

Źródło:
PAP

Meta Platforms przekazała 1 milion dolarów na fundusz inauguracyjny prezydenta-elekta Donalda Trumpa. Jak zauważa "The Wall Street Journal" to kolejny krok jej dyrektora generalnego Marka Zuckerberga w celu poprawienia relacji z nowym prezydentem. Jeszcze kilka miesięcy temu Trump groził mu więzieniem, jeśli właściciel Facebooka "wtrąci się w wybory".

Trump groził mu więzieniem. Teraz Zuckerberg daje mu pieniądze

Trump groził mu więzieniem. Teraz Zuckerberg daje mu pieniądze

Źródło:
"WSJ", PAP

- W sezonie świątecznym ceny masła w sklepach pozostaną wysokie - ocenia w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Michał Bieńkowski, analityk z BNP Paribas. Średnia cena kostki sięgnęła już 9 złotych, a w niektórych sklepach trzeba zapłacić za nią nawet 10 złotych. Sytuację próbują wykorzystywać politycy, choć za sięgającym 30 procent w skali roku wzrostem stoją powody rynkowe.

"Cały świat zgłasza popyt", cena ostro w górę

"Cały świat zgłasza popyt", cena ostro w górę

Źródło:
tvn24.pl

- Domagamy się powrotu do neutralności technologicznej - oznajmił na konferencji prasowej w Brukseli europoseł Jens Gieseke. Grupa Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim - do której należą Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe - wezwała w środę Komisję Europejską do wycofania się z zakazu sprzedaży samochodów z silnikami spalinowymi od 2035 roku.

Ciemne chmury nad branżą. Apel w sprawie unijnego zakazu

Ciemne chmury nad branżą. Apel w sprawie unijnego zakazu

Źródło:
PAP

- Jest jakaś granica, jeśli chodzi o podejmowane ryzyko - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 prof. Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula, komentując podpisaną kilka lat temu przez Orlen umowę w sprawie budowy kompleksu Olefiny III. W środę koncern przekazał, że inwestycja zostanie wstrzymana. Grażyna Piotrowska-Oliwa, była prezeska PGNiG, wyjaśniła, że wszyscy obywatele poniosą koszty podjętych wcześniej złych decyzji.

Orlen rezygnuje z wielkiej inwestycji. "Jest jakaś granica"

Orlen rezygnuje z wielkiej inwestycji. "Jest jakaś granica"

Źródło:
tvn24.pl

Główny Inspektorat Sanitarny opublikował ostrzeżenie dotyczące partii śledzi z porem. "Nie należy spożywać produktu wskazanego w komunikacie" - napisano.

Produkt wycofany ze sklepów. Ostrzeżenie

Produkt wycofany ze sklepów. Ostrzeżenie

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Polska otrzyma od Komisji Europejskiej 52 miliony euro na lepszą ochronę granic - przekazała w środę KE. Dodatkowe środki to odpowiedź Brukseli na rosnące zagrożenie hybrydowe ze strony Rosji i Białorusi.

"Poważne wyzwanie zagwarantowania bezpieczeństwa". Będą dodatkowe pieniądze

"Poważne wyzwanie zagwarantowania bezpieczeństwa". Będą dodatkowe pieniądze

Źródło:
PAP

Miejsca, w których niegdyś poszukiwaliśmy wytchnienia, od lat zmagają się z nadmierną turystyką. Nic dziwnego, że amatorzy podróży coraz częściej poszukują destynacji nieco mniej obleganych, w których spokój, kontakt z naturą jest wartością najwyższą. W wyborze takich miejsc pomocny będzie ranking "Global Relaxation Index". Zgodnie z nim w poszukiwaniu relaksu warto wybrać się do Australii, Kanady czy Islandii, które znalazły się na podium zestawienia. Polska uplasowała się na 22. pozycji.

Najbardziej relaksujące kierunki. Polska wysoko

Najbardziej relaksujące kierunki. Polska wysoko

Źródło:
PAP

Olefiny III to największa i najdroższa inwestycja Orlenu z czasów prezesury Daniela Obajtka. Reporterzy Łukasz Frątczak z TVN24 i Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski dotarli do niepublikowanych wcześniej dokumentów, w tym umów oraz materiałów z posiedzeń rady nadzorczej. Wynika z nich, że kluczowa inwestycja Orlenu została uzależniona od najbogatszego Polaka, Michała Sołowowa. Oto najważniejsze fakty, do których dotarli dziennikarze.

Orlen uzależniony od firmy najbogatszego Polaka. Ustalenia dziennikarzy TVN24 i WP

Orlen uzależniony od firmy najbogatszego Polaka. Ustalenia dziennikarzy TVN24 i WP

Źródło:
tvn24.pl

Orlen poinformował w środę rano, że rada nadzorcza spółki wyraziła zgodę na zatrzymanie projektu budowy kompleksu Olefiny III w jego dotychczasowym zakresie. Jak ustalili dziennikarz TVN24 Łukasz Frątczak i Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski, Daniel Obajtek i jego ludzie wpuścili do inwestycji, od której zależy przyszłość Orlenu, prywatną firmę kontrolowaną przez miliardera Michała Sołowowa. Po godzinie 10, we wpisie na portalu X, Daniel Obajtek pyta: "Czyżby obecny Zarząd koncernu oddawał pole Niemcom w tym zakresie?".

"Nie jest rentowna". Orlen wstrzymuje flagową inwestycję Obajtka

"Nie jest rentowna". Orlen wstrzymuje flagową inwestycję Obajtka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) postawił zarzuty liniom lotniczym Wizz Air. Dotyczą one nieodpowiadania na reklamacje bagażowe w terminie 14 dni i wprowadzających w błąd informacji o ograniczeniu odpowiedzialności przewoźnika. Jeśli zarzuty się potwierdzą, to Wizz Air grozi kara do 10 procent obrotów za każdą z kwestionowanych praktyk.

Wizz Air z zarzutami. Chodzi o bagaże pasażerów

Wizz Air z zarzutami. Chodzi o bagaże pasażerów

Źródło:
tvn24.pl

Prezes NBP Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę, abyśmy trzymali się marca 2025 roku jako początku dyskusji o obniżkach stóp procentowych. Nie wiem, dlaczego to zrobił – powiedział w środowej "Rzeczpospolitej" doktor Ludwik Kotecki z Rady Polityki Pieniężnej. Ostatni raz Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na obniżkę stóp procentowych w październiku 2023 r. Według prezesa Glapińskiego tematem obniżek stóp będzie można się zająć dopiero w październiku przyszłego roku.

Członek RPP: prezes Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę

Członek RPP: prezes Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Opustoszałe miasta i wsie w Grecji dają wgląd w nadchodzącą przykrą przyszłość tego kraju. Lata spadającej liczby urodzeń, trudności ekonomicznych i masowej emigracji pozostawiły ogromne połacie kraju puste. Każdy na własne oczy może zobaczyć zapowiedź tego, co niedawno premier Kyriakos Mitsotakis nazwał "egzystencjalnym" załamaniem demograficznym.

Miasta widma straszą Greków

Miasta widma straszą Greków

Źródło:
CNBC

Pierwszą linię metra w serbskiej stolicy wybuduje firma Power China. W mieście, które zamieszkuje blisko 1,4 mln mieszkańców planowane są 3 linie podziemnej kolejki. Pierwsze plany budowy metra w Belgradzie opracowano w latach 20. i 30. XX wieku

Chińczycy wybudują metro w europejskiej stolicy

Chińczycy wybudują metro w europejskiej stolicy

Źródło:
PAP

Od 1 stycznia 2025 roku będzie można otrzymywać i wysyłać pisma urzędowe poprzez e-Doręczenia, czyli elektroniczny odpowiednik listu poleconego za potwierdzeniem odbioru. Dzięki tej usłudze obywatele, firmy oraz podmioty publiczne otrzymają możliwość wymiany korespondencji poprzez wygodny i bezpieczny system doręczeń elektronicznych. To kolejny istotny krok w cyfryzacji administracji państwowej.

Listy polecone po nowemu. Od 1 stycznia czeka nas rewolucja

Listy polecone po nowemu. Od 1 stycznia czeka nas rewolucja

Źródło:
tvn24.pl