Tak zwany podatek Belki, czyli podatek od dochodów kapitałowych, został wprowadzony w 2002 roku. Początkowo dotyczył tylko odsetek od lokat i depozytów bankowych, ale od 2004 roku zaczął obejmować wszystkie dochody z inwestycji kapitałowych. Po ponad 20 latach powraca dyskusja o zasadność oddawania dodatkowych 19 procent z naszych dochodów na rzecz państwa. Tematem zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich.
Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek w piśmie do szefa resortu finansów zwraca uwagę na jeden z wielu nierozwiązanych problemów o charakterze generalnym w obszarze podatków - opodatkowania zysków kapitałowych.
"Temat ten od dłuższego czasu jest przedmiotem skarg do BRPO. Zdaniem obywateli, 'podatek Belki' negatywnie wpływa na możliwości oszczędzania i gromadzenia kapitału w ramach gospodarstw domowych, zwłaszcza w czasach postępującego, istotnego wzrostu cen. Danina ta postrzegana jest przez skarżących jako swoista 'kara' za oszczędzanie. Dlatego wielokrotnie zgłaszano postulaty pilnej nowelizacji obowiązującego stanu prawnego" - napisał RPO.
Rzecznik zwraca się do MF o stanowisko. Z uwagi na szerokie zainteresowanie obywateli tym problemem Marcin Wiącek prosi o szczegółowe informacje odnoszące się także do planowanego harmonogramu prac legislacyjnych.
"Mając na uwadze powyższe, na podstawie ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich, zwracam się do Pana Ministra z uprzejmą prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie zasadności, a także kierunku ewentualnych zmian dotyczących 'podatku Belki'. Jednocześnie, z uwagi na doniosłość problemu, który obecnie wzbudza szerokie zainteresowanie wśród obywateli, byłbym zobowiązany za przedstawienie szczegółowych informacji w tym zakresie, także odnoszących się do planowanego harmonogramu prac legislacyjnych" - napisał rzecznik w piśmie do MF.
Przypomnijmy, że obietnica zniesienia tego podatku pojawiła się w trakcie kampanii wyborczej ze strony Koalicji Obywatelskiej i była jedną ze "100 konkretów".
Źródło: PAP Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock