PO chce, by Sejm powołał komisję śledczą, która zbadałaby prawidłowość i legalność działań organów oraz instytucji publicznych podejmowanych wobec SKOK-u Wołomin. Projekt uchwały Sejmu w sprawie powołania komisji ma jeszcze w środę trafić do marszałka Sejmu.
- Dzisiaj Platforma Obywatelska składa na ręce marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego projekt uchwały mający powołać komisję śledczą do zbadania prawidłowości, legalności działań SKOK Wołomin - poinformował szef klubu PO Sławomir Neumann na środowej konferencji prasowej. Jak podkreślił, straty jakie do tej pory pokrył Bankowy Fundusz Gwarancyjny w związku z funkcjonowaniem SKOK Wołomin to 2,2 mld złotych. - To jest największa afera finansowa w wolnej Polsce, afera finansowa kryta przez działaczy PiS, którzy nie chcą badania tej sprawy - ocenił Neumann. Ogółem - jak dodał - Bankowy Fundusz Gwarancyjny przeznaczył już 4,5 mld złotych na ratowanie SKOK-ów. - Liczymy na to, że ci wszyscy tropiciele afer w Prawie i Sprawiedliwości podłączą się do tego wniosku i poprą go, po to, żeby tę sprawę raz na zawsze wyjaśnić - powiedział Neumann.
Komisja śledcza
Była wiceminister finansów Izabela Leszczyna (PO) przypomniała, że kilka miesięcy temu klub PO złożył w Sejmie projekt uchwały w sprawie powołania komisji śledczej, która zajęłaby się badaniem nieprawidłowości w funkcjonowaniu całego systemu SKOK-ów. - Chcieliśmy raz na zawsze wyjaśnić, kto odpowiada za to, że tysiące Polaków straciło swoje oszczędności, a z państwa kieszeni wypłynęło 4,5 mld złotych na pokrycie depozytów. Czy odpowiada za to tzw. nadzór koleżeński, który przez wiele lat firmował senator (PiS) Grzegorz Bierecki, dzisiaj szef senackiej komisji budżetu, czy - jak twierdzi PiS - odpowiada za to Komisja Nadzoru Finansowego - mówiła Leszczyna. Według niej, na prace w Sejmie nad wnioskiem o powołanie komisji śledczej ds. SKOK-ów nie zgodził się marszałek Marek Kuchciński (PiS), argumentując, że opisany w nim zakres prac jest zbyt szeroki. - PO się nie poddaje. Dzisiaj składamy wniosek dotyczący jednej instytucji, jednego SKOK-u Wołomin - zaznaczyła była wiceminister finansów.
Zgodnie z projektem Platformy licząca 11 członków komisja śledcza miałaby zbadać "prawidłowość i legalność działań organów oraz instytucji publicznych podejmowanych wobec SKOK Wołomin" oraz "ustalić i zbadać, czy organy i instytucje publiczne poprzez swoje działania przyczyniły się do upadłości SKOK Wołomin".
Zadania komisji
Do zakresu działania komisji należałoby zbadanie oraz ocena prawidłowości i legalności działań podejmowanych wobec SKOK Wołomin przez: członków Rady Ministrów, w szczególności ministra właściwego do spraw finansów publicznych i instytucji finansowych, ministra właściwego do spraw gospodarki, ministra właściwego do spraw wewnętrznych, ministra sprawiedliwości oraz podległych im funkcjonariuszy publicznych. Komisja miałaby też prześledzić i ocenić działania podejmowane w sprawie SKOK-u Wołomin przez: Komisję Nadzoru Finansowego, prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej oraz podległych im funkcjonariuszy publicznych. A także działania: urzędów skarbowych, izb skarbowych i urzędów kontroli skarbowej, prokuraturę, szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Komendanta Głównego Policji i podległych im funkcjonariuszy publicznych. Ponadto komisja miałaby ustalić i zbadać, czy wyżej wymienione organy i instytucje publiczne poprzez swoje działania przyczyniły się do upadłości SKOK Wołomin oraz czy wywierany był jakikolwiek wpływ na organy i instytucje publiczne uczestniczące w procesie stanowienia prawa, w celu opóźnienia wejścia w życie zmian w prawie pozwalających na objęcie SKOK Wołomin nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego i podjęcie działań naprawczych.
Upadłość SKOK Wołomin
W lutym 2015 r. warszawski sąd ogłosił upadłość SKOK Wołomin. Przez ostatnie lata kilka prokuratur prowadzi śledztwo dotyczące doprowadzenia Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości. Największe postępowanie w sprawie SKOK Wołomin nadzoruje prokuratura w Gorzowie Wlkp., badająca działalność grupy przestępczej, która w ciągu kilku lat wyłudziła ze SKOK Wołomin pożyczki na kwotę niemal 800 mln zł. Podejrzany o kierowanie tą grupą przestępczą Piotr P. (zasiadał w Radzie Nadzorczej SKOK Wołomin) już wcześniej został oskarżony o zlecenie w 2014 r. pobicia wiceszefa KNF Wojciecha Kwaśniaka, który nadzorował kontrole w SKOK Wołomin.
Autor: mb / Źródło: PAP