Nazwisko Radosława Obolewskiego, byłego szefa Klubu "Gazety Polskiej" w podwarszawskich Łomiankach, zniknęło ze składu zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej. MON, któremu podlega PGZ, nie informuje o powodach zmiany. Wcześniej Obolewski wraz z Bartłomiejem Misiewiczem pracował w aptece w Łomiankach.
Obolewski wszedł do zarządu PGZ w grudniu ub. r., gdy prezesem spółki został Arkadiusz Siwko.
Apteka w Łomiankach
Jak podawały media Obolewski był współwłaścicielem apteki "Aronia" w Łomiankach, gdzie przez pewien czas pracował Bartłomiej Misiewicz, wieloletni bliski współpracownik Antoniego Macierewicza. Obaj panowie znaleźli zatrudnienie w PGZ.
Misiewicz zrezygnował wczoraj z zasiadania w radzie nadzorczej PGZ, a w poniedziałek wystąpił o zawieszenie w funkcjach pełnionych w MON - rzecznika prasowego i szefa gabinetu politycznego. PGZ to jeden z największych koncernów zbrojeniowych w regionie. Skupia ponad 60 spółek nie tylko z branży obronnej, ale także stoczniowej i nowych technologii, zatrudnia ponad 17 tys. pracowników. Roczne przychody PGZ to ok. 5 mld zł.
Co dalej z „Misiewiczami” i niegdysiejszą prawą ręką Macierewicza?:
Autor: MS / Źródło: PAP, TVN24 BiS