Zarobki w Orlenie, jest decyzja prokuratury w sprawie zawiadomienia. "Tłuste koty są chronione"

Orlen
Zarobki w Orlenie. Agnieszka Pomaska o decyzji prokuratury ws. zawiadomienia posłów PO
Źródło: TVN24
Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie wysokości wynagrodzeń członków zarządu Orlenu - poinformowała w czwartek posłanka Platformy Obywatelskiej Agnieszka Pomaska. - "Tłuste koty" są chronione przez upolitycznioną prokuraturę - powiedziała parlamentarzystka. Zawiadomienie w tej sprawie posłowie PO złożyli w lutym.

- "Tłuste koty" są chronione przez upolitycznioną prokuraturę. W lutym składaliśmy zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra (aktywów państwowych Jacka - red.) Sasina oraz członków rady nadzorczej, wtedy jeszcze tylko spółki Orlen. Otrzymaliśmy zawiadomienie o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie nielegalnych, zawyżonych wynagrodzeń w spółkach Skarbu Państwa - mówiła podczas czwartkowej konferencji prasowej posłanka PO Agnieszka Pomaska.

W lutym br. politycy PO skierowali do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez szefa MAP Jacka Sasina w związku z zarobkami członków zarządu Orlenu. Zawiadomienie dotyczyło też członków rady nadzorczej spółki, którzy - zdaniem Pomaski i Cezarego Tomczyka - mieli przekroczyć swoje uprawnienia, ustalając wynagrodzenia członków zarządu Orlenu na poziomie wyższym niż w tzw. ustawie kominowej.

Zarobki w Orlenie

Jak wynika z dokumentów, do których dotarła Polska Agencja Prasowa, Prokuratura Okręgowa w Warszawie pod koniec czerwca odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie zawiadomienia złożonego przez posłów Platformy Obywatelskiej.

Prokuratura w uzasadnieniu decyzji o odmowie wszczęcia śledztwa argumentowała, że "jednoznaczna ocena treści art. 1 ust. 3 pkt. 11 tzw. ustawy kominowej i jej interpretacji w kontekście ustaw budżetowych i okołobudżetowych (...) pozwala przyjąć, że maksymalne miesięczne i tym samym roczne wynagrodzenie członków zarządu PKN Orlen w latach 2018-2022 zostały ukształtowane w sposób prawidłowy i zgodny tym samym z treścią art. 2 ust. 1 ustawy kominowej".

Posłowie KO informując w lutym o złożeniu zawiadomienia przedstawili analizy dr. Dariusza Wieczorka z Uniwersytetu Gdańskiego, z których wynika, że "wszyscy członkowie zarządu Orlenu pobrali nielegalnie ponad 6 mln 700 tys. zł", a sam prezes płockiej spółki Daniel Obajtek pobrał "nielegalnie 991 tys. zł wynagrodzenia". Jak mówili, oprócz "gigantycznych" pensji chodziło o dodatkowe wynagrodzenia, premie, które często stanowią - ich zdaniem - drugą pensję.

W zawiadomieniu wskazywano, że w ten sposób spółka Orlen miała stracić ponad 8,3 mln zł.

Nowa ustawa kominowa

Tzw. nowa ustawa kominowa dotycząca zasad kształtowania wynagrodzeń członków zarządów w spółkach państwowych weszła w życie we wrześniu 2016 roku. Według ustawy pensje menedżerów spółek z udziałem Skarbu Państwa mają zależeć m.in. od sytuacji i wielkości spółki oraz realizacji celów inwestycyjnych.

Nowe rozwiązania przewidują, że "w wyjątkowych okolicznościach" część stała wynagrodzenia może zostać podniesiona, warunkiem jednak jest opublikowanie uzasadnienia tej decyzji w Biuletynie Informacji Publicznej. Ustawa zakazała prezesom spółek Skarbu Państwa czerpania dodatkowego wynagrodzenia z tytułu zasiadania w radach nadzorczych spółek zależnych, czyli w spółkach córkach i wnuczkach.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: