Za kilka dni w Polsce zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące segregacji śmieci. Mieszkańcy będą musieli dzielić odpady na co najmniej cztery kategorie.
Pod zamieszkanymi budynkami w Polsce staną pojemniki na śmieci w czterech kolorach: niebieskim, zielonym, żółtym i brązowym. Do każdego z nich trafi inna frakcja odpadów.
Trzeba natomiast pamiętać o odmiennych zasadach, jakimi rządzi się segregacja tzw. elektrośmieci i innych niebezpiecznych odpadów. Te nie mogą pod żadnym pozorem trafić do kubłów. Tego rodzaju odpady, jak zużyty sprzęt elektroniczny (RTV i AGD), powinien trafić do specjalnych punktów. Do odpadów niebezpiecznych zaliczają się też zużyte baterie i akumulatory, przeterminowane lekarstwa, zużyte świetlówki, odpady po żrących chemikaliach (np. środkach ochrony roślin).
Można je oddać w specjalnie wyznaczonych punktach w sklepach i aptekach i tzw. Punktach Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK), które powinna zorganizować gmina.
Poniżej informacje, jak dzielić "zwyczajne" odpady.
Trzeba pamiętać o kolorach
Niebieski pojemnik przeznaczony będzie na papier. Co oznacza, że będą mogły do niego trafić: opakowania z papieru, karton, tektura (także falista), katalogi, ulotki, prospekty, gazety i czasopisma, papier szkolny i biurowy, zadrukowane kartki, zeszyty i książki, papier pakowy czy torby i worki papierowe.
Do niebieskiego worka nie będziemy mogli za to wyrzucić: ręczników papierowych i zużytych chusteczek higienicznych, papieru lakierowanego i powleczonego folią, papieru zatłuszczonego lub mocno zabrudzonego, kartonów po mleku i napojach, papierowych worków po nawozach, cemencie i innych materiałach budowlanych, tapet, pieluch jednorazowych i podpasek, zatłuszczonych jednorazowych opakowań z papieru i naczyń jednorazowych czy ubrań.
Do zielonego kubła trafią odpady ze szkła: butelki i słoiki po napojach i żywności - w tym butelki po napojach alkoholowych i olejach roślinnych, szklane opakowania po kosmetykach - o ile nie są wykonane z trwale połączonych kilku surowców. W przypadku produktów szklanych gminy będą mogły rozdzielić zbiórkę takich odpadów na: szkło bezbarwne (biały kolor kubła) i szkło kolorowe (zielony).
Także i w przypadku zielonego kubła wyznaczone zostały przykładowe śmieci, których nie można do niego wrzucić. Należy do nich: ceramika, doniczki, porcelana, fajans, kryształy, szkło okularowe, szkło żaroodporne, znicze z zawartością wosku, żarówki i świetlówki, reflektory, opakowania po lekach, rozpuszczalnikach, czy olejach silnikowych, lustra, szyby okienne i zbrojone, monitory i lampy telewizyjne, termometry czy strzykawki.
Żółty śmietnik będzie na metale i tworzywa sztuczne. Do kubła będzie można wrzucić: odkręcone i zgniecione plastikowe butelki po napojach, nakrętki, plastikowe opakowania po produktach spożywczych, opakowania wielomateriałowe (np. kartony po mleku i sokach), opakowania po środkach czystości (np. proszkach do prania), kosmetykach (np. szamponach, paście do zębów), plastikowe torby, worki, reklamówki, aluminiowe puszki po napojach i sokach, puszki po konserwach, folię aluminiową, metale kolorowe, kapsle, zakrętki od słoików, czy zabawki z tworzywa sztucznego, jeśli nie są wykonane z trwale połączonych kilku surowców.
Do takiego śmietnika nie będzie można jednak wyrzucić np. plastikowej butelki, jeśli będzie w niej jeszcze zawartość. W żółtym kontenerze nie powinny znaleźć się też: opakowania po lekach i zużytych artykułach medycznych, po olejach silnikowych, części samochodowe, zużyte baterie i akumulatory, puszki po farbach i lakierach, czy zużyty sprzęt elektroniczny czy AGD.
Ostatni, brązowy śmietnik jest przeznaczony na odpady bio. Czyli: resztki jedzenia, odpadki warzywne i owocowe (w tym obierki), gałęzie drzew i krzewów, skoszoną trawę, liście, kwiaty czy trociny i korę drzew. Nie będzie można do niego wrzucić jednak kości zwierząt, odchodów zwierząt, popiołu z węgla kamiennego, leków, drewna impregnowanego, płyt wiórowych i MDF, ziemi i kamieni, czy innych odpadów komunalnych w tym niebezpiecznych.
"Wszystko to, czego nie można odzyskać w procesie recyklingu, z wyłączeniem odpadów niebezpiecznych, wyrzucamy do pojemnika z odpadami zmieszanymi." - pisze resort środowiska.
Okres przejściowy
Co prawda, nowe przepisy segregacji śmieci wejdą w życie od 1 lipca. Jednak to nie oznacza od razu przejścia na zmieniony system selekcjonowania odpadów.
Według danych resortu (ankiety z ponad 2 tys. gmin), które przedstawił wiceminister środowiska Sławomir Mazurek pod koniec stycznia, w blisko 440 samorządach odpady zbierane są na podstawie trzech frakcji – szkło i papier, odpady zmieszane, pozostałe suche, a na terenie ponad 180, śmieci zbierane są w podziale na dwie frakcje (suche i mokre).
- Odpady to nie śmieci, lecz cenne surowce. Dlatego w interesie nas wszystkich jest, aby jak najwięcej było ich odzyskiwanych i poddawanych recyklingowi - podkreślał na konferencji Mazurek.
Wiceminister zwrócił uwagę, że zmobilizowanie samorządów do segregacji jest niezbędne w związku z wymogami, jakie stawia UE. W 2020 r. musimy uzyskać 50-proc. poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia: papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła. Obecnie jest to 26 proc., a roczna zmiana to zaledwie 0,7 proc - wskazał Mazurek.
Ze względu na realia, m. in. związanie gmin umowami na wywóz odpadów, prawo przewiduje okres przejściowy, zanim nowe zasady zaczną funkcjonować w pełni. Gminy mają czas do połowy 2022 r. na wymianę pojemników na te we właściwych, czterech kolorach. Natomiast stare zasady segregacji będą obowiązywać do końca obowiązujących umów z firmami odbierającymi śmieci, ale nie dłużej niż do 30 czerwca 2021 r.
Autor: ps/gry / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock