- Ścięcie stóp procentowych o 100 punktów bazowych wydaje się w tym momencie najbardziej uzasadnione - uważa Andrzej Bratkowski, członek Rady Polityki Pieniężnej. Zupełnie inne zdanie w tej kwestii ma Elżbieta Chojna-Duch, również członek RPP, która uważa, że "przestrzeń do obniżek stóp w najbliższych miesiącach zmalała". Natomiast Anna Zielińska-Głębocka uważa, że "jest niemożliwym, aby przewidzieć dalsze kroki RPP".
Cytowany przez agencje Reuters Bratkowski argumentuje konieczność cięcia stóp, tym, że RPP powinna walczyć z deflacją. Jego zdaniem nieobniżanie stóp procentowych w obecnej sytuacji jest sprzeczne z ustawą o NBP. Bratkowski stwierdził też, że będzie dobrze, jeśli z deflacji wyjdziemy do połowy 2015 r.
Co więcej ogłosił, że nie będzie więcej uczestniczył w redagowaniu opisów dyskusji na posiedzeniach RPP. Zamiast tego, każdorazowo będzie przedstawiał swój punkt widzenia na swoim blogu. "Od początku pracy w RPP byłem zdania, że opisy dyskusji po posiedzeniach Rady powinny zawierać indywidualne stanowiska. Niestety, wszyscy pozostali członkowie Rady byli przeciw. W efekcie opisy te są bardzo nieprzejrzyste i nie są w stanie oddać poglądów wszystkich członków Rady. Ostatnio sytuacja jeszcze się pogorszyła, gdyż – wbrew wcześniejszym ustaleniom - moje poglądy zostały ocenzurowane przez innych członków Rady" - napisał na swoim blogu Andrzej Bratkowski.
Podobną jak Bratkowski opinię ws. wysokości stóp wygłosił dziś inny członek RPP, Jerzy Osiatyński. - Istnieje przestrzeń do dalszych obniżek stóp w Polsce o co najmniej 50 punktów bazowych, ponieważ wzrost gospodarczy jest słabszy od potencjalnego, a inflacja osiągnie cel najwcześniej za dwa lata - ocenił w rozmowie z agencją Reuters. Dodał, że ma poczucie, że nie realizuje ustawowego obowiązku jako członek Rady Polityki Pieniężnej, skoro inflacja pozostaje tak wyraźnie poniżej celu.
- Wydaje mi się, że przez co najmniej sześć najbliższych kwartałów, jeśli nie dłużej, rzeczywisty wzrost będzie poniżej potencjalnego i wobec tego ta przestrzeń jest większa niż pół punktu procentowego, może 0,75 punktu procentowego - powiedział Osiatyński.
Stopy procentowe
Do wysokości poziomu stóp procentowych w przyszłości odniosła się dziś również członkini RPP Elżbieta Chojna-Duch. W wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej zaprezentowała zdecydowanie inne stanowisko niż Bratkowski i Osiatyński. Powiedziała, że "niższe stopy w Polsce nie pobudzą szybszego wzrostu kredytu ani PKB, a przestrzeń do obniżek stóp w najbliższych miesiącach zmalała". Chojna-Duch uważa, że "stopy procentowe dostosowano w październiku w sposób zdecydowany i istotny do niższych niż oczekiwano wcześniej wskaźników PKB i inflacji w kraju i w strefie euro". - Teraz trwa faza obserwacji skutków tych decyzji, ich analiza oraz oceny. Przestrzeń do luzowania polityki monetarnej bardzo się zawęziła. Czynnik powodujące deflację pozostają poza bezpośrednim wpływem działań w zakresie stóp procentowych. Dalsze obniżki stóp procentowych w zasadzie nie wpłyną istotnie na akcję kredytową i pobudzenie wzrostu gospodarczego - powiedziała PAP Chojna-Duch.
Nie wiadomo co dalej
Jeszcze inne stanowisko zaprezentowała w wywiadzie dla Bloomberga Anna Zielińska-Głębocka, inna członkini RPP. - Relatywnie dobry wzrost gospodarczy, a z drugiej strony przedłużająca się deflacją sprawiają, że trudno jest przewidzieć kolejne ruchy Rady Polityki Pieniężnej - stwierdziła Zielińska-Głębocka w wywiadzie dla Bloomberga.
Jej zdaniem obecna sytuacja gospodarcza Polski sprawia, że trudno przewidzieć jakie będą kolejne decyzje RPP. - Obecnie nasze decyzje są wstrzymane. Dotąd nigdy nie mieliśmy do czynienia z sytuacją, kiedy z jednej strony mamy relatywnie dobry wzrost PKB, a z drugiej strony wydłużającą się deflację. Obecnie, nie wiemy co się wydarzy - powiedziała.
Jej zdaniem spadek cen jest tak głęboki, że deflacja będzie trwać jeszcze przez najbliższe miesiące, a to może odbić się na kondycji polskiej gospodarki. - Pomimo ostatnich pozytywnych danych o wzroście gospodarczym, nie można powiedzieć, że groźba spowolnienia gospodarczego została zażegnana - uważa. Ekonomistka nie chciała wypowiedzieć się na temat tego, czy RPP może w najbliższym czasie dalej obniżać stopy procentowe.
Swoją opinię w rozmowie z Bloombergiem wyraził też Jan Winiecki. Jego zdaniem "przy zerowej inflacji stopa procentowa na poziomie około 2,5 procent - 3 procent jest właściwa".
Autor: msz//bgr / Źródło: Bloomberg, Reuters, PAP, Bloomberg Businessweek
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com