"Maria" - jedyny polski reaktor jądrowy - pracuje w Świerku tuż pod Warszawą już od 40 lat. Efektem jego pracy są radioizotopy wykorzystywane w przemyśle i nauce, a przede wszystkim w medycynie. Na koncie ma m.in. opracowanie i produkowanie leków do zwalczania nowotworów - iItraPol i LutaPol a także badania nad najnowocześniejszymi źródłami energii.
Choć radioizotopy w reaktorze "Maria" produkowane są od wielu lat, dopiero w 2010 r. miał miejsce przełom. Wtedy to rozpoczęto napromienianie tarcz uranowych, z których pod wpływem bombardowania neutronami powstaje molibden-99 będący prekursorem technetu-99. Brzmi tajemniczo, ale wielu z nas zetknęło się w owocami tego procesu. O jego znaczeniu dla światowej medycyny nuklearnej świadczy fakt, że jest on wykorzystywany w 80 proc. wszystkich procedur w terapii onkologicznej.
W służbie medycynie...
Polski reaktor jest jednym z kilku takich obiektów na świecie. Jak mówi TVN24 Biznes i Świat prof. Ludwik Dobrzyński, tylko przez jeden tydzień jego pracy mogą powstać leki dla 100 tys. pacjentów szpitali onkologicznych. - To mówi o skali zapotrzebowania medycyny na pracę reaktora - podkreśla.
W ubiegłym roku Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) osiągnęło poziom 18 proc. światowych dostaw technetu-99. A naukowcy pracują nad zwiększeniem możliwości produkcyjnych i rozszerzeniem oferty. - Wspólnym mianownikiem tego, czym się tutaj zajmujemy jest promieniowanie. Może ono być wytwarzane w reaktorze, może być wytwarzane przez radioizotopy, ale także może być wytwarzane w urządzeniach elektrycznych zwanych akceleratorami. Produkujemy akceleratory, które są wykorzystywane w szpitalach do radioterapii. Guzy nowotworowe można niszczyć promieniowaniem precyzyjnie skierowanym - mówi prof. Grzegorz Wrochna.
Jak tłumaczy, radioizotop można przyłączyć do substancji, która gromadzi się w określonych miejscach w organizmie. - Tam się rozpada, produkuje promieniowanie, które pokazuje, co się w organizmie dzieje, obrazuje jego strukturę i metabolizm. Jeżeli dawka radioizotopu jest większa to rozpadając się może zniszczyć guz, do którego dotrze - zaznacza prof. Wrochna.
...i nauce
Reaktor "Maria" służy nie tylko produkcji radioizotopów. Przede wszystkim jest on źródłem silnego strumienia neutronów. Właściwości tych mocno związanych w jądrach atomowych cząstek są niezwykle cenne dla fizyków. Wykorzystują go do badań z wykorzystaniem wiązek neutronów, modyfikacji materiałów oraz do badań związanych z terapią nowotworową BNCT.
Najnowsze testy dotyczą wykorzystania wysokoenergetycznych neutronów na potrzeby badań materiałów konstrukcyjnych do najnowocześniejszych reaktorów jądrowych, czyli tych IV generacji i termojądrowych.
"Marię" można zobaczyć w niedzielę w Narodowym Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) w Świerku, podczas dni otwartych tej placówki. Największy w Polsce instytut naukowy do godz. 18.00 otwiera swoje podwoje dla wszystkich zainteresowanych.
Autor: tol / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat