Obok małego ZUS mamy dla przedsiębiorców nową propozycje - tak zwany estoński CIT - zapowiedział w niedzielę premier Mateusz Morawiecki, przebywając z wizytą na Śląsku.
- Mali, mikro przedsiębiorcy to kowale własnego losu – akcentował premier, wskazując że wysiłek jaki wiąże się z tym, by zdobyć klientów, utrzymać ich i zapłacić pracownikom jest ogromny. - Chciałbym wszystkim przedsiębiorcom podziękować za to, że budują polską gospodarkę, a tym małym, najmniejszym i średnim w szczególności, bo ich życie bardzo często wygląda tak: rano zamiast śniadania - odbieranie telefonów, zamiast obiadu - poszukiwanie nowych klientów, zamiast kolacji - wystawianie faktur, przelewów, a zamiast deseru – wielki wysiłek, żeby ogarnąć cały swój biznes - powiedział szef rządu.
Ulga na ZUS
- Wielki szacunek dla was drodzy przedsiębiorcy za to co robicie, za to że budujecie polską gospodarkę. Będziemy robili wszystko, by tym najmniejszym, tak jak dzisiaj przez "mały ZUS" dopomóc w rozwoju – zapewnił szef rządu.
Jak zaznaczył Morawiecki, "wszyscy przedsiębiorcy, którzy wykażą się obrotami nie wyższymi niż 10 tys. zł miesięcznie i dochodami nie wyższymi niż 6 tys. zł miesięcznie, będą mogli mieć ulgę w płatności na ZUS".
Dodał, że według kalkulacji, które przedstawił, "ponad 300 tys. przedsiębiorców będzie mogło skorzystać z małego ZUS-u".
Estoński CIT
Premier powiedział też o nowej propozycji dla przedsiębiorców, o której - jak zaznaczył - rozmawiał ze śląskimi przedsiębiorcami. - Nowa propozycja to estoński CIT, taka forma opodatkowania zysków, która przesuwa jakikolwiek podatek, na czas wyciągania tych zysków z firmy- zapowiedział szef rządu. Dodał, że jeżeli przedsiębiorca inwestuje, to nie zapłaci tego podatku. - Chcemy, żeby w Polsce rósł ten mikro, mały i średni polski biznes, dlatego oferujemy go (estoński CIT - red.) dla wszystkich przedsiębiorców, którzy są w Polsce - podkreślił Morawiecki.
Autor: mp / Źródło: PAP