Rozpoczęła się kilkudniowa akcja policji pod hasłem "Bezpieczny weekend". W tym czasie każdego dnia na drogi wyjedzie ponad 5 tysięcy policjantów drogówki. Na drogi wyjechały między innymi nowe samochody z wideorejestratorami.
Akcja "Bezpieczny weekend" rozpoczęła się w środę o godzinie 6 i potrwa do niedzieli, do godziny 22. W tym czasie każdego dnia na drogi wyjedzie około 5 tysięcy policjantów drogówki, zaś pierwszego i ostatniego dnia akcji policjantów ruchu drogowego ma być jeszcze więcej. Kierowcy na drogach mogą spotkać między innymi 31 nieoznakowanych BMW serii 3 Gran Turismo oraz 51 oznakowanych radiowozów BMW serii 3. Auta wyposażone są wideorejestratory i na co dzień wykorzystywane są w grupach SPEED. Na drogi wyjechały także samochody KIA Stinger oraz Mitsubishi EVO VII.
Kontrole na drogach
Działania policji w ramach "Bezpiecznego weekendu" rozpoczęła prowadzona w porozumieniu z Europejską Organizacją Policji Ruchu Drogowego akcja "Prędkość". Akcje prowadzone wspólnie z tą organizacją są prowadzone w jednym tygodniu w różnych krajach Unii Europejskiej. Akcja "Prędkość" zakończy się środę o godzinie 22, ale większe siły policji pozostaną na drogach do niedzieli. - Będziemy prowadzić standardowe działania, czyli po pierwsze zwiększymy liczbę policjantów. Ponownie na drogi wyjedzie ponad 5 tysięcy funkcjonariuszy ruchu drogowego, a pierwszego i ostatniego dnia akcji prawdopodobnie będzie nas jeszcze więcej - powiedział podinspektor Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Policja zaznacza, że główną uwagę mundurowi będą zwracać na przekroczenia prędkości, a także będą prowadzić działania dotyczące upłynniania ruchu, szczególnie na wjazdach i wyjazdach w rejonie największych miast.
- Nie chodzi o to - jak wielokrotnie to podkreślamy - żeby komuś zrobić finansową krzywdę. Mówimy o tym, że będziemy na drogach, bo chcemy żeby ludzie jeździli wolniej i nie dawali pretekstu do tego, żeby policjant wyjmował bloczek - zapewniał Kobryś. I zaznaczył, że prędkości jakie rozwijają na drogach niektórzy kierowcy "są piorunujące".
Zatrzymanie prawa jazdy
- Naprawdę nie czyhamy też na to, żeby komuś zatrzymywać prawo jazdy, ale kierowcy tak naprawdę często sami się o to proszą, bo w tym roku mamy permanentny wzrost zatrzymanych dokumentów w stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku. Jest to wzrost na poziomie 57 procent - zaznaczył Kobryś. Z danych na dzień 12 sierpnia przekazanych przez KGP wynika, że policjanci zatrzymali 28,6 tysiąca kierowców, którzy przekroczyli prędkość powyżej 50 kilometrów w obszarze zabudowanym. Dla porównania w analogicznym okresie ubiegłego roku zatrzymano 18,2 tysiąca kierowców. - Ten wzrost jest naprawdę ogromny - ocenił Radosław Kobryś. Wzrosła także liczba kierowców zatrzymanych za jazdę pod wpływem alkoholu. Liczba ta w tym roku sięgnęła prawie 69 tysięcy. - Wzrost ten niepokoi tym bardziej, że od dawna w tym zakresie nie był notowany - zaznaczył podinspektor Radosław Kobryś. Policja zachęca, by podczas wyjazdów na długi sierpniowy weekend używali nawigacji GPS, która rozpoznaje utrudnienia w ruchu drogowym, co pozwoli na ominięcie korków i zaoszczędzenie sobie sytuacji stresowych, które - jak przypomina policja - również mają wpływ na bezpieczeństwo na drodze.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24