Jarosław Olechowski, były szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, trafił do Ministerstwa Aktywów Państwowych. "Został powołany na doradcę społecznego" - potwierdził rzecznik prasowy resortu Karol Manys.
Informację o nowym miejscu zatrudnienia Jarosława Olechowskiego podało jako pierwsze RMF FM. Potwierdziliśmy to u rzecznika Ministerstwa Aktywów Państwowych. Karol Manys przekazał, że Jarosław Olechowski "został powołany na doradcę społecznego".
Jak dodał rzecznik MAP, były szef TAI "nie pobiera wynagrodzenia".
Szefem Ministerstwa Aktywów Państwowych jest wicepremier Jacek Sasin.
List do władz PiS
W poniedziałek 24 kwietnia Onet napisał, że ówczesny szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej (TAI) Jarosław Olechowski, uważany za człowieka byłego prezesa telewizji rządowej Jacka Kurskiego i "jednego z architektów brutalnej propagandy TVP", czuł się zagrożony i szukał politycznego poparcia we władzach PiS dla usunięcia obecnego prezesa TVP Mateusza Matyszkowicza. Portal ujawnił, że do władz PiS miał trafić donos, którego autorstwo przypisywane jest Olechowskiemu.
Jak napisał Onet, "zapalnikiem starcia" Olechowskiego i Matyszkowicza miała być wizyta prezesa telewizji rządowej, prawdopodobnie 14 kwietnia, na placu Powstańców Warszawy, gdzie powstają programy informacyjne TVP.
"Prezes Matyszkowicz przyszedł w piątek na spotkanie z redakcją Wiadomości i ogłosił — bez wcześniejszej konsultacji ze mną, ani nawet poinformowania mnie o tym — że od teraz będzie co piątek prowadził kolegia redakcyjne Wiadomości. Na spotkaniu przy całym Zespole stwierdził, że trzeba skorygować linię Wiadomości, bo za dużo jest 'twardej polityki' i tematów wojennych, a za mało newsów dla kobiet i 'lekkich' materiałów" - miał napisać autor listu cytowanego przez Onet.
Sondaż CBOS i "efekt skutecznej pracy TAI"
Czytamy w nim także, że "prezes Matyszkowicz podjął działania, których efektem będzie całkowita dekompozycja struktury zarządzania w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej". "W historii TVP nie było jeszcze prezesa, który osobiście prowadził kolegia redakcyjne i publicznie mówił dziennikarzom, jakie mają robić materiały. Łatwo sobie wyobrazić, jak wykorzystają to wrogie nam opozycyjne media. W dodatku Prezes Matyszkowicz postawił się w roli arbitra pomiędzy mną a dziennikarzami Wiadomości, do którego mogą zwrócić się z interwencją, jeżeli kwestionują moje decyzje. Jestem zaskoczony takim obrotem spraw, bo pomiędzy mną a prezesem Matyszkowiczem nie ma żadnego konfliktu" - dodano w liście, którego autorstwo przypisywane jest Olechowskiemu.
"Działania prezesa Matyszkowicza wynikają wprost z braku doświadczenia w zarządzaniu, są skrajnie nieprofesjonalne i szkodliwe. Ich skutkiem będzie głęboki kryzys w TVP wywołany tuż przed wyborami. Złamana została podstawowa zasada: dostaję zadania i merytoryczne wytyczne, ale to ja dobieram narzędzia do osiągnięcia celu. Do tej pory sprawdzało się to doskonale i przynosiło wyniki. Dowodem jest np. najnowszy sondaż CBOS, z którego wynika, że 51 proc. Polaków uważa, że Prawo i Sprawiedliwość wygra jesienne wybory parlamentarne, oraz badanie Social Changes, w którym Prawo i Sprawiedliwość ma 39 proc. poparcia, zwiększa przewagę nad Koalicją Obywatelską do 11 punktów i notuje najlepszy wynik od grudnia 2022 r. W dużej mierze to efekt skutecznej pracy TAI i sprawnego narracyjnego oraz medialnego zarządzania kolejnymi pojawiającymi się kryzysami" - czytamy w liście.
Olechowski zaprzeczył, że jest autorem listu. Onet napisał jednak, że "tylko do niego pasują wszystkie wydarzenia opisane w liście", które według ustaleń portalu są prawdziwe.
Odwołanie Olechowskiego
25 kwietnia Centrum Informacji TVP podało w komunikacie na stronie internetowej, że zarząd TVP odwołał Jarosława Olechowskiego z funkcji dyrektora TAI, TVP3 i TVP Warszawa.
"Nowym dyrektorem TAI został red. Michał Adamczyk" - dodano.
Źródło: TVN24 Biznes