Koncern eBay zamierza zwolnić tysiąc pracowników. - Liczba pracowników i wydatki z nimi związane nie miały odzwierciedlenia we wzroście naszej działalności - wyjaśniał dyrektor generalny eBay Jamie Iannone w liście do zatrudnionych, tłumacząc przyczyny tej decyzji.
Cięcia etatów obejmą 9 procent zatrudnionych w eBay.
"Wdrażamy zmiany organizacyjne, które dostosują i skonsolidują niektóre zespoły, aby poprawić obsługę i lepiej zaspokajać potrzeby naszych klientów na całym świecie" - napisał w liście Jamie Iannone.
Dyrektor generalny eBay zapowiedział, że oprócz zwolnień pracowników etatowych, firma zmniejszy także liczbę innych umów ze współpracownikami.
W lutym ubiegłego roku eBay ogłosił plan zwolnienia 500 pracowników na całym świecie, co stanowi 4 proc. całkowitej siły roboczej firmy.
Fala zwolnień w firmach technologicznych
Jak pisze Reuters, redukcje zatrudnienia w eBay są częścią fali zwolnień w amerykańskiej branży technologicznej. Podczas pandemii branża intensywnie zatrudniała specjalistów. Powrót do normalności zweryfikował jednak ambitne założenia koncernów i okazało się, że znaczna część pracowników nie jest już potrzebna. W międzyczasie dynamicznie zaczęła rozwijać się także sztuczna inteligencja.
Google poinformowało w styczniu, że planuje zwolnić setki pracowników należących do różnych zespołów. W związku z cięciami kosztów gigant technologiczny pożegnał się także z Jamesem Parkiem i Erikiem Friedmanem - współzałożycielami Fitbit, który został kupiony przez Google w 2021 roku.
Także w styczniu Duolingo, portal internetowy do nauki języków obcych, matematyki oraz muzyki, zwolnił około 10 procent swoich pracowników tymczasowych. Serwis coraz częściej wykorzystuje sztuczną inteligencję.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: DenPhotos/Shutterstock