Zamrożenie cen prądu w 2019 roku nie dla wszystkich. Jest projekt

[object Object]
Szef kancelarii premiera o cenach prądu w 2020 rokuRMF FM
wideo 2/21

Do Sejmu wpłynął projekt zmiany ustawy, który ma na celu zamrożenie cen prądu do końca tego roku na poziomie z czerwca 2018 roku dla gospodarstw domowych, jednostek samorządu terytorialnego szpitali, mikro- i małych firm. Większe firmy od 1 lipca mają płacić ceny rynkowe i następnie ubiegać się o pomoc de minimis.

Nowelizacja dotyczy ustawy z grudnia 2018 roku, która miała ustalić w 2019 roku ceny dla odbiorców końcowych energii elektrycznej na poziomie ich cenników bądź taryf z 30 czerwca 2018 roku. Miała, bo rozwiązania w praktyce nie weszły w życie, ponieważ wymagały konsultacji z Brukselą.

Poselski projekt zmiany ustawy został umieszczony w piątek po południu na stronie internetowej Sejmu.

W uzasadnieniu do projektu wnioskodawcy - grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości - zaznaczyli, że obecnie (dane za czerwiec) ponad 90 procent odbiorców końcowych nie płaci wyższej ceny za energię elektryczną niż płaciło 30 czerwca 2018 roku.

To o tyle zaskakujące, że kilkanaście dni temu, podczas posiedzenia sejmowej komisji do spraw energii i skarbu państwa minister energii Krzysztof Tchórzewski mówił o tym, że w maju było to 65 procent odbiorców końcowych.

Ceny prądu w 2019 roku

Nowelizacja przewiduje, że po przyjęciu nowych przepisów sytuacja około 98 procent odbiorców końcowych nie zmieni się w drugim półroczu 2019 roku w porównaniu do sytuacji z pierwszego półrocza. Oznacza to, że odbiorcy ci będą płacili przez cały rok 2019 obniżoną cenę z 2018 roku.

Do grupy tej zaliczają się gospodarstwa domowe, ale także mniejsze firmy, szpitale i samorządy, które do tej pory płaciły więcej za prąd. Informował o tym na początku kwietnia między innymi prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński. O tym, że ceny energii elektrycznej elektryzują samorządy, pisała również "Rzeczpospolita". Dziennik informował, że znacznie wyższe faktury napływają do urzędu w Rzeszowie.

Teraz ma się to zmienić. Jak wskazali posłowie PiS, w przypadku "odbiorców energii elektrycznej, którzy płacą obecnie pomimo obniżenia opłaty przejściowej o 95 procent oraz akcyzy z 20 zł/MWh na 5 zł/MWh, wyższe ceny za energię elektryczną niż w 2018 roku szacuje się, że ich umowy zostaną odpowiednio dostosowane do końca lipca 2019, ze skutkiem od 1 stycznia 2019 roku, co oznacza, że finalnie odbiorcy ci również nie zapłacą w I półroczu 2019 roku wyższych cen, niż 30 czerwca 2018 roku".

Większość z tych odbiorców, aby móc w drugiej połowie 2019 roku korzystać z obniżonych cen, musi złożyć w ciągu 28 dni od dnia wejścia w życie nowelizacji oświadczenia do przedsiębiorstw energetycznych. Oświadczenie to nie będzie wymagane jedynie dla odbiorców korzystających z grupy taryfowej G, w której znajdują się gospodarstwa domowe.

Wypłaty z funduszu

Sprzedawcy energii, którzy po 1 lipca będą dostarczać energię odbiorcom po ustalonej ustawowo cenie, będą mogli ubiegać się o rekompensatę z tytułu świadczenia usługi publicznej, wypłacaną z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny.

Projekt przewiduje, że spółki sprzedawcy będą mogli ubiegać się u prezesa URE o określenie indywidualnych kosztów, używanych do określenia wysokości wypłaty kwoty różnicy ceny. Z uzasadnienia wynika, że rozliczenie pierwszego półrocza 2019 roku ma nastąpić na takich zasadach, jakie przewidują obowiązujące w tym czasie przepisy, czyli ustawa przed zmianą.

Wzrost cen prądu

Zgodnie z projektem, od 1 lipca 2019 roku przedsiębiorstwa obrotu nie będą już miały obowiązku oferowania cen energii elektrycznej na poziomie z 30 czerwca 2018 roku dla średnich i dużych przedsiębiorstw. Firmy te będą w drugim półroczu korzystały z obniżonej stawki na akcyzę oraz obniżonej opłaty przejściowej. Autorzy projektu zmiany ustawy wskazują, że patrząc na sytuację na hurtowym rynku energii elektrycznej w całej Europie, istnieje duże prawdopodobieństwo, że od lipca 2019 roku przedsiębiorstwa obrotu zaoferują tym odbiorcom podwyżki cen energii elektrycznej. "Należy stwierdzić, że średnie i duże przedsiębiorstwa nie zostaną bez pomocy państwa w związku z tą sytuacją. Dla średnich i dużych przedsiębiorstw nowelizacja ustawy wprowadza możliwość ubiegania się o dopłatę do każdej zakupionej i zużytej kilowatogodziny energii elektrycznej w drugiej połowie 2019 roku w ramach dozwolonej pomocy de minimis" - napisano w uzasadnieniu do projektu.

Limity pomocy

Wartość tej pomocy obwarowana jest limitami, który w największej liczbie przypadków wynosi 200 tysięcy euro, czyli równowartość około 860 tysięcy złotych, otrzymanej pomocy w bieżącym roku podatkowym oraz w dwóch poprzedzających go latach podatkowych. "Jest to pewnego rodzaju ograniczenie, lecz z uzyskanych danych z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wynika, że średnie i duże przedsiębiorstwa jak dotąd w ograniczonym stopniu korzystały z tej pomocy" - napisano w uzasadnieniu.

Z danych cytowanych przez autorów nowelizacji wynika, że "w latach 2017-2018 jedynie 9 przedsiębiorstw średnich (jest ich ponad 15 tysięcy) oraz 7 dużych przedsiębiorstw (jest ich ponad 3,5 tysiąca) otrzymało pomoc de minimis wyczerpując limit 200 tysięcy euro". "Dodatkowo z przeprowadzonych obliczeń wynika, biorąc pod uwagę wartość udzielonej pomocy de minimis średnim i dużym przedsiębiorstwom w roku 2017 i 2018, że w roku 2019 niewykorzystany limit przekracza kwotę 10 miliardów złotych" - napisano. Projekt przewiduje, że przedsiębiorstwa energochłonne będą beneficjentem mechanizmu, który zostanie wprowadzony ustawą o systemie rekompensat dla sektorów i podsektorów energochłonnych.

Autor: mb / Źródło: PAP, tvn24bis.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Najem krótkoterminowy w wielu europejskich krajach jest powodem niezadowolenia lokalnych społeczności. Uważany jest za jedną z głównych przyczyn wysokich cen na rynku najmu. Szereg krajów już zdecydowało się na wprowadzenie ograniczeń prawnych, takich jak choćby konieczność uzyskania licencji czy maksymalną liczbę dni najmu mieszkania w tym systemie. Inne dopiero pracują nad takimi rozwiązaniami.

Fala rozlewa się na całą Europę. Kolejne państwa reagują

Fala rozlewa się na całą Europę. Kolejne państwa reagują

Źródło:
PAP

Napływ cudzoziemców na polski rynek pracy jest niezbędny do rozwoju gospodarczego - uważa Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jego zdaniem problem najmocniej uderzy w przemysł. Za dziesięć lat do obsadzenia wszystkich stanowisk zabraknie około 400 tysięcy osób. Jednocześnie - jak stwierdził - sama imigracja czy aktywizacja zawodowa nie wystarczą, by poradzić sobie z narastającą zapaścią demograficzną.

Polsce grozi potężna luka na rynku pracy. "Zapaść"

Polsce grozi potężna luka na rynku pracy. "Zapaść"

Źródło:
PAP

Pekin jest teraz lepiej przygotowany na wojnę celną z USA niż w 2016 roku, kiedy Donald Trump rozpoczynał pierwszą kadencję prezydencką – ocenił brytyjski dziennik "Financial Times". W rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi Chiny mogą wykorzystać swoją pozycję głównego dostawcy surowców o krytycznym znaczeniu.

"Sygnały ostrzegawcze" ze strony Pekinu. "Chiny jeszcze nie dokonały prawdziwego odwetu"

"Sygnały ostrzegawcze" ze strony Pekinu. "Chiny jeszcze nie dokonały prawdziwego odwetu"

Źródło:
PAP

Honorowym dawcom przysługują dwa dni wolne od pracy – jeden w dniu oddania krwi, a drugi w dniu kolejnym. Poseł Bartosz Romowicz (Polska 2050 - Trzecia Droga) w interpelacji skierowanej do dwóch ministerstw napisał, że pracodawcy zwracają uwagę, że "niektórzy pracownicy nadużywają uprawnień" przysługujących im z tego tytułu. Odpowiedzi w tej sprawie udzielił wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz.

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Od początku października do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynęło ponad 100 tysięcy wniosków o świadczenie Aktywni rodzice w pracy, czyli tak zwane babciowe - wynika z danych ZUS.

Ponad sto tysięcy wniosków o nowe świadczenie

Ponad sto tysięcy wniosków o nowe świadczenie

Źródło:
PAP

Wielki port Chancay w pobliżu Limy, stolicy Peru, zbudowany, sfinansowany i kontrolowany przez państwową chińską firmę ma usprawnić transport towarów pomiędzy Azją a Ameryką Południową. Chińczycy zainwestowali w niego 1,3 miliarda dolarów. W czwartek otworzył go wirtualnie odwiedzający Peru przywódca Chin Xi Jinping.

Rewolucja w handlu. Nowy megaport

Rewolucja w handlu. Nowy megaport

Źródło:
PAP

Dzieci i młodzież potrafią wydać spore pieniądze na zakup wirtualnych skrzynek z nagrodami. Eksperci ostrzegają, że w ten sposób młodzi ludzie są wciągani w uzależnienie od hazardu. Działalność firm, które na tym zarabiają, umożliwiają luki prawne i przestarzałe przepisy. - Świat technologiczny bardzo przyspieszył, regulacje nie nadążają - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl prawniczka dr Justyna Grusza-Głębicka.

"Świat technologiczny bardzo przyspieszył, regulacje nie nadążają"

"Świat technologiczny bardzo przyspieszył, regulacje nie nadążają"

Źródło:
tvn24.pl

To jest duży problem, bo nawet jak machnę ręką i zapłacę ten rachunek, to nic to nie da. Będę co chwilę taki dostawać. Jak nie sześć, to dziesięć albo i sto tysięcy złotych - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Karolina, właścicielka mieszkania w Warszawie. Wcześniej dopłaty za wodę sięgały stu złotych, teraz dostała fakturę na kwotę sześćdziesiąt razy wyższą.

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o opodatkowaniu wyrównawczym - poinformowała Kancelaria Prezydenta RP. Nowy podatek ma objąć kilka tysięcy firm.

Nowy podatek od stycznia

Nowy podatek od stycznia

Źródło:
PAP

W wieku 101 lat zmarł Olav Thon, potentat nieruchomości i turystyki w Norwegii. Był właścicielem kilkudziesięciu centrów handlowych i hoteli w północnej Europie. Jego majątek wyceniano na 25 miliardów koron (około 9,3 miliarda złotych).

Olav Thon nie żyje. Miał 101 lat

Olav Thon nie żyje. Miał 101 lat

Źródło:
PAP

W październiku 2024 roku przeciętny koszt wynajmu mieszkania w głównych miastach Polski osiągnął poziom 3634 złotych, co oznacza wzrost o 1,5 procent w porównaniu z wrześniem - wynika z raportu Otodom. Jednocześnie liczba wyszukiwań w październiku była o 8 procent niższa niż w poprzednim miesiącu.

"Właściciele mogą być otwarci na negocjacje"

"Właściciele mogą być otwarci na negocjacje"

Źródło:
PAP

Zaostrzenie kar dla kierowców, wprowadzenie nowego typu przestępstwa - organizacji i udziału w nielegalnych wyścigach samochodowych - oraz ograniczenie możliwości redukcji punktów karnych - takie zmiany szykuje rząd. - Po raz pierwszy wykraczają poza jeden kodeks, pod tym względem jest to podejście rewolucyjne - powiedział wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.

"Rewolucja" dla kierowców. Wiceminister tłumaczy

"Rewolucja" dla kierowców. Wiceminister tłumaczy

Źródło:
PAP

Blisko 2,6 miliona Polaków zalega z płatnościami, ich zobowiązania we wrześniu zwiększyły się, osiągając najwyższy w historii poziom 86,5 miliarda złotych - wynika z raportu BIG InfoMonitor. Rekordzistą, jeśli chodzi o wartość zadłużenia, jest 68-letni mężczyzna z długiem wynoszącym 90 milionów złotych.

"Pogłębiają się stare problemy". Padł rekord

"Pogłębiają się stare problemy". Padł rekord

Źródło:
PAP

Gazprom całkowicie wstrzymał w sobotę rano dostawy gazu ziemnego do Austrii - potwierdziła rzeczniczka austriackiego koncernu energetycznego OMV Sylvia Shin w rozmowie z niemiecką agencją Deutsche Presse-Agentur. Kraj podjął stosowne środki zapobiegawcze i "zimą nikt nie zmarznie" - zapewnił już w piątek wieczorem kanclerz Austrii Karl Nehammer.

Rosyjski gigant wstrzymał dostawy gazu

Rosyjski gigant wstrzymał dostawy gazu

Źródło:
PAP

Rząd Rosji postanowił tymczasowo ograniczyć eksport wzbogaconego uranu do Stanów Zjednoczonych - przekazała w piątek agencja Reutera. Jak dodano, decyzja została podjęta na polecenie prezydenta w odpowiedzi na zakaz importu uranu ogłoszony wcześniej przez USA.

"Decyzja na polecenie prezydenta". Rosja reaguje na amerykański zakaz

"Decyzja na polecenie prezydenta". Rosja reaguje na amerykański zakaz

Źródło:
PAP

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku wzrosły o 5 procent rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,3 procent - podał Główny Urząd Statystyczny.

Tak rosną ceny w Polsce. Nowe dane o inflacji

Tak rosną ceny w Polsce. Nowe dane o inflacji

Źródło:
PAP

Wykryto salmonellę w jednej z partii jaj "Kurza Paczka" - ostrzegł Główny Inspektorat Sanitarny (GIS). Dodał, że spożycie produktu zanieczyszczonego pałeczkami Salmonella wiąże się z ryzykiem zatrucia pokarmowego.

Salmonella w partii jaj. Ostrzeżenie

Salmonella w partii jaj. Ostrzeżenie

Źródło:
PAP

Platforma społecznościowa Bluesky podała, że zyskała ponad milion użytkowników w ciągu dnia. Według agencji AFP wielu internautów rezygnuje w ostatnim czasie z korzystania z należącego do Elona Muska serwisu X (dawniej Twitter).

Bluesky zyskuje na popularności. Rośnie konkurencja dla X

Bluesky zyskuje na popularności. Rośnie konkurencja dla X

Źródło:
PAP

Komisja Europejska podwyższyła w piątek prognozy wzrostu PKB dla Polski. W 2024 roku ma to być 3 procent a w 2025 roku - 3,6 procent. Wcześniejsze, wiosenne szacunki mówiły o wzroście na poziomie 2,8 procent w tym roku i 3,4 procent w roku przyszłym.

Komisja Europejska zmienia prognozy dla Polski

Komisja Europejska zmienia prognozy dla Polski

Źródło:
PAP

Zrobiliśmy pierwszy krok. Tym pierwszym krokiem, mówiąc w uproszczeniu, była rezygnacja ze składki zdrowotnej od aktywów trwałych, teraz czas na kolejne kroki. Krokiem numer dwa będzie obniżenie minimalnej składki zdrowotnej, która w tej chwili jest płacona od stu procent minimalnego wynagrodzenia. Obniżymy to do 75 procent - powiedział w rozmowie z Agatą Adamek, w programie "Jeden na Jeden", minister finansów Andrzej Domański.

Co ze składką zdrowotną? Minister finansów o "kroku numer dwa"

Co ze składką zdrowotną? Minister finansów o "kroku numer dwa"

Źródło:
TVN24

Od 1 stycznia osobom, które ukończyły 100 lat, będzie przysługiwać świadczenie honorowe w wysokości 6246,13 złotych brutto miesięcznie, które co roku zostanie zwaloryzowane - wynika z ustawy podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Ponad 6000 złotych co miesiąc. Jest podpis prezydenta

Ponad 6000 złotych co miesiąc. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP