Ceny biletów kolejowych nie będą na tym poziomie, na jakim dziś są - stwierdził premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że będzie domagał się działań resortu infrastruktury, by doprowadzić do możliwie najniższych cen biletów.
PKP Intercity od 11 stycznia br. wprowadziło nowy cennik biletów. Ceny bazowe biletów jednorazowych w pociągach Pendolino wzrosły średnio o 17,8 proc., w pociągach EIC o 17,4 proc., a w pociągach TLK/IC średnio o 11,8 proc. Podwyżkę cen biletów uzasadniono wzrostem cen prądu.
Premier o wyższych cenach biletów PKP
Premier pytany o to, czy będzie interweniował ws. obniżenia cen biletów kolejowych, po styczniowej podwyżce, odpowiedział, że ceny biletów kolejowych nie pozostaną na tym poziomie, na jakim dziś są. - Jesteśmy w okresie wysokiej inflacji i nie chcę, żeby różne części gospodarki narodowej (...) dokładały cegiełkę do tej inflacji - powiedział.
- Będę domagał się od kierownictwa Ministerstwa Infrastruktury zdecydowanych działań oszczędnościowych we wszystkich spółkach PKP, po to, aby doprowadzić do jak najniższych cen biletów - poinformował Mateusz Morawiecki.
Dodał też: - Na ile będą niższe - dzisiaj tego nie przesądzam. Ta decyzja zapadnie po dyskusji z kierownictwem ministerstwa". Szef rządu zapowiedział ponadto, że "w najbliższych dniach" będzie rozmawiał "z całym kierownictwem" resortu.
Czytaj także: Ceny biletów mocno w górę. PKP Intercity wyjaśnia
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock