Kasa państwa mocno pod kreską. Wiceminister: o ukrywaniu powstają już legendy

Piotr Patkowski
Wiceminister finansów Piotr Patkowski o terminie publikacji danych o stanie budżetu
Źródło: TVN24
Deficyt budżetowy nie jest żadną niespodzianką - powiedział w rozmowie z TVN24 Piotr Patkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów. Jak dodał, "każdy poseł, który pracował nad nowelizacją ustawy budżetowej, wie, jaki jest limit deficytu na ten rok". Patkowski, odnosząc się do opóźnienia w publikacji danych budżetowych za sierpień, zapewniał, że "nic nie jest ukrywane".

Ministerstwo Finansów w środę opublikowało komunikat o szacunkowym wykonaniu budżetu państwa w okresie styczeń - wrzesień 2023 roku, z którego wynika, że deficyt na koniec minionego miesiąca wynosił 34,7 mld zł. Jeszcze w lipcu (ostatnie dane publikowane przed wyborami) było to 13,1 mld zł.

Do tej publikacji odniosła się w serwisie X (dawniej Twitter) posłanka Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna, w latach 2013-15 wiceminister finansów. "PiS to oszuści: ukrywali przed wyborami, że w tegorocznym budżecie jest gigantyczna dziura Morawieckiego" - napisała parlamentarzystka.

Wiceminister finansów o deficycie budżetowym

O te dane był pytany w czwartek w Sejmie Piotr Patkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów i jednocześnie Główny Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych. W jego ocenie deficyt nie powinien być żadną niespodzianką. - Każdy poseł, który pracował nad nowelizacją ustawy budżetowej, wie, jaki jest limit deficytu na ten rok, naprawdę tutaj nie ma żadnej niespodzianki ani zagwozdki - powiedział Patkowski w rozmowie z TVN24.

- My te dane zawsze publikujemy, w tym przypadku także tak było. Nic nie jest tutaj nieznane i niepewne - dodał.

Wiceminister przypominał, że maksymalny dopuszczony znowelizowaną ustawą budżetową deficyt to 92 mld zł. - Ekonomiści wiedzą, że w czerwcu Sejm przyjął nowelizację ustawy budżetowej, gdzie deficyt założony na ten rok, to jest 92 miliardy złotych. W związku z tym ten deficyt jest realizowany zgodnie z tym, co jest założone w nowelizacji ustawy budżetowej na rok 2023 - zapewnił wiceminister.

Jak zaznaczał, "zgodnie z ustawą o finansach publicznych deficyt stanowi nieprzekraczalną miarę dla rządu, w związku z tym ten limit 92 miliardy obowiązuje". - Popatrzmy na to w pespektywie harmonogramu rocznego, deficyt wskazany po wrześniu jest w ramach tego deficytu, który znają ekonomiści i przynajmniej powinni znać posłowie opozycji, którzy nad tą nowelizacją ustawy budżetowej pracowali i głosowali nad nią w Sejmie - tłumaczył Piotr Patkowski.

"Nic nie jest ukrywane"

Wiceminister finansów był też pytany o opóźnienie w publikacji danych za sierpień. Ekonomista, prezes i założyciel Instytutu Finansów Publicznych Sławomir Dudek napisał w serwisie X (dawniej Twitter), że dane budżetowe za sierpień zostały opublikowane "z opóźnieniem 32 dni".

Komunikat MF w sprawie szacunkowego wykonania budżetu państwa w okresie styczeń - sierpień 2023 roku został opublikowany we wtorek, 17 października, czyli już po wyborach parlamentarnych.

- Jest harmonogram Ministerstwa Finansów, który jest realizowany - odpowiedział Patkowski, podkreślając przy tym, że "nic nie jest ukrywane".

- O ukrywaniu powstają już legendy. Mógłbym podać przynajmniej trzy miejsca, w których regularnie jest publikowany stan finansów publicznych. Jest to strona Ministerstwa Finansów, są to strony Komisji Europejskiej i są to zawsze uzasadnienia i projekt ustawy budżetowej, czy już przyjętej ustawy budżetowej - wymieniał.

Luka VAT rośnie?

Zdaniem Sławomira Dudka dane Ministerstwa Finansów "potwierdzają, że luka VAT rośnie". Według analizy Dudka, który niegdyś był dyrektorem w departamencie polityki makroekonomicznej w resorcie finansów, "ubytek VAT w budżecie 2023 to ok. 25 mld zł". Jego zdaniem "to ogromne zgniłe jajo dla przyszłego rządu".

Wiceminister Patkowski nie chciał odnosić się do liczb podawanych przez Sławomira Dudka.

- Rozmawiajmy o danych, mamy dane konkretne zawarte w aktualizacjach programu konwergencji o luce VAT, mamy także wskazówki Komisji Europejskiej i na tym się opierajmy. Z całym szacunkiem do pana Sławomira Dudka, który jest wybitnym znawcą tej tematyki, bo pracował wiele lat w Ministerstwie Finansów, to jednak chciałbym rozmawiać o konkretach i o danych - odpowiedział.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: