Szansą dla przeżywającej kłopoty Unii Gospodarczej i Walutowej byłaby jej głębsza integracja, zgodnie z koncepcjami quasi-federalistycznymi - mówił w czwartek prezes NBP Marek Belka.
Belka otworzył w czwartek dwudniową konferencję na temat przyszłości europejskiej gospodarki, organizowaną przez NBP i Bank Narodowy Austrii.
Dwa wyzwania
Mówił, że przed europejską gospodarką są obecnie dwa najpoważniejsze wyzwania. Pierwsze to odpowiedź na pytanie, jak zwiększyć "anemiczny" wzrost gospodarczy, a tym samym spowodować, by europejskie gospodarki były bardziej wydajne. Problem ten dotyczy, mówił, zwłaszcza strefy euro. Drugie wyzwanie, to, zadaniem prezesa NBP, niepewność w sprawie przyszłości Unii Gospodarczej i Walutowej. Jej rozwiązanie, podkreślał Belka, byłoby krokiem w tył. - Logika podpowiada - pogłębić integrację - powiedział Belka. Jednym ze sposobów większej integracji mogłyby być koncepcje quasi-federalistyczne. Dobre pomysły w tej sprawie zawiera też propozycja pięciu przewodniczących z 22 czerwca, choć jest ona, zdaniem Belki, nastawiona na krótki okres i zbyt ogólna.
Jakie pomysły?
Tzw. raport pięciu przewodniczących został opracowany przez szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera we współpracy z przewodniczącym szczytom strefy euro Donaldem Tuskiem, przewodniczącym eurogrupy Jeroenem Dijsselbloemem, prezesem EBC Mario Draghim oraz szefem Parlamentu Europejskiego Martinem Schulzem. Opracowanie zawiera pomysły na dokończenie budowy europejskiej unii gospodarczo-walutowej. W pierwszym etapie, od 1 lipca 2015 r. do 30 czerwca 2017 r., raport zakłada m.in. stworzenie systemu organów ds. konkurencyjności w obrębie strefy euro, skuteczniejsze wdrażanie procedury dotyczącej zakłóceń równowagi makroekonomicznej czy ściślejszą koordynację polityk gospodarczych w ramach odnowionego europejskiego semestru. W sferze fiskalnej autorzy raportu proponują utworzenie konsultacyjnej Europejskiej Rady Budżetowej, odpowiedzialnej za dokonywanie, na poziomie europejskim, publicznej i niezależnej oceny budżetów oraz ich wykonania w kontekście celów gospodarczych i zaleceń określonych w unijnych ramach zarządzania budżetowego.
Zadania dla rady
Zgodnie z raportem Rada powinna koordynować sieć krajowych rad budżetowych i cieszyć się takim samym poziomem niezależności. Rada powinna być organem konsultacyjnym, niezajmującym się realizacją polityki. Egzekwowanie przestrzegania przepisów powinno pozostać w gestii Komisji Europejskiej, która powinna mieć możliwość odrzucenia stanowiska Europejskiej Rady Budżetowej pod warunkiem, że ma ku temu uzasadnione powody i je wyjaśni. Zadaniem Rady powinno być opracowanie analizy ekonomicznej właściwego kursu budżetowego, zarówno na poziomie krajowym, jak i na poziomie strefy euro, z uwzględnieniem unijnych zasad budżetowych i zasad określonych w Pakcie na rzecz Stabilności i Wzrostu. Ponadto, zdaniem autorów raportu, Rada powinna móc wydawać opinie, gdy uzna to za niezbędne, w tym "w szczególności w związku z oceną programów stabilności oraz przedstawieniem rocznych projektów planów budżetowych i wykonaniem budżetów krajowych. Rada powinna dostarczać oceny ex post sposobu wdrażania ram zarządzania". Ponadto w sferze unii finansowej raport zakłada m.in. zakończenie tworzenia unii bankowej, stworzenie mechanizmu finansowania pomostowego wspomagającego jednolity fundusz restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków czy uzgodnienie wspólnego systemu gwarantowania depozytów. Autorzy raportu postulują też zapoczątkowanie unii rynków kapitałowych i wzmocnienie Europejskiej Rady ds. Ryzyka Systemowego.
Autor: tol / Źródło: PAP