Pani Ewa Bugała jest dziennikarką, a więc jak najbardziej mieści się to w jej kompetencjach - tak zatrudnienie szefowej redakcji serwisów TVP Info na stanowisku rzecznika prasowego PKN Orlen skomentowała w programie "Jeden na jeden" w TVN24 wicepremier Beata Szydło. Była szefowa rządu odniosła się także do nieoczekiwanej zmiany prezesa paliwowego giganta.
W poniedziałek Wojciech Jasiński został odwołany z funkcji prezesa Orlenu, którą sprawował od 16 grudnia 2015 roku. Jego miejsce zajął Daniel Obajtek,który dotychczas kierował Energą, a wcześniej Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
- Wyniki Orlenu pod kierownictwem prezesa Jasińskiego są imponujące. Prezes Jasiński udowodnił, że dobre zarządzanie spółką przynosi dobre efekty. Zmiana prezesa to decyzja właściciela, każdy właściciel ma prawo do podejmowania takich decyzji - powiedziała w programie "Jeden na jeden" Beata Szydło.
- Moim dobrym znajomym jest zarówno Wojciech Jasiński, jak i pan Daniel Obajtek, który był wójtem Pcimia, gminy położonej w moim okręgu. Znamy się od dawna, bo ja jestem posłem z tego terenu - powiedziała była szefowa rządu w TVN24.
Jak dodała, bardzo wysoko ocenia kompetencje obydwu panów. - Uważam, że Daniel Obajtek okazał się świetnym menedżerem. Poradził sobie doskonale w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, potem w Enerdze, a wcześniej był bardzo dobrym wójtem - podkreśliła.
Nowa rzecznik w Orlenie
Bogdan Rymanowski poprosił też byłą szefową rządu o komentarz odnośnie zatrudnienia na stanowisku rzecznika Orlenu Ewy Bugały, byłej reporterki i szefowej redakcji serwisów TVP Info.
Nawiązał do kontrowersyjnej nominacji Igora Ostachowicza, jednego z najbliższych współpracowników premiera Donalda Tuska, który we wrześniu 2014 roku został członkiem zarządu Orlenu. Powołanie Ostachowicza na nową funkcję wzbudziło liczne komentarze, a decyzję szczególnie mocno krytykowała ówczesna opozycja. Po zaledwie dwóch dniach Ostachowicz zrezygnował z funkcji, podając jako powód "troskę o interes spółki publicznej PKN ORLEN w związku z kontrowersjami jakie wywołała jego nominacja".
- To są decyzje zarządu, na które ani nie mam wpływu, ani ich nie śledzę. Pani Ewa Bugała jest dziennikarką, a więc jak najbardziej mieści się to w jej kompetencjach - stwierdziła Szydło.
O nowej posadzie dla Ewy Bugały pierwszy poinformował "Fakt". Ona sama napisała o nowej pracy na Twitterze. "6 lat pracy w TVP - jako reporterka, prezenterka, szefowa redakcji. Przede mną nowe wyzwania związane także z mediami. Dziękuję wszystkim życzliwym, którzy mnie wspierali i wspierają. Do zobaczenia! - napisała Ewa Bugała w środę.
6 lat pracy w TVP - jako reporterka, prezenterka, szefowa redakcji. Przede mną nowe wyzwania związane także z mediami. Dziękuję wszystkim życzliwym, którzy mnie wspierali i wspierają. Do zobaczenia!
— Ewa Bugała (@EwaBugala) 7 lutego 2018
Informację tego samego dnia wieczorem potwierdził PKN Orlen. "W związku z pojawianiem się w mediach i przestrzeni publicznej wielu informacji dotyczących formuły zatrudnienia pani Ewy Bugały, spółka pragnie podkreślić, iż pani Ewa Bugała pełnić będzie od jutra funkcję rzecznika prasowego PKN Orlen" - wyjaśniła w komunikacie płocka spółka.
Jak podkreślono, z funkcją rzecznika powiązane jest stanowisko dyrektora, co wynika ze struktury organizacyjnej płockiego koncernu.
Autor: tol//dap / Źródło: tvn24.pl