Przyszłość TikToka w Stanach Zjednoczonych stoi pod znakiem zapytania - zwraca uwagę CNN. Termin na znalezienie nabywcy platformy upływa już 5 kwietnia, czyli w najbliższą sobotę. Jeżeli porozumienie dotyczące transakcji nie zostanie osiągnięte, aplikacja przestanie działać na terenie USA.
W styczniu aplikacja TikTok została na krótko wyłączona po tym, gdy w życie wszedł zakaz jej działania w USA. Trump odroczył jednak wejście w życie przepisów i obiecał znalezienie odpowiedniego rozwiązania, tak aby platforma mogła wciąż funkcjonować w Stanach Zjednoczonych.
CNN zwraca uwagę, że ByteDance musi znaleźć nabywcę na TikToka do 5 kwietnia. "To, co wydarzy się do tego czasu, będzie miało znaczące konsekwencje dla 170 milionów Amerykanów, którzy używają TikToka. Popularna aplikacja służy nie tylko do kontaktu ze znajomymi i rozrywki, ale dla części użytkowników jest też źródłem utrzymania" - zwraca uwagę portal amerykańskiego nadawcy.
"Użytkownicy TikToka mają jednak powody do zachowania optymizmu. Kilka podmiotów interesuje się zakupem aplikacji" - czytamy w CNN. - Mamy wielu potencjalnych nabywców. Zainteresowanie TikTokiem jest ogromne - powiedział Trump w rozmowie z dziennikarzami. - Chciałbym, aby TikTok wciąż działał na terenie Stanów Zjednoczonych - podkreślał.
Czytaj więcej: Tam się już nie tylko tańczy i śpiewa. "Masz 30 sekund i dostajesz strzał dopaminy" >>>
Zakaz TikToka w USA?
Trump i jego poprzednik Joe Biden przez lata próbowali wymusić na chińskiej spółce ByteDane sprzedaż TikToka. Prezydenci powoływali się na obawy związane z bezpieczeństwem narodowym.
19 stycznia weszła w życie podpisana przez Joe Bidena ustawa, która nakładała na ByteDance obowiązek sprzedaży aplikacji TikToka. Gdy tylko przepisy zaczęły obowiązywać TikTok przestał działać w USA, serwis społecznościowy zniknął też na kilkanaście godzin ze sklepów z aplikacjami. Po tym krótkim czasie Trump odroczył wejście w życie przepisów, dzięki czemu TikTok mógł znów zacząć działać.
To właśnie za swojej pierwszej kadencji Donald Trump próbował po raz pierwszy wprowadzić zakaz działania TikToka w USA. Niedawno powiedział jednak, że zmienił swoje zdanie o aplikacji po tym, gdy "zaczął z niej korzystać".
Prezydent USA nie wypowiada się też już tak zdecydowanie o zagrożeniach związanych z TikTokiem. - Czy dla Chin tak ważne jest szpiegowanie młodych ludzi? Czy zależy im tak bardzo, aby małe dzieci oglądały filmiki? - mówił.
To oni mogą przejąć TikToka
Wykupem chińskiej platformy interesuje się wielu amerykańskich biznesmenów.
Na giełdzie nazwisk znaleźli się między innymi miliarder, były właściciel klubu baseballowego Los Angeles Dodgers Frank McCourt, który miałby połączyć siły ze znanym z amerykańskiego reality show "Shark Tank" inwestorem Kevinem O'Leary'm. Inne konsorcjum mieliby stworzyć popularny w mediach społecznościowych Jimmy Donaldson (znany też jako MrBeast) i założyciel platformy z usługami outsourcingowymi Employer.com Jesse Tinsley. Do przedsięwzięcia miałaby dołączyć firma AI Perplexity.
Wiele serwisów informacyjnych, w tym Politico, NPR i Bloomberg informowało natomiast, że to Oracle jest głównym pretendentem do przejęcia operacji biznesowych TikToka w USA. W ramach takiej umowy ByteDance mógłby zachować część udziałów w TikToku.
Niewykluczone są także bezpośrednie ruchy ze strony amerykańskiej administracji. Na początku lutego prezydent Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze, w którym zlecił amerykańskim urzędnikom utworzenie państwowego funduszu majątkowego. Nie wykluczył wtedy możliwości wykupu TikToka za jego pośrednictwem.
Co stanie się do 5 kwietnia?
Wiceprezydent J.D. Vance deklarował w połowie marca, że przed upływem kwietniowego terminu "prawie na pewno" dojdzie do porozumienia w sprawie TiKToka. Podkreślał, że Amerykanie będą mogli wciąż korzystać z aplikacji.
W minionym tygodniu Donald Trump zapowiedział, że może obniżyć cła wobec Chin w zamian za zgodę ByteDance na sprzedaż TikToka. Prezydent Stanów Zjednoczonych dodał, że jest skłonny przedłużyć termin na znalezienie nabywcy platformy.
Ministerstwo spraw zagranicznych Chin odrzuciło jednak propozycję prezydenta USA.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock