O to ludzie najczęściej pytają ChatGPT

36-latek bezpodstawnie dzwonił na numer alarmowy (zdjęcie ilustracyjne)
ChatGPT i piosenki. Jest decyzja sądu w sprawie OpenAI
Źródło: Reuters
"Washington Post" przeanalizował zbiór 47 tysięcy udostępnionych publicznie rozmów z ChatGPT. Dziennik ujawnia, o co najczęściej pytają ludzie i jak budują intymną więź z chatbotem.

Jak ludzie naprawdę korzystają z ChatGPT? Amerykański dziennik przeanalizował tysiące rozmów, aby zidentyfikować popularne tematy. Według twórcy ChatGPT ponad 800 milionów osób korzysta z chatbota co tydzień, jednak rozmowy te są prywatne - chyba że inaczej zażyczy sobie użytkownik.

Jak "Washington Post" dotarł do 47 tysięcy konwersacji? Użytkownicy mogą utworzyć link, aby udostępnić swoje rozmowy innym, by zostały zachowane w Internet Archive, czyli cyfrowej bibliotece. Czaty publiczne nie wyświetlają nazwy użytkownika ani innych, umożliwiających identyfikację informacji. Te, które przenalizowano, zebrano od czerwca 2024 r. do sierpnia bieżącego roku, a językiem dominującym był angielski.

Nie praca czy nauka, a życie osobiste

Jak opisuje "WP", OpenAI promowało na początku działania ChatGPT jako narzędzie zwiększające produktywność pracy, jednak jak wykazało wewnętrzne, wrześniowe badanie przeprowadzone przez firmę, większość użytkowników kieruje do niego pytania dotyczące nie pracy czy nauki, a życia osobistego i to te są najpopularniejsze.

ChatGPT odpowiada na różnorodne pytania - od porad dotyczących pielęgnacji, przez pomoc w związku czy zdrowie. "Czy możesz mi pomóc przeanalizować tę rozmowę tekstową między mną a moim chłopakiem?", "Jaki jest wskaźnik przeżywalności po przedawkowaniu paracetamolu?" - to tylko przykłady, które pojawiły się w analizowanych materiałach. Są jednak takie, które pojawiają się często i można przypisać je do konkretnej kategorii.

Ponad 30 procent rozmów dotyczyło "poszukiwania konkretnej informacji", 13 procent to kategoria "rozważania i abstrakcyjna dyskusja". Pytania dotyczące "kodowania, analizy danych i matematyki" stanowią 11 procent z analizowanych tematów, a tematy związane z "pracą i pisaniem, edycją tekstów" to 10 procent. Około ośmiu procent rozmów skupiało się na "pracach domowych" - zarówno tych szkolnych, jak i z kategorii "zrób to sam". Siedem procent to prośby o podsumowanie tekstów, a 10 procent mieści się w kategorii "inne".

Najczęstsze tematy rozmów z ChatGPT

Jak wynika z analizy "Washington Post" w ponad "1 na 10 czatów użytkownicy angażowali się w abstrakcyjne dyskusje z chatbotem" dotyczące przełomowych terapii medycznych czy przekonań. Bardzo powszechne były też rozmowy, w których użytkownicy dzielili się prywatnymi szczegółami dotyczącymi ich życia czy dnia. Użytkownicy często zwracali się do chatbota "w sposób romantyczny" lub używając pseudonimów, takich jak "baby" (pol. kochanie).

Ponad 10 procent czatów dotyczyło tematów politycznych, fizyki teoretycznej i podobnych. Jednak w tych rozmowach ChatGPT nie wykazywał roli "partnera do dyskusji", lecz kibicował przekonaniom użytkownika. "WP" zwraca uwagę, że ChatGPT, by schlebiać przekonaniom pytających, w przeanalizowanych konwersacjach często podawał zmyślone informacje, promował kłamstwa i teorie spiskowe. OpenAI zamieszcza na dole okna rozmowy z chatbotem zastrzeżenie: "ChatGPT może popełniać błędy. Sprawdź ważne informacje".

Użytkownicy często udostępniali ChatGPT bardzo osobiste informacje, prosząc o sporządzenie listów lub pozwów dotyczących sporów w miejscu pracy lub spraw rodzinnych, opisując ze szczegółami incydenty, które były ich udziałem.

Zobacz także: