Na zakończeniu wtorkowych notowań za jedną akcję firmy oferującej możliwość słuchania muzyki w ramach abonamentu trzeba było płacić około 149 dolarów. To o 17 dolarów mniej od wtorkowego szczytu, ale jednocześnie 13 proc. więcej niż wynosiła cena odniesienia ustalona przez nowojorską giełdę.
Debiut Spotify przyciągał uwagę z wielu powodów, między innymi wielkości firmy, ale także nietypowej formy zaistnienia na rynku publicznym. Serwis muzyczny zdecydował, że nie będzie emisji nowych akcji przy okazji debiutu na giełdzie, a inwestorzy będą mogli nabywać jedynie walory już znajdujące się w posiadaniu dotychczasowych akcjonariuszy.
W efekcie spółka nie pozyskała dodatkowych środków na rozwój, co miałoby miejsce, gdyby sprzedawano nowe akcje.
Kurs odniesienia na poziomie 132 dolarów za akcję ustaliła w poniedziałek Nowojorska Giełda Papierów Wartościowych. Dawało to wycenę spółki na poziomie 23 mld dolarów. Jak wyliczał CNN Money podczas wtorkowych notowań kapitalizacja firmy zbliżyła się do 30 mld dolarów.
O firmie
Spotify, to serwis muzyczny, który powstał w 2008 roku w Szwecji. Pozwala na odtwarzanie muzyki na różnych urządzeniach zarówno tych mobilnych i stacjonarnych.
Spotify jest światowym liderem wśród firm streamingowych z 71 milionami użytkowników. Dla porównania liczba użytkowników serwisu Apple Music wynosi 38 milionów.
Analitycy wyceniają Spotify na ponad 20 miliardów dolarów.
Autor: mb//dap / Źródło: Reuters, BBC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock