Roskomnadzor poinformował, że Google nie zapłacił 32,5 miliona rubli (ponad 458 tys. dolarów) kar nałożonych w tym roku. Regulator będzie teraz domagał się kary w wysokości 5-20 proc. obrotów Google'a w Rosji. Kwota ta może sięgnąć nawet 240 mln dolarów.
Google nie odniósł się na razie do sprawy.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>
Rosja karze technologicznych gigantów
W ostatnich miesiącach sądy w Rosji systematycznie nakładają grzywny na zachodnie koncerny internetowe - Twitter, Facebook i Google, oceniając, że naruszają one przepisy. Chodzi m.in. o nieusuwanie zakazanych treści i niespełnienie wymogu lokalizowania w Rosji danych użytkowników z tego kraju. Dotąd jednak wysokość kar nie przekraczała 20 mln rubli (ponad 275 tys. dolarów).
Rosja zwiększyła presję na zagraniczne firmy technologiczne, aby uzyskać większą kontrolę nad treściami w internecie. W marcu Roskomnadzor zaczął spowalniać prędkość działania Twittera. Regulator oskarżył serwis o "notoryczne naruszanie ustawodawstwa rosyjskiego" i oznajmił, że serwis od 2017 roku nie usunął ponad 2,8 tys. materiałów zawierających zakazane treści.
Pod koniec września Roskomnadzor zagroził Facebookowi grzywną w wysokości jednej dziesiątej zysku. Taką karę przewidują przepisy za powtórną odmowę nieusunięcia zakazanych w Rosji treści internetowych. Roczny zysk Facebooka w Rosji eksperci oceniają na 12 mld rubli (ok. 165 mln dolarów).
Autorka/Autor: mp/ToL
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock