Tysiące osób biegających po ulicach miast w poszukiwaniu pokemonów - to zaczyna być typowym widokiem, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Nowa gra na smartfony bije rekordy popularności. Internauci stworzyli nawet interaktywną mapę, która ma ułatwić poszukiwanie stworków w najbliższej okolicy, także w Warszawie.
Minęło zaledwie kilka dni od premiery Pokemon Go, ale nowa gra na smartfony zdążyła już pobić rekordy popularności. Aplikacja została ściągnięta ponad 15 mln razy ze sklepów App Store i Google Play. Wśród użytkowników systemu iOS gra plasuje się na pierwszym miejscu pod względem średniego czasu, jaki poświęcają jej właściciele iPhone'ów. Gra pokonała nawet najpopularniejsze media społecznościowe.
W poniedziałek, 11 lipca, na łapaniu pokemonów użytkownik spędzał średnio 33 minuty. To o 11 minut więcej niż przeglądanie Facebooka. Pokemon Go nie jest jeszcze rekordzistą wśród mobilnych gier, ale wiele wskazuje na to, że już wkrótce będzie liderem w swojej kategorii.
Mobilne gry
Pokemon Go, nowa gra wyprodukowana przez Nintendo, to rewolucja na rynku. Nowością jest łączenie świata wirtualnego z rzeczywistym, co zmusza graczy do długich spacerów w poszukiwaniu kolorowych stworków. Pokemony ukryte są w różnych miejscach: lasach, parkach, na ulicach, osiedlach czy nawet publicznych instytucjach. Twórcy aplikacji chcą w ten sposób zachęcić ludzi do wyjścia z domu i poznawania okolicy.
Jednak nie dla wszystkich jest to atrakcja. Część graczy narzeka, że muszą pokonać "nawet" kilka kilometrów, aby znaleźć pokemona, dodając, że jest to dla nich spory wysiłek. Niektórzy są zbyt leniwi, wykorzystując do poszukiwań... drony, sterując nimi w domowym zaciszu.
Uliczny wyścig
Popularność Pokemon Go przełożyła się na reakcje internautów, którzy publikują setki relacji z gonitw za stworkami.
The Pokemon GO madness continues here in NYC. pic.twitter.com/MbwpxeR6QZ
— Jonathan Perez (@IGIhosT) 12 lipca 2016
Tak wygląda gra Pokemon Go na ekranie smartfona:
Pokemon sobie ze mną jechał w busie #PokemonGO pic.twitter.com/8rJALKbDYT
— elwira (@harryfapfap) 13 lipca 2016
Miłośnicy Pokemonów gromadzą się w różnych miejscach, próbując łapać stworki:
This is insanity. #PokemonGO #Pokemon
Film zamieszczony przez użytkownika blurrygil (@blurrygil) 12 Lip, 2016 o 9:47 PDT
Użytkownicy stworzyli także interaktywną mapę, która pokazuje, gdzie można znaleźć pokemony. Tak wygląda to w Warszawie:
Poszukiwanie pokemonów może być jednak niebezpieczne. Aplikacja zwróciła uwagę policji, która ostrzega, aby zachować ostrożność. W Stanach Zjednoczonych odnotowano przypadki napadów zorganizowanych grup przestępczych na miłośników kolorowych stworków.
Autor: PMB//ms / Źródło: sensortower.com, gazettereview.com