Szef Tesli Elon Musk uważa, że najwcześniej za trzy lata możliwe byłoby wprowadzenie na rynek elektrycznego samochodu autonomicznego za 25 tysięcy dolarów (równowartość około 96 tysięcy złotych). Zapowiedzi te zostały jednak chłodno przyjęte przez inwestorów. W reakcji na brak konkretów akcje spółki gwałtownie straciły na wartości.
Podczas wydarzenia Tesla Battery Day Musk obiecał zredukowanie o połowę kosztów akumulatorów, krytycznych komponentów pojazdów elektrycznych. W efekcie według szefa firmy możliwe byłoby wprowadzenie na rynek bezemisyjnego samochodu autonomicznego w cenie ok. 25 tys. dolarów - jednak najwcześniej za trzy lata. Przyznał zarazem, że projekty te nie zostały jeszcze sfinalizowane.
Nowy typ baterii
Zgodnie z zapowiedziami szefa Tesli spółka rozpocznie produkcję baterii nowego typu w nowej montowni w pobliżu swojej fabryki we Fremoncie w Kalifornii. Do końca 2021 r. mają tam powstawać akumulatory do 10 gWh rocznie. Obecnie Tesla i Panasonic wspólnie produkują w Gigafactory w Nevadzie baterie rzędu 35 gWh rocznie. W przyszłości spółka miałaby jednak zwiększyć swoje możliwości produkcyjne ok. 85-krotnie, do 3000 gWh rocznie.
Musk oświadczył ponadto, że zarządzana przez niego firma zamierza osiągnąć moc produkcyjną na poziomie 20 mln pojazdów elektrycznych rocznie (w porównaniu do całkowitych przewidywanych tegorocznych dostaw globalnej branży motoryzacyjnej na poziomie 80 mln pojazdów).
Reuters zauważa, że Tesla wielokrotnie nie dotrzymywała optymistycznych terminów podawanych przez Muska.
Rozczarowanie
Konferencja spotkała się z rozczarowaniem inwestorów. Wbrew nadziejom obserwatorów Musk zapowiedział jedynie możliwości z kilkuletnią perspektywą.
Największe nadzieje obserwatorzy rynku pokładali w dwóch potencjalnych przełomach: superwydajnej baterii, która nadawałaby się do użytku przez co najmniej 10 lat, oraz konkretnego celu obniżenia kosztów wyrażanego w dolarach na kilowatogodzinę, tak by cena pojazdu elektrycznego mogła zejść poniżej samochodu na benzynę. Za taki próg uchodzi 100 dolarów za kWh. W ubiegłym roku ceny baterii Tesli wynosiły ok. 156 USD/kWH - szacuje firma doradcza Cairn Energy Research Advisors.
W tym tygodniu notowania Tesli spadły już o ponad 10 proc. Tym samym wycena rynkowa spółki spadła o ponad 50 mld dolarów. Mimo to utrzymuje się na wyższym poziomie, niż dwa tygodnie wcześniej, po rekordowej stracie związanej z nieudaną próbą wejścia do indeksu S&P 500.
Nowy samochód
Podczas Tesla Battery Day zaprezentowano także nowy luksusowy pojazd producenta: Model S Plaid. Jest to elektryczny sedan z zasięgiem ponad 830 km i prędkością maksymalną do 320 km/h. Cena to ok. 140 tys. dolarów. Jego dostawy mają się zacząć w przyszłym roku. Samochód będzie rywalizować m.in. z nowymi maszynami twórcy oryginalnego Modelu S - Petera Rawlinsona, założyciela konkurencyjnego wobec Tesli start-upu Lucid Motors.
Źródło: PAP Technologie
Źródło zdjęcia głównego: FR170512 AP/Associated Press/East News