Mimo że internauci mają ślepotę banerową i nie zauważają przekazów skierowanych do wszystkich użytkowników, wiele firm nadal się na nie decyduje – pisze "Puls Biznesu".
Na jednego internautę przypada miesięcznie ponad 1,7 tys. masowych banerów reklamowych - wylicza comScore. I choć kliknięcia w masowe banery reklamowe mierzone są już nie tyle w procentach, co w promilach, to reklamodawcy wciąż chętnie z nich korzystają.
Obecnie współczynnik klikalności CTR w przypadku masowych banerów reklamowych oscyluje w granicach od 0,04 proc. do 0,1 proc. - wynika ze statystyk AdMetrics. Oznacza to, że w najlepszym przypadku w baner wyświetlony tysiąc razy, kliknie jeden użytkownik. Kolejne kliknięcie natomiast może być zasługą internetowych botów.
Niestety - jak tłumaczy Bartosz Wieczorek, dyrektor Cloud Technologies - reklamodawcy często przymykają oko na statystyki i wierzą, że bombardowanie internauty masową reklamą przyniesie pożądany rezultat. - Marketing masowy jest dziś nie tylko technologicznym archaizmem, lecz także marnotrawieniem budżetu reklamowego marki. Reklamodawca, który decyduje się wyświetlać tę samą ofertę wszystkim użytkownikom, spotka się raczej z masową ślepota banderową - mówi.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock