Gigantyczna kara dla Google. Za faworyzowanie własnego serwisu

[object Object]
Google wydaje coraz więcej na lobbing TVN24 BiS
wideo 2/4

Komisja Europejska poinformowała we wtorek o nałożeniu na koncern Google ponad 2,4 mld euro kary za nadużywanie dominującej pozycji na rynku wyszukiwarek internetowych. Zdaniem Brukseli koncern faworyzował własny serwis zakupowy w wynikach wyszukiwania. Korporacja rozważa odwołanie się od decyzji.

KE prowadziła dochodzenie w sprawie internetowego giganta od 2008 roku. W 2015 roku przedstawiła formalne zarzuty odnoszące się do systematycznego faworyzowania przez Google'a jego własnej porównywarki cenowej produktów Google Shopping na stronach z ogólnymi wynikami wyszukiwania.

Wyniki dotyczące Google Shopping były zamieszczane w sposób bardziej widoczny na ekranie niż wyniki jego konkurentów, zazwyczaj na samej górze. Działo się tak niezależnie od tego, czy taki wynik był najbardziej zbliżony do tego, czego szukał internauta.

- Komisja zdecydowała o nałożeniu grzywny na Google w wysokości 2,4 mld euro za łamanie unijnych zasad antymonopolowych. Google wykorzystał swoją dominującą pozycję jako wyszukiwarka poprzez przyznawanie nielegalnych korzyści innemu swojemu produktowi, porównywarce cenowej - powiedziała na konferencji prasowej w Brukseli unijna komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager.

Stanowisko Google

Korporacja rozważa odwołanie się od decyzji.

- Nie zgadzamy się z ogłoszonymi dzisiaj wnioskami. Dokonamy szczegółowej oceny decyzji Komisji, rozważając odwołanie się od niej, i oczekujemy kolejnych możliwości przedstawienia naszych argumentów - oświadczył wiceprezes i główny radca prawny Google Kent Walker.

Amerykańska firma podkreśliła, że Google wyświetla reklamy zakupowe, łącząc użytkowników z tysiącami dużych i małych sprzedawców. "Uważamy, że decyzja Komisji Europejskiej dotycząca zakupów online nie docenia wartości, jaką niosą ze sobą te szybkie i łatwe połączenia" - napisał Walker.

KE dała firmie 90 dni na zaprzestanie bezprawnych praktyk albo zostanie na nią nałożona kara w wysokości do 5 proc. średniego dziennego obrotu spółki macierzystej Google'a, Alphabet.

Kara wobec Gogole'a jest najwyższa w historii, jeśli chodzi o postępowania antymonopolowe. Dotychczas niechlubnym rekordzistą był Intel, od którego Bruksela zażądała w 2009 r. ponad miliarda euro.

Unijne reguły

- Unijne reguły antymonopolowe odnoszą się do wszystkich firm, które działają na Europejskim Obszarze Gospodarczym, niezależnie od tego, gdzie jest ich siedziba główna - mówiła Vestager, odpowiadając na pojawiające się zarzuty, że urzędnicy z Brukseli chcą zaszkodzić amerykańskiej firmie ze względu na jej pochodzenie. Teoretycznie Google, którego flagowym produktem jest wyszukiwarka internetowa, jako prywatna firma może robić w swoim serwisie, co chce. Komisja uznała jednak, że jako przedsiębiorstwo, które ma dominującą pozycję na rynku, ma również obowiązek traktować inne firmy i swoje własne produkty na równi. Początkowo tak się działo. Google wszedł na rynek porównywarek cen w Europie w 2004 r. Jego produkt Froogle nie radził sobie jednak zbyt dobrze (co przyznawali sami pracownicy korporacji w wewnętrznych wiadomościach). W 2008 roku zmieniono nazwę porównywarki na "Google Product Search" i zaczęto stosować strategię polegającą na promowaniu tej porównywarki w wynikach wyszukiwania.

Zapytanie w wyszukiwarce

W praktyce wygląda to w ten sposób: gdy klient zamieszcza zapytanie w wyszukiwarce Google, wyniki Google Search są zamieszczane w sposób bardziej widoczny na ekranie niż wyniki jego konkurentów; zazwyczaj na samej górze. Dzieje się tak niezależnie od tego, czy taki wynik jest najbardziej zbliżony do tego, czego szuka internauta. KE doszła do wniosku, że amerykański gigant obniża pozycję wyników wyszukiwarki cenowej konkurentów.

"Dowody wskazują na to, że nawet najwyżej zaszeregowane usługi konkurentów znajdują się średnio dopiero na czwartej stronie wyników wyszukiwania Google, a pozostałe jeszcze dalej. Porównywarka cenowa Google nie podlega ogólnym algorytmom wyszukiwania Google powodującym takie obniżenie pozycji" - wskazała Komisja. Tymczasem konkurencyjność usług porównywania cen zależy w dużej mierze od liczby odwiedzin na stronie. Pierwszych dziesięć wyników ogólnego wyszukiwania na pierwszej stronie ekranu komputera otrzymuje zwykle około 95 proc. wszystkich kliknięć. Zwiększenie liczby odwiedzin prowadzi do większej liczby kliknięć i generuje dochody. Duża liczba odwiedzin przyciąga też więcej detalistów, którzy chcą umieszczać swoje produkty w porównywarce cenowej. KE podkreśliła, że ze względu na dominującą pozycję Google w obszarze ogólnego wyszukiwania internetowego jej wyszukiwarka jest istotnym źródłem odwiedzin w kontekście usługi porównywania cen. - To, co zrobił Google, jest nielegalne w świetle unijnych zasad antymonopolowych. Google odebrał innym firmom szansę na konkurowanie w oparciu o zalety i innowacje. Co ważniejsze, odebrał europejskim konsumentom możliwość korzystania z zalet konkurencji- wskazywała Vestager. Dochodzenie KE wykazało, że firma wprowadziła nielegalną praktykę we wszystkich krajach UE (i szerzej EOG), w których uruchomiła wyszukiwarkę internetową. Dotyczy to również Polski.

Finanse i reputacja

Agencja AP zwróciła uwagę, że kara ma większe znaczenie z punktu widzenia reputacji Google'a niż jego finansów. Spółka matka Google'a Alphabet ma ponad 92 mld dolarów (82 mld euro) w gotówce, w tym ponad 50 mld euro poza Europą.

To nie jedyne postępowanie KE przeciw korporacji. Urzędnicy z Brukseli wstępnie już ustalili, że system operacyjny Android (również należący do Google'a) ogranicza wybór i innowacje dotyczące aplikacji i usług mobilnych. KE bada też, w jaki sposób Google traktuje inne specjalistyczne usługi wyszukiwania. Firma może się spodziewać dalszych problemów, bo Vestager podkreśliła, że wtorkowa decyzja będzie traktowana jak precedens w kolejnych postępowaniach.

Autor: gry / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP

Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji - ogłosił w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W 2024 roku Polacy byli na czwartym miejscu, jeśli chodzi o przyjeżdżających do Chorwacji. Pierwsze trzy pozycje zajmowali Niemcy, Słoweńcy i Austriacy.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Źródło:
tvn24.pl

"Reakcja na wojnę celną była do przewidzenia. Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji" - napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Spokojnie wytrwamy!" - dodał.

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Ponad połowa ankietowanych internautek i internautów uważa, że spędza "raczej dużo" lub "bardzo dużo" czasu, korzystając z urządzeń z ekranami. Zdecydowana większość badanych (ponad 90 procent) przyznawała się do długiego używania telefonów lub tabletów w bezruchu, czyli siedząc lub leżąc. To wnioski z drugiego Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Źródło:
tvn24.pl

Na giełdach w Azji odnotowano potężne spadki indeksów. Znaczące przeceny widać także na europejskich parkietach. Na GPW indeks WIG20 traci ponad 5 procent. Na świecie przyspiesza ucieczka inwestorów z globalnych rynków akcji, a gracze masowo gromadzą bezpieczne aktywa, zniechęceni polityką celną USA. Na rynku walutowym dolar amerykański jest słabszy w stosunku do innych walut.

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Źródło:
PAP

Prezydent Tajwanu Lai Ching-te zadeklarował w poniedziałek gotowość do rozmów z władzami USA w sprawie zniesienia ceł, proponując "zero ceł" jako punkt wyjścia do negocjacji. Reakcja ta następuje po wprowadzeniu przez USA dodatkowych taryf w wysokości 32 procent na część produktów z Tajwanu.

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w komunikacie prasowym, że Medicover otrzymał warunkową zgodę na przejęcie spółek prowadzących kluby fitness CityFit i CityFit Blue. Planowana transakcja zakłada przejęcie przez ABC Medicover Holdings kontroli nad 16 spółkami z grupy CityFit

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Amerykański inwestor i miliarder Bill Ackman ocenił, że w wyniku decyzji o nałożeniu ceł na kilkadziesiąt państw prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump traci zaufanie liderów biznesu na całym świecie. - Niszczymy też zaufanie do naszego kraju jako partnera handlowego - mówi, cytowany przez CNBC.

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

Źródło:
PAP

Maklerzy informują, że ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku gwałtownie spadają. Zaostrzająca się wojna handlowa na świecie budzi obawy o możliwą globalną recesję i spadek popytu.

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Źródło:
PAP

Biuro Informacji Kredytowej podało, że w marcu wzrost zapytań o kredyty mieszkaniowe wyniósł 33,3 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Z kolei liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe zwiększyła się o 24,6 procent. W marcu padł też historyczny rekord - średnia kwota wnioskowanego kredytu wyniosła 460 tysięcy złotych.

Historyczny rekord na rynku kredytów

Historyczny rekord na rynku kredytów

Źródło:
PAP

Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie są spójni w przekazie na temat przyszłości ceł. Doradca ekonomiczny prezydenta USA Kevin Hassett powiedział telewizji ABC, że ponad 50 państw zwróciło się do Białego Domu o negocjacje. Minister handlu Howard Lutnick sugerował, że mimo to cła pozostaną i zbywał ofertę obniżki ceł miedzy innymi od Wietnamu.

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Źródło:
PAP

Hotelarze i wynajmujący pokoje pod Giewontem nie wiedzą, czy mają nadal pobierać opłatę miejscową od turystów. Wszystko za sprawą wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Większość przedsiębiorców nadal pobiera opłatę miejscową - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Osoba ubezpieczona, która na skutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznała stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, ma prawo do jednorazowego odszkodowania. Od 1 kwietnia za każdy procent uszczerbku na zdrowiu ZUS wypłaca 1636 złotych. To o 205 złotych więcej niż do tej pory. 

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

Źródło:
tvn24.pl