Szef Federalnego Biura Śledczego (FBI) James Comey poinformował, że kierowana przez niego agencja nie jest w stanie złamać zabezpieczeń w nowszych smartfonach z tego koncernu. Kilka dni temu FBI włamało się do iPhone'a 5C, należącego do jednego ze sprawców ataku terrorystycznego w San Bernardino.
Pod koniec marca FBI udało się odblokować iPhone'a 5C, należącego do Syeda Farooka, jednego z zamachowców odpowiedzialnych za masakrę z 2 grudnia w San Bernardino. Zginęło wówczas 14 osób.
Obejście zabezpieczeń przerwało sądowy spór z Apple, które nie chciało pomagać organom federalnym w odblokowaniu dostępu do telefonu terrorysty.
Nowe model bezpieczne
Dyrektor FBI James Comey potwierdził, że narzędzie, za pomocą którego uzyskano dane z telefonu Farroka działa tylko na iPhonie 5C i starszych modelach Apple, ale nie w smartfonach wyposażonych w czytnik linii papilarnych.
- Mamy narzędzie, które działa na wąskiej grupie iPhone'ów. Świat przerzucił się na iPhone'a 6s, a to narzędzie nie działa ani na 6s ani an iPhone 5Ss - powiedział Comey. Comey potwierdził też, że FBI kupiło narzędzie do odblokowania iPhone'ów od "osób trzecich".
Śledczy poinformowali już senatorów, w jaki sposób odblokowali telefon Farooka, ale muszą jeszcze podać tą informację do wiadomości publicznej. Comey zaznaczył jednak, że w tej kwestii trwają jeszcze dyskusję z rządem. - Jeżeli powiemy Apple to oni to naprawią i wrócimy do punktu wyjścia - podkreślił.
iPhone SE, czyli nowe dziecko Apple'a. Tańszy i mniejszy:
Autor: tol/gry / Źródło: The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock