Negocjacje z PE w sprawie Nord Stream 2 mogą się zacząć już w przyszłym tygodniu

[object Object]
"Nord Stream 2 zagraża Unii Europejskiej"TVN24 BiS
wideo 2/6

Jeśli kraje członkowskie Unii Europejskiej przyjmą w piątek wspólne stanowisko w sprawie dyrektywy gazowej dotyczącej Nord Stream 2, to negocjacje z Parlamentem Europejskim o ostatecznym kształcie przepisów będą mogły zacząć się w przyszłym tygodniu - poinformowała rzeczniczka Komisji Europejskiej Anca Paduraru.

Rzeczniczka nie odniosła się do nieoficjalnych informacji medialnych, że Francja i Niemcy porozumiały się co do rozwiązań w sprawie akceptacji mandatu do negocjacji z Parlamentem Europejskim dotyczących nowelizacji dyrektywy.

W piątek w Brukseli trwa spotkanie ambasadorów krajów UE, którzy mają zdecydować, czy chcą, aby gazociąg Nord Stream 2, biegnący po dnie Bałtyku z Rosji do Niemiec, został w całości objęty nowelizacją unijnej dyrektywy gazowej. Jesienią 2017 roku zaproponowała ją KE. Przewiduje, że podmorskie części gazociągów na terytorium UE będą w całości podlegały przepisom restrykcyjnego unijnego trzeciego pakietu energetycznego. Przyjęcie takich regulacji zmniejszyłoby rentowność Nord Stream 2 - gazociągu, który ma połączyć Rosję z Niemcami przez Morze Bałtyckie.

Paduraru dodała, że w kwestii dyrektywy gazowej KE nie zmieniła zdania. W styczniu wiceszef KE Marosz Szefczovicz oświadczył, że komisja liczy na przyspieszenie prac nad dyrektywą, aby negocjacje nad ostatecznym kształtem nowych przepisów rozpoczęły się przed majowymi wyborami europejskimi.

Kilkanaście krajów UE popiera taki kształt przepisów, ale kilka, z Niemcami na czele, w ostatnich miesiącach skutecznie blokowało wejście w życie nowych przepisów.

Ważny dzień

Piątek będzie kluczowy, bo jeśli nie posunie się do przodu prac nad nowelizacją dyrektywy, Rada UE (ministrowie krajów unijnych) prawdopodobnie nie zdoła przyjąć jej w odpowiednim terminie, by zakończyć negocjacje nad ostatecznym kształtem nowych przepisów jeszcze w tej kadencji Parlamentu Europejskiego. Mogłoby to oznaczać, że projekt na długie miesiące trafiłby do szuflady i zająłby się nim od początku dopiero przyszły europarlament.

Niesie to ze sobą ryzyko, że gazociąg powstanie, zanim nowe przepisy wejdą w życie. Wówczas połączenie gazowe, podobnie jak pierwsza nitka Nord Stream, będzie mogło uzyskać odstępstwa od stosowania trzeciego pakietu energetycznego; nie będzie musiało np. dopuszczać innych firm do korzystania z rury. To korzystne rozwiązanie dla rosyjskiego Gazpromu.

W czwartek cytowana przez Reutera rzeczniczka francuskiego MSZ powiedziała, że Francja zamierza poprzeć zmianę unijnej dyrektywy gazowej dotyczącej gazociągu Nord Stream 2 i współpracuje ze swoimi partnerami, w tym z Niemcami, nad ewentualnymi zmianami w tekście. Sprawą otwartą pozostaje, jakie miałyby być to zmiany oraz jak zachowają się na spotkaniu przedstawiciele Włoch i Hiszpanii.

- Zakulisowe negocjacje w Brukseli będą trwały do samego rozpoczęcia piątkowego spotkania, więc trudno przesądzać, jak się ono dziś skończy. Sytuacja może się zmienić w ciągu chwili – powiedział PAP w piątek jeden z unijnych dyplomatów.

Jednak według niektórych dyplomatów fakt, że Rumunia, która sondowała szanse na przyjęcie jej propozycji i w rezultacie umieściła ten punkt w harmonogramie piątkowego spotkania, budzi nadzieję, że uda się zdobyć odpowiednią większość dla poparcia nowelizacji w niekorzystnym dla Nord Stream 2 kształcie.

Jak czytamy w Sueddeutsche Zeitung, rząd w Berlinie liczył na poparcie Francji w zabiegach o stworzenie grupy państw będących w stanie zablokować próbę zmiany przepisów. Do tej pory Berlin mógł liczyć na Holandię, Belgię, Austrię, Grecję i Cypr. Bez Francji Niemcom będzie trudno przeforsować swoje stanowisko.

Poprawki nie zatrzymają budowy

Piątkowy "Kommiersant" podkreśla, że ewentualne przyjęcie poprawek nie powstrzyma tego projektu, ale może zagrozić jego opłacalności i wpłynąć na przebieg rozmów z Ukrainą o tranzycie gazu po 2020 roku.

Jak tłumaczy ekspertka Maria Biełowa z firmy Vygon Consulting, jeśli zmiany w dyrektywie zostaną przyjęte w obecnym kształcie, to Gazprom będzie musiał zrezygnować z funkcji operatora gazociągu. Koncern będzie musiał przekazać tę funkcję niezależnej firmie. Rosyjski monopolista zostanie też zmuszony do zrezygnowania z 50 proc. przepustowości gazociągu. Wówczas opłacalność projektu znajdzie się pod znakiem zapytania, podobnie jak zwrot 4,5 mld euro, które zainwestują w gazociąg zachodnioeuropejskie koncerny.

Jednak, zdaniem Biełowej, nawet ograniczenie przepustowości nie będzie katastrofą dla Gazpromu. Koncern będzie mógł ubiegać się o wyłączenie spod przepisów prawa UE. Jednocześnie, jak wskazuje ekspertka, oznacza to nieuniknione utrzymanie tranzytu gazu rosyjskiego przez Ukrainę i wzmocni pozycję negocjacyjną Kijowa podczas rozmów na ten temat latem tego roku.

Część dyplomatów wskazywała, że dla przyjęcia nowych regulacji w piątek kluczowa będzie decyzja trzech krajów: Francji, Hiszpanii i Włoch. Podkreślali, że jeśli jeden z tych dużych krajów będzie przeciwny propozycji rumuńskiej, w grupie państw przeciwnych dyrektywie będzie wystarczająca liczba państw, by zablokować nowe przepisy. Do zablokowania nowelizacji Niemcom wystarczy więc – przekonywali - przekonanie jednego z tych trzech krajów. Część dyplomatów wskazywała jednak, że od postępowania Paryża będzie zależało to, jakie będzie stanowisko Rzymu i Madrytu.

USA przeciwko

Członkowie Komisji Spraw Zagranicznych Senatu USA przedstawili w czwartek projekt rezolucji wzywającej do wstrzymania budowy gazociągu Nord Stream 2, który ma prowadzić z Rosji do Niemiec po dnie Morza Bałtyckiego.

W treści dokumentu przypomniano, że Rosja nielegalnie zajęła należący do Ukrainy Krym i nadal go okupuje, zaatakowała w Cieśninie Kerczeńskiej trzy ukraińskie okręty i nadal przetrzymuje ich załogi, prowadzi kampanię dezinformacyjną wymierzoną w Ukrainę, a także, że w przeszłości odcinała dostawy gazu do tego kraju.

W związku z tym projekt wzywa prezydenta Donalda Trumpa m.in. do działania wraz z sojusznikami USA w celu zapewniania swobody żeglugi w rejonie Morza Czarnego, do działań na rzecz wzmocnienia zdolności obronnych Ukrainy, przypomina, że prezydent jest zobowiązany do nałożenia sankcji na Rosję zgodnie z ustawą o przeciwstawianiu się przeciwnikom USA (CAATSA) z 2017 roku, a także "wzywa do wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego Europy poprzez politykę zmniejszania zależności od Federacji Rosyjskiej" oraz "pochwala i zgadza się z rezolucją Parlamentu Europejskiego z 12 grudnia 2018 roku (...) wzywającą do rezygnacji z budowy gazociągu w związku z zagrożeniem dla bezpieczeństwa energetycznego Europy".

Pięć zachodnich firm

Parlament Europejski wypracował stanowisko w sprawie propozycji dyrektywy jeszcze w maju 2018 roku, jednak państwa członkowskie UE nie mogą się porozumieć w tej kwestii od miesięcy. Projekt był skutecznie blokowany na posiedzeniach Rady i spotkaniach ambasadorów przez państwa zainteresowane budową gazociągu, w tym Niemcy.

W połowie stycznia wiceszef KE Marosz Szefczovicz oświadczył, że Komisja liczy na przyspieszenie prac nad dyrektywą gazową, aby negocjacje nad ostatecznym kształtem nowych przepisów rozpoczęły się przed majowymi wyborami europejskimi.

Zgodnie z obecnym planem Nord Stream 2 ma być gotowy pod koniec 2019 roku, jednak wiele wskazuje na to, że jego budowa może się opóźnić. Problemem dla Rosjan jest brak zgody na budowę ze strony Danii, co może spowodować konieczność położenia rurociągu na częściowo alternatywnej trasie. To może z kolei oznaczać co najmniej rok opóźnienia. Jeśli faktycznie tak by się stało, wówczas nowy europarlament mógłby kontynuować prace nad dyrektywą gazową. W teorii jednak nowa KE, która powinna powstać jesienią 2019 roku, może wycofać swój projekt w tej sprawie.

Partnerami rosyjskiego Gazpromu w budowie Nord Stream 2 jest pięć zachodnich firm energetycznych: austriacka OMV, niemieckie BASF-Wintershall i Uniper, francuska Engie i brytyjsko-holenderska Royal Dutch Shell.

Autor: kris / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Nord Stream 2 | Nord Stream 2/ Wolfram Scheible.

Pozostałe wiadomości

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP

Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji - ogłosił w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W 2024 roku Polacy byli na czwartym miejscu, jeśli chodzi o przyjeżdżających do Chorwacji. Pierwsze trzy pozycje zajmowali Niemcy, Słoweńcy i Austriacy.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Źródło:
tvn24.pl

"Reakcja na wojnę celną była do przewidzenia. Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji" - napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Spokojnie wytrwamy!" - dodał.

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Ponad połowa ankietowanych internautek i internautów uważa, że spędza "raczej dużo" lub "bardzo dużo" czasu, korzystając z urządzeń z ekranami. Zdecydowana większość badanych (ponad 90 procent) przyznawała się do długiego używania telefonów lub tabletów w bezruchu, czyli siedząc lub leżąc. To wnioski z drugiego Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Źródło:
tvn24.pl

Na giełdach w Azji odnotowano potężne spadki indeksów. Znaczące przeceny widać także na europejskich parkietach. Na GPW indeks WIG20 traci ponad 5 procent. Na świecie przyspiesza ucieczka inwestorów z globalnych rynków akcji, a gracze masowo gromadzą bezpieczne aktywa, zniechęceni polityką celną USA. Na rynku walutowym dolar amerykański jest słabszy w stosunku do innych walut.

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Źródło:
PAP

Prezydent Tajwanu Lai Ching-te zadeklarował w poniedziałek gotowość do rozmów z władzami USA w sprawie zniesienia ceł, proponując "zero ceł" jako punkt wyjścia do negocjacji. Reakcja ta następuje po wprowadzeniu przez USA dodatkowych taryf w wysokości 32 procent na część produktów z Tajwanu.

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w komunikacie prasowym, że Medicover otrzymał warunkową zgodę na przejęcie spółek prowadzących kluby fitness CityFit i CityFit Blue. Planowana transakcja zakłada przejęcie przez ABC Medicover Holdings kontroli nad 16 spółkami z grupy CityFit

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Amerykański inwestor i miliarder Bill Ackman ocenił, że w wyniku decyzji o nałożeniu ceł na kilkadziesiąt państw prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump traci zaufanie liderów biznesu na całym świecie. - Niszczymy też zaufanie do naszego kraju jako partnera handlowego - mówi, cytowany przez CNBC.

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

Źródło:
PAP

Maklerzy informują, że ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku gwałtownie spadają. Zaostrzająca się wojna handlowa na świecie budzi obawy o możliwą globalną recesję i spadek popytu.

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Źródło:
PAP

Biuro Informacji Kredytowej podało, że w marcu wzrost zapytań o kredyty mieszkaniowe wyniósł 33,3 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Z kolei liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe zwiększyła się o 24,6 procent. W marcu padł też historyczny rekord - średnia kwota wnioskowanego kredytu wyniosła 460 tysięcy złotych.

Historyczny rekord na rynku kredytów

Historyczny rekord na rynku kredytów

Źródło:
PAP

Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie są spójni w przekazie na temat przyszłości ceł. Doradca ekonomiczny prezydenta USA Kevin Hassett powiedział telewizji ABC, że ponad 50 państw zwróciło się do Białego Domu o negocjacje. Minister handlu Howard Lutnick sugerował, że mimo to cła pozostaną i zbywał ofertę obniżki ceł miedzy innymi od Wietnamu.

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Źródło:
PAP

Hotelarze i wynajmujący pokoje pod Giewontem nie wiedzą, czy mają nadal pobierać opłatę miejscową od turystów. Wszystko za sprawą wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Większość przedsiębiorców nadal pobiera opłatę miejscową - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ceny benzyny 95 mogą spaść ponownie poniżej 6 złotych za litr, a diesla zbliżyć się do 6 złotych - prognozują analitycy Refleksu. Obserwują oni "gwałtowaną" obniżkę cen ropy, która przełoży się w przyszłym tygodniu na ceny paliw. Analitycy e-patrolu oceniają, że to efekt polityki celnej USA.

"Tak gwałtownej obniżki dawno nie notowaliśmy". Efekt ceł Trumpa

"Tak gwałtownej obniżki dawno nie notowaliśmy". Efekt ceł Trumpa

Źródło:
PAP

Osoba ubezpieczona, która na skutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznała stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, ma prawo do jednorazowego odszkodowania. Od 1 kwietnia za każdy procent uszczerbku na zdrowiu ZUS wypłaca 1636 złotych. To o 205 złotych więcej niż do tej pory. 

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

Źródło:
tvn24.pl

Keir Starmer, premier Wielkiej Brytanii rozmawiał w sobotę z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Rozmowa dotyczyła piątkowej wizyty szefów sztabów generalnych armii obu państw w Kijowie oraz o cłach Donalda Trumpa i ich wpływie na światową gospodarkę. - Jest bardzo ważne, by prezydent Stanów Zjednoczonych zdał sobie sprawę z niszczących konsekwencji swych wyborów - wskazał premier Francji Francois Bayrou.

"Wszystkie opcje powinny być na stole". Starmer i Macron rozmawiali o cłach Trumpa

"Wszystkie opcje powinny być na stole". Starmer i Macron rozmawiali o cłach Trumpa

Źródło:
PAP

Czy Nord Stream 2 zostanie ponownie uruchomiony? Takie pytanie pojawia się w kontekście deklaracji o gotowości do współpracy biznesowej, które napływają z Moskwy i Waszyngtonu. Jak wynika z analizy zamieszczonej w sobotę na portalu Carnegie Politika, gazociąg jest jedynym sensownym projektem, ale jednocześnie jest istnym "węzłem gordyjskim".

Co dalej z Nord Stream 2? Czy gaz znów popłynie? Analiza

Co dalej z Nord Stream 2? Czy gaz znów popłynie? Analiza

Źródło:
PAP

Obawiamy się problemów z finansowaniem, jak również nieprzyjemności związanych z imigracją, staraniem się o przedłużenie wiz, podróżami z i do USA - mówi w rozmowie z tvn24.pl Zuzanna Kocjan, astrofizyczka, stypendystka Programu Fulbrighta. Administracja Donalda Trumpa wstrzymała finansowanie przez Departament Stanu stypendiów takich jak Fulbright. - Jest to bardzo smutne, bo jak dostałam się na to stypendium, to myślałam, że złapałam Pana Boga za nogi i czeka mnie przygoda życia - tłumaczy Joanna Stempień, logopedka i reporterka.

"Myślałam, że złapałam Pana Boga za nogi i czeka mnie przygoda życia"

"Myślałam, że złapałam Pana Boga za nogi i czeka mnie przygoda życia"

Źródło:
tvn24.pl

Rosnąca liczba dostępnych mieszkań na sprzedaż z drugiej ręki stabilizuje ich cenę - wynika z danych portalu GetHome. Wyjątkiem jest Łódź, w której średnia cena metra kwadratowego wzrosła w marcu o 2 procent w porównaniu do lutego.

Coraz więcej mieszkań na sprzedaż z drugiej reki. To hamuje wzrosty cen

Coraz więcej mieszkań na sprzedaż z drugiej reki. To hamuje wzrosty cen

Źródło:
PAP