Ponad 85 rubli - tyle trzeba obecnie zapłacić za jednego dolara. Natomiast kurs euro przekroczył 92 ruble. Rosyjska waluta słabnie w związku z kolejnymi spadkami cen ropy.
Poprzednie rekordy na giełdzie w Moskwie padały w dniach paniki walutowej pod koniec 2014 roku. 16 grudnia 2014 roku za 1 dolara płacono 80,1 rubli. W środę kurs dolara sięgnął tych poziomów, a po południu przekroczył barierę 81 rubli po raz pierwszy od denominacji z 1998 roku. Wczoraj wieczorem wzniósł się do poziomu 82,03 rubli.
Zdaniem ekspertów obecne osłabienie rosyjskiej waluty jest wynikiem dalszego spadku cen ropy. Po wtorkowych wzrostach cena ropy Brent w kontraktach na marzec na giełdzie w Londynie spadła dziś po godz. 10 do 27,46 USD za baryłkę.
W ocenie analityków w Moskwie po uchyleniu sankcji przeciwko Iranowi pasmo wahań notowań "czarnego złota" wynosić będzie 25-30 USD za baryłkę.
Nowe problemy
"Jeszcze niedawno kurs na poziomie 80 rubli za dolara wydawał się niemożliwy" - zauważa "Niezawisimaja Gazieta". Według rosyjskiego dziennika nowa fala osłabienia rubla i spadek dochodów ludności mogą mieć poważne skutki - od zniknięcia importowanych lekarstw po wstrzymanie niektórych rodzajów produkcji. Jak pisze "NG", bankructwa oczekiwane są w farmaceutyce; eksperci przewidują, że przy kursie dolara na poziomie 80 rubli zacznie się zamykanie aptek. W niektórych sieciach pracownikom już zaczęto wstrzymywać wypłatę pensji. Eksperci wskazują, że konsumenci już próbują przejść na tańsze lekarstwa. Tymczasem, jak wyjaśnia Dawid Mielik-Gusejnow z departamentu ochrony zdrowia we władzach miejskich Moskwy, aptekom nie opłaca się handlowanie tańszymi lekarstwami. Podczas kryzysu ta sytuacja jeszcze się pogłębia.
- W rezultacie przy tanim rublu rosyjski konsument może pozostać i bez aptek, i bez dostępnych lekarstw" - zauważa "NG". Dziennik nie spodziewa się obecnie działań ze strony rosyjskiego banku centralnego, mających wesprzeć krajową walutę.
Kto ucierpi?
Cytowani przez gazetę eksperci obawiają się też problemów w innych branżach w razie dalszego spadku rubla. - Kurs na poziomie 100 rubli za dolara może uderzyć w dość liczne segmenty rosyjskiej gospodarki. Będą to w pierwszej kolejności importerzy, przedsiębiorstwa, które w swojej pracy wykorzystują importowany sprzęt lub części zamienne - powiedział gazecie analityk firmy Premier, Maksym Kostrow.
Ucierpi przede wszystkim branża detaliczna konsumpcyjnych towarów nieżywnościowych. To sprzedawcy importowanej odzieży, obuwia, samochodów, elektroniki - wyjaśnia cytowany przez "NG" analityk firmy Finam, Timur Nigmatullin. Będą oni zmuszeni do podwyżek cen w rublach, który przy obecnym obniżonym popycie może doprowadzić do znacznego spadku sprzedaży.
Droższe jedzenie
"NG" dodaje, że dalsze osłabienie rubla zaszkodzi też branży spożywczej. Chodzi w szczególności o wyroby cukiernicze; jak wyjaśnia Margarita Gorszniewa z firmy QB Finance, stosowane w produkcji większości słodyczy masło i proszek kakaowy podrożały już o 100-200 procent. Według innego eksperta Pawła Kożewnikowa podrożenie zagranicznych nawozów podniesie ceny żywności w sklepach. "Tak więc nowa fala inflacji jest praktycznie nie do uniknięcia" - ocenia "Niezawisimaja Gazieta".
Rządowa "Rossijskaja Gazieta" przytacza w czwartek prognozy dotyczące dalszego kursu dolara: od 55 rubli (Saxo Bank) do 140 rubli (Bank of America). - Na krajową walutę wpływa dziś bardzo wiele czynników, dlatego dokładnej prognozy kursu rubla nie poda nikt - powiedział tej gazecie analityk finansowy Siergiej Suwierow. W jego ocenie złotym środkiem w prognozach może okazać się wartość wahająca się wokół 85 rubli za dolar.
Negatywne scenariusze
W dzienniku "Wiedomosti" liczni analitycy wskazują, że rosyjscy eksporterzy nie pozbywają się utargu otrzymanego w dewizach, a akumulują go, tworząc "poduszkę bezpieczeństwa". Cytowany przez dziennik były szef banku centralnego Oleg Wjugin nie spodziewa się wzmocnienia rubla w krótkoterminowej perspektywie. - Potwierdzają się teraz najbardziej negatywne scenariusze. Ważne, żeby kurs ustabilizował się, nawet na tak wysokich poziomach - powiedział Wjugin.
Także Białoruś
Na rynku walutowym na wartości wobec dolara traci również białoruski rubel. Waluta kraju rządzonego przez Aleksandra Łukaszenkę osłabiła się dziś z poziomu 21,5 do 20,46 rubli białoruski za dolara.
Autor: msz/gry / Źródło: PAP, tvn24bis.pl, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock