Ceny ropy naftowej notują kilkuprocentowe wzrosty po informacjach o rozmowach państw Zachodu o zakazie importu ropy naftowej z Rosji. Według agencji Bloomberg administracja prezydenta Bidena dyskutuje na ten temat także z przedstawicielami branży naftowej w USA.
Przejściowo notowania kontraktów terminowych na ropę naftową przekroczyły poziom 135 dol. na rynku amerykańskim w nocy z niedzieli na poniedziałek.
W poniedziałek rano cena ropy WTI plasowała się na poziomie niemal 126 dolarów za baryłkę (wzrost o 9 proc.), a Brent prawie 130 dol. (10 proc. w górę). To poziomy najwyższe od 2008 roku.
Ropa naftowa. Dyskusje na temat zakazu importu z Rosji
Amerykański sekretarz stanu Antony Blinken powiedział w niedzielę, że USA i ich europejscy sojusznicy dyskutują na temat zakazu importu ropy naftowej z Rosji, żeby w ten sposób zwiększyć gospodarczą presję na prezydenta Władimira Putina, w związku z wojną w Ukrainie. Poniedziałek jest dwunastym dniem agencji Rosji na Ukrainę.
Blinken poinformował, że w sobotę rozmawiał na ten embarga na rosyjską ropę z prezydentem Joe Bidenem.
- Prowadzimy rozmowy z naszymi europejskimi partnerami na temat zakazu importu rosyjskiej ropy do naszych krajów, przy jednoczesnym utrzymaniu stałej globalnej podaży ropy – powiedział Blinken w stacji NBC.
Według agencji Bloomberg, administracja prezydenta Bidena rozmawiała na temat zakazu importu ropy z przedstawicielami branży naftowej w USA.
W zeszłym tygodniu notowania ropy naftowej wzrosły ponad 20 proc., kończąc piątkową sesję na poziomie 115 (WTI) - 118 (Brent) dolarów za baryłkę. To najwyższy poziom od 2014 roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com