Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną w reakcji na informacje, że Rosja jest gotowa rozmawiać z krajami OPEC na temat możliwych cięć produkcji surowca w sytuacji nadpodaży ropy na rynkach paliw - podają maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na listopad na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 47,04 USD, po zwyżce o 66 centów.
Brent w dostawach na grudzień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 58 centów do 50,31 USD za baryłkę.
Rosja nie wyklucza dyskusji z krajami OPEC i innymi producentami o możliwych cięciach dostaw ropy - poinformował minister energii Rosji Aleksander Nowak podczas swojej wizyty w Kazachstanie.
Zapasy rosną
Tymczasem zapasy ropy w USA mocno rosną. W środę niezależny Amerykański Instytut Paliw (API) podał, że zapasy ropy w USA w ub. tygodniu wzrosły o 9,3 mln baryłek.
W czwartek zaś Departament Energii USA (DoE) w swoich wyliczeniach podał, że zapasy ropy wzrosły o 7,6 mln baryłek. To największy wzrost zapasów od 6 miesięcy. Analitycy spodziewali się zaś wzrostu o 2,58 mln baryłek.
Obecnie amerykańskie zapasy ropy są o 100 mln baryłek powyżej 5-letniej średniej o tej porze roku.
Produkcja ropy w USA spadła w ub. tygodniu o 76 tys. baryłek - podał w wyliczeniach DoE.
- Na rynkach jest oczekiwanie, że produkcja ropy w krajach spoza OPEC zacznie spadać - mówi Ric Spooner, główny analityk CMC Markets w Sydney.
- Wydaje się, że już to powoli następuje, szczególnie w USA, ale konieczne są większe cięcia - dodaje i zwraca uwagę na mocny wzrost amerykańskich zapasów ropy.
W czwartek ropa na NYMEX w Nowym Jorku staniała o 26 centów do 46,38 USD za baryłkę.
W tym tygodniu ropa w USA staniała o 5,5 proc.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Pixabay (CC0 Public Domain)