Funt w poniedziałek spadł do poziomów niewidzianych od ponad trzech miesięcy. Zdaniem analityków, inwestorzy reagują na doniesienia, że premier Wielkiej Brytanii Theresa May jest gotowa zaakceptować tzw."twardy Brexit".
Około godz. 8:20 za jednego funta trzeba było zapłacić 1,20 dol, co stanowi spadek o 1,34 proc. Czerwień dominowała również na parze GBP/EUR. Za brytyjską walutę trzeba było zapłacić 1,13 euro, to spadek 1,16 proc.
Na słabszym funcie tracą niestety Polacy, którzy pracują na Wyspach Brytyjskich. O poranku za jednego funta trzeba było bowiem zapłacić 4,96 zł, co oznacza spadek o 1,18 proc.
Przypomnijmy, że na wtorek jest zaplanowane wystąpienie premier Theresy May, w którym przedstawi ona główne założenia w brytyjskich negocjacjach z Unią Europejską, dotyczące przyszłych relacji kraju ze Wspólnotą po tzw. Brexicie.
Według mediów, szefowa rządu może dać zielone światło na tzw. twardy Brexit, który wiązałby się z opuszczenie wspólnego rynku i unii celnej. W zamian Brytyjczycy mieliby uzyskać możliwość zniesienia swobody przepływu osób.
Twardy Brexit
Zdaniem analityków, inwestorzy reagują na te doniesienia, stąd na otwarciu handlu w poniedziałek obserwujemy spadki brytyjskiej waluty. Jak przypomina BBC, od czerwcowego referendum funt spadł o 20 proc. w stosunku do dolara.
To jednak nie koniec.
Jasper Lawlera, analityk z London Capital Group, prognozuje, że na parze GBP/USD wkrótce ponownie możemy zobaczyć poziom 1,19. Ponownie bo taki poziom był już widziany 7 października i był najniższym z widzianych od czerwcowego referendum.
Kathleen Brooks, analityk City Index, podkreśla, że zielone światło dla "twardego Brexitu", które może dać premier May przez wielu przedsiębiorców jest postrzegane niekorzystnie dla funta. Jej zdaniem każdy nagłówek, który wzmacnia takie prognozy przed wtorkowym przemówieniem może "wygenerować kolejną falę sprzedaży" brytyjskiej waluty.
Laith Khalaf, analityk Hargreaves Lansdown, wskazuje, że kurs funta jest zależny od tego, jaki scenariusz wybierze brytyjski rząd - "twardego" lub "miękkiego" Brexitu.
Analitycy Societe Generale wskazują, że coraz więcej inwestorów spodziewa się, że Wielka Brytania najprawdopodobniej opuści jednolity rynek ze względu na determinację do kontrolowania imigracji i chęć niepodlegania pod Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Ich zdaniem zasadne staje się pytanie, nie czy, ale jak bliskie nowe porozumienie handlowe z UE uzyska Wielka Brytania.
Niewiadome wokół Brexitu. Relacja Macieja Worocha (30.12.2016):
Autor: mb / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock