Bitcoin kontynuuje swój rajd. W niedzielę wieczorem po raz pierwszy w historii wartość tokena przekroczyła 80 tysięcy dolarów. Ten kurs utrzymuje się także w poniedziałek. Ostatnie wzrosty to efekt zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach na prezydenta USA.
W poniedziałek około godziny 8:30 polskiego czasu bitcoin kosztował 80 900 dolarów. Poziom 80 tys. po raz pierwszy w historii został przekroczony w niedzielę wieczorem.
"Trump obiecał, że uczyni Amerykę światową stolicą kryptowalut"
- Kryptowaluty są gotowe do wejścia w złotą erę – powiedział Alex Thorn, szef badań w Galaxy Digital, cytowany przez CNBC.
- Trump obiecał, że uczyni Amerykę światową stolicą kryptowalut, a jego zespół wysokiego szczebla jest wypełniony silnymi zwolennikami kryptowalut. Prokryptowalutowy charakter jego zespołu, rodziny i darczyńców zwiększa prawdopodobieństwo, że Trump spełni swoje obietnice wyborcze złożone branży - dodał.
Bitcoin został uznany za bezpieczne aktywo niezależnie od wyniku wyborów – nie jest uważany za papier wartościowy, nawet przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd, a Trump rozważał ideę strategicznej krajowej rezerwy bitcoinów i mówił o potrzebie utrzymania wszystkich bitcoinów wydobywanych w Ameryce.
Ether i inne kryptowaluty mogą jednak zyskać znacznie więcej dzięki przyjaznemu dla kryptowalut środowisku regulacyjnemu, które obiecał Trump i co wydaje się być priorytetem dla wielu osób z jego wewnętrznego kręgu.
- W tym środowisku spodziewamy się, że w ciągu najbliższych dwóch lat bitcoin i inne aktywa cyfrowe będą notowane znacznie wyżej niż obecny rekord wszech czasów – powiedział Thorn.
- To, co kiedyś było uciążliwym wiatrem na największym rynku kapitałowym na świecie, teraz zmieni się w wiatr w plecy - dodał.
Bitcoin i ether zyskały odpowiednio 18 i 32 proc. od dnia wyborów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock