Rzeź banków na giełdzie. Po zaskakującej zmianie w ustawie frankowej

NA ANTENIE TVN24 BIZNES I ŚWIAT WIĘCEJ INFORMACJI NA TEMAT PROPOZYCJI PRZEWALUTOWANIA KREDYTÓW

- Mamy okres przedwyborczy i pojawiło się rozdawnictwo - stwierdził Marcin Kiepas, "tak mocne umorzenie różnicy po przewalutowaniu może stanowić zaczątek do rewolucji".

Zdaniem ekonomisty, zmiany w takim kształcie mogą doprowadzić do sytuacji, w której pomocy będą wymagały same banki.

SZCZEGÓŁOWA RELACJA Z GPW RAFAŁA HIRSCHA

Na parkiecie Giełdy Papierów Wartościowych obserwujemy wyprzedaż akcji banków, które mają w portfelach sporo kredytów we frankach. Inwestorzy wyprzedają ich papiery, a notowania spadają nawet o kilkadziesiąt procent.

Notowania Getin Noble Banku i Banku Millenium zawieszone

Około godziny 10:30 najwięcej tracił Getin Noble Bank - 24,32 proc., wobec czego jego kurs uległ zawieszeniu. Notowania banku wznowiono po kilkudziesięciu minutach. Akcje banku notują największe spadki od początku kryzysu gospodarczego, czyli od 8 lat.

W kolejnych godzinach handlu akcje GNB odrobiły część strat. Po godz. 15.45 ich wartość wyceniano na 0,90 zł. Oznacza to, że taniały wówczas o 19,82 proc.

Rano wyraźny spadek zanotował także Millennium Bank -12,52 proc. Tu notowanie także zawieszono na kilkadziesiąt minut. Po godz. 15.45 za jedną akcję banku płacono 5,42 zł. Oznacza to spadek wartości względem wczorajszego zamknięcia o 11,71 proc.

Rano spadki notowały także: BZ WBK -7,12 proc., Getin Holding -4,49 proc., PKO BP -5,54 proc., mBank -7,50 proc., ING BSK -1,95 proc., Pekao SA -2,06 proc., Bank Handlowy -5,06 proc., Alior Bank -1,30 proc.

Po godz. 15.45 BZ WBK tracił 6,56, Getin Holding 6,41 proc., PKO BP 6,38 proc., mBank -8,69 proc., ING BSK -1,88 proc., Pekao SA -3,26 proc., Bank Handlowy -4,95 proc., Alior Bank -2,16 proc.

Automatycznie pociąga to za sobą "w dół" indeks WIG20, grupujący największe spółki. Około godziny 10 tracił 1,79 proc. Po godz. 15.50 WIG20 był 2,72 proc. pod kreską.

W ocenie autorów ustawy nowe rozwiązania dla frankowiczów mają kosztować banki 9-9,5 mld zł, ale jednocześnie mają być one zwolnione od płacenia podatku dochodowego od umorzonej części kredytu. Te wyliczenia były jednak czynione z założeniem podziału kosztów przewalutowania pół na pół. Wczorajsze zmiany nie zostały jeszcze oszacowane w projekcie ustawy.

Według analityków Trigon, po zmianach koszty dla banków wzrosną do 19 mld zł, które zostaną przez nich poniesione w okresie trzech lat od wejścia w życie.

Rafał Hirsch wylicza najważniejsze propozycje przyjęte wczoraj przez Sejm:

1. Różnica między wysokością długu po przeliczeniu z CHF na PLN po bieżącym kursie, a wysokością długu, jaka byłaby gdyby to był od początku kredyt w PLN - banki będą umarzać aż 90 procent tej kwoty, a nie tylko 50 procent, jak proponowano dotychczas.

2. Rozwiązanie będzie dostępne także dla właścicieli innych nieruchomości, pod warunkiem, że zostały nabyte już po zaciągnięciu kredytu, albo są efektem spadku - wcześniej ustawa dotyczyła tylko właścicieli jednego, zadłużonego mieszkania.

3. Zwiększono dopuszczalny metraż nieruchomości - do 100 m2 w przypadku mieszkań i 150 m2 w przypadku domów.

Autor: mb / Źródło: TVN24 BiS, Twitter